Pytanie o ciuchy.

Witam tak troche zapóźno zadaje pytanie, może dla nie których będzie zbędne, kiedyś pisałem że straciłem prawko na A, mam jeszcze ciuchy w których w sumie nie jeżdżę, jedynie w kurtce, mam cały komplet alpinestars, kurtka spodnie, i rękawice, czy nie będę robił wstydu jeżdżąc 50tka w takich ciuchach.....? dodam że robie prawko znowu, ale pare miesięcy po straceniu prawka nie mogłem wyrobić i musialem potrzymać kierownice :P wiec kupiłem 50tke :D

Zapewniam Cię, że prawa fizyki mają głęboko w swojej mistycznej doopie czy się wygrzmocisz pędząc skuterem, motocyklem, rowerem czy z górki na rolkach. Liczy się prędkość - poobijasz się tak samo. Twoje zdrowie - Twój wybór, jak dla mnie jeśli masz pancerz powinieneś korzystać. Oczywiście można przesadzić - zdarzyło mi się widzieć gościa na małym skuterku mającego na sobie żółwia. To już wyglądało nieco dziwnie, ale sam gdybym miał tylko taką kurtkę moto, albo zwykłą do wyboru, wybrałbym tę z ochraniaczami. Gdybym się przesiadł ze szlifierki i miał typowe ciuchy ze sporta (skóry, żółw, kolorowe, spodnie ze ślizgami do schodzenia na kolano), no tu to już bym tego nie założył, ale raczej ze względu na to, że taki strój wymaga jednak podróżowania z pewną minimalną, nieosiągalną dla skuterka prędkością żeby wentylacja działała, inaczej się ugotujesz.
Na codzień też jeżdżę opancerzony niezależnie od pogody. Lżej niż na moto (zamiast motospodni używam długich, zawiasowych ochraniaczy kolan od enduro), ale jednak. A wstyd to sobie robią goście latający w szortach, klapkach i kaskach integralnych nasadzonych jak czapeczka tylko na czubek pustych łbów - w tym gimnazjaliści celują.

Dobra dzięki za szybką odpowiedź.