Warto robic przeglady jak skuter nowy?Nowy to nie powinien sie psuc.co robi sie na takich przeglądach?
Generalnie wymienią Ci olej w przekładni i zapłaisz 150 zł.Chodzi o to aby dla świetego spokoju zrobić przegląd aby nie utracić gwarancji.Nigdy nie wiadomo co się może zepsuć,jak nie zrobisz przeglądu to Cię oleją i za wszyskie części będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni.
Zatrze Ci się silnik, pęknie rama, cokolwiek się zepsuje, to jak masz gwarancję to nieodpłatnie Ci go naprawią. Rezygnacja z przeglądów gwarancyjnych, skutkuje utratą gwarancji. Dobry autoryzowany serwis na takim przeglądzie oprócz wymiany olei, sprawdzi stan świecy, wyreguluje gaźnik ogólnie kompleksowo sprawdzi skuter. Czy dla tej stówki warto tracić gwarancję? I tak będziesz musiał sam te oleje wymienić. Więc tak naprawdę dużo nie zaoszczędzasz.
Wiele ludzi radzi sobie z tym tak, że jadą na pierwszy przegląd gwarancyjny, mają wbitą pieczątkę serwisu, po czym odkręcają linkę prędkościomierza, by nie nabijać kilometrów. Wówczas w czasie odwleka się termin następnego przeglądu, a jak ktoś zechce taki skuter w końcu sprzedać, to ma bardzo atrakcyjny udokumentowany przebieg - w opisie aukcji ludzie piszą, że co prawda skuter ma już dwa trzy lata, ale prawie niejeżdżony :-)
do tej pory mialem 4 skutery i nigdy nie chodzilem na przeglady i mi normalnie gwarancje uznawali.raz tylko na gwarancje linke od predkosciomierza musialem wymienic a teraz kupilem w innym sklepie to wymyslaja ale za 7 dych to mysle ze raczej warto :-)bo juz ssanie musialem wymienic to boje sie pomyslec co jeszcze w nim sie stanie