Pytanie odnośnie Malaguti F12.

Witam mam pytanie. Otóż w te wakacje będę dysponował kwotą ok 2 tys zł. I pojawia się pytanie. Czy wartko kupić malaguti f12 jako pierwszy motorower i lepszy chłodzony cieczą czy powietrzem. Proszę o podanie "+" i "-". Dodam, że styczność z motorowerami już miałem i nie będzie to pierwszy motorower na jaki wsiądę.

chłodzony cieczą lepszy eksploatacyjnie bo ma stabilniejsze temperatury- przynajmniej do czasu aż układ chłodzenia działa. Za to jest droższy w naprawach i modyfikacjach.
To czy warto kupić to zależy od jego stanu. Złomu nie warto a zdrowy warto.

Stabilniejsze, czyli, że wolniej się to nagrzewa i wolniej przy tym stygnie. Fajnie. ;-)
*
Każda teoria jest dobra, właściwa mieszanka paliwowo-powietrzna to jest przy tym pikuś, podobnie jak i temperatura zasysanego powietrza do takiej mieszanki (-20 st.C. do +50 st.C). Nevermind.
*
Skoro te... *cieczowe* zawsze radzą sobie lepiej, to *powietrzaki* zawsze będą przegrywać, chyba, że mają... 17 litrów oleju silnikowego w swojej misce olejowej (wzorem Porsche).
*
Żeby to wszystko było takie proste. Ehh. ;-)

nie przesadzaj, układ z chłodnicą ma większą pojemność cieplną i efektywniej odprowadza ciepło. Stanowczo jest mu łatwiej utrzymać właściwą temperaturę pracy cylindra - jeżeli jest sprawny i dobrze dobrany. Jest za to droższy i bardziej skomplikowany.

W skuterach powietrzakach z 17 litrami oleju mało to zmienia bo olej jest sobie w misce a nie w płaszczu dookoła cylindra. Ciut niby lepiej sie wychładza ale szału nie ma. No i dmuchawa w porsche (jak i w fiacie 126p) to jest większa niż silnik :)

.
kto zna ten wie że to zielone z lewej to wentylator i kierownice powietrza a to małe, szare z prawej to silnik 600-650cc

Czyli lepiej kupić chłodzony cieczą. Martwi mnie tylko to że droższy w utrzymaniu pod względem napraw. Ja znowu go nie będę katował w nie wiadomo jak długie trasy maks podejrzewam że ok 40 km od mojego miasta. Więc tu się również nasuwa pytanie czy jest sens kupować chłodzony cieczą ?