pytanie dotyczące "plujki olejowej"

Witam,

z pokrywy głowicy wychodzi w moim 4T "plujka olejowa" - sorry, ale nie wiem jak się to fachowo nazywa, ale jako skuterowi zapaleńcy wiecie o co kaman...

no więc tak - nie jest ona zatkana i ucieka przez nią powietrze (spaliny) - czuję palcami jak gazuję - nie zatykałem jej, bo wymieniałem cylinder i wlałem ciut ponad 0,6l oleju i w razie czego nadmiar by "wypluło".

Pytanie: czy mogę ją zatkać tak aby 100% spalin "szło" do tłumika?

Nie zatykajtej rurki bo to jest odpowietrzenie (coś jak odma)silnika.Jak zatkasz tę rurkę to w silniku będzie się wytwarzać cośnienie co może żle wpłynąć na uszczelki,simeringi itd.

Podłącz tą rurkę jak była-do obudowy filtra powietrza, a koniec zatkaj oryginalnym plastikowym korkiem.

Pietro napisał:

Podłącz tą rurkę jak była-do obudowy filtra powietrza, a koniec zatkaj oryginalnym plastikowym korkiem.

tylko, że ona nie była podłączona do obudowy filtra powietrza, bo nawet nie ma takiej długości (chyba, że ktoś ją specjalnie uciął, ale wątpię w to). Do dolotu filtra powietrza miałem podłączoną rurkę od zawirowywacza spalin, ale się go pozbyłem i zatkałem korkiem.