Prośba o ocene skutera przed zakupem.

Witajcie. Jestem tutaj nowy. Przymierzam się do zakupu swojego pierwszego skutera w życiu. Prześledziłem trochę wątków na forum. Najpierw myślałem o jakimś chińczyku nowym, typu Barton Falcon. Jednak dużo pochlebnych opinii usłyszałem tj. przeczytałem o KYMCO AGILITY CITY. Mówie tutaj oczywiście o wersji z silnikiem 125 cm. Znalazłem taką aukcje u mnie w mieście http://allegro.pl/kymco-agility-city-125-bez-wypadkowy-2012r-wawa-i6123220855.html#thumb/4
Ponieważ jeszcze jestem praktycznie amatorem jeśli chodzi o skutery i moja wiedza pochodzi wyłącznie ze śledzenia różnych wątków w internecie, chciałbym się was zapytać co sądzicie o skuterze z podanego linku. Z opisu wynika że został on wystawiony w roku poprzednim. Chciałbym usłyszeć wasze opinie :) Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam. Paweł

przyzwoity sprzęt.

Tak, przyzwoity. Ogłoszeniodawca napisał prawdę, ale z ceną nieco przestrzelił.
http://olx.pl/i2/oferta/kymco-agility-city-125-na-b-2013r-CID5-IDb86xb.html#:c90b156b9c

Nieco,2012 i 17k nalatane,nieco?
Co tu poradzic dołóż Pan 1,5k i będzie wtrysk i chłodznie cieczą
http://olx.pl/oferta/kymco-downtown-dinkstreet-125-i-zamiana-CID5-IDeOCQP.html#1094f93b00

Nie chciałem tego pisać, bo to była promocja, ale mnie zgredzie sprowokowałeś. Swojego KACa z 2015 sprzedałem jako półroczne moto z przebiegiem 3.000 km za 3,5K. Też w Wawie.
Więc za 2012 i 17.000 km połowa ceny nowego, to jest max.

Otóz to Panie Zulusie,widzę że logiczne myślenie z rana działa:D

No tak mi się wydawało drodzy Panowie że jest to cena dość zaporowa, ale mimo to i tak chyba podjadę zerknąć żeby zobaczyć jak wygląda tak realnie, usiąść zobaczyć jak się siedzi.. Szczerze mówiąc to chciałbym przeznaczyć na zakup sprzętu około 4500, 6000 niestety jest poza moim zasięgiem. Zwłaszcza że to jest mój pierwszy sprzęt który ma służyć głównie do dojazdów do pracy (15 km dziennie). Dziękuję za odpowiedzi, będę szukał podobnych ogłoszeń :) choć pewnie nie będzie ich wiele zważywszy na to że to początek sezonu :)

Karel23, przejedź się do któregoś przedstawiciela kymco i usiądź na nowym. Motorland na Wale Miedzeszyńskim jest dość daleko, ale może mają na Czerniakowskiej (trzeba by zadzwonić i sprawdzić). To jest bardzo fajny sprzęcik do miasta na codzienne dojazdy do pracy: wąski, duże koła, całkiem dynamiczny (do 90km/h idzie jak burza). Trochę upierdliwy jest mały zbiornik (6 litrów - tankowanie co 150 km), ale w mieście to nie problem. Spalanie w granicach 3,5-4,0 litry. Wszystkie mają kufer montowany fabrycznie (ten sam kluczyk, co od stacyjki), gdyż niestety pod kanapę nie wchodzi kask (za płytki bagażnik). Hamulce super - dwie tarcze (uwaga, przy mocnym naciśnięciu staje na przednim kole, więc ostrożnie).

Ten jest ciekawy
http://olx.pl/oferta/skuter-125-sym-euro-mx-2006r-zarejestrowany-prawo-jazdy-b-okazja-CID5-IDe1IH9.html#d0bf9b5f95

Jak chcesz przeznaczyć 4500 zł na tajwański skuter to odpuść sobie używane. Za 5500 zł kupisz w Warszawie nowego Syma Croxa 125 z dwuletnią gwarancją bez limitu km. 1000 zł można pożyczyć, a sprzęt jest tej samej klasy co Kymco. Agilty od drugiego właściciela z przebiegiem 17000 km albo dziesięcioletni sym euro od bajkopisarza (130 km/h przy 11 KM :-) ) to moim zdaniem kiepski pomysł.

Pomysł jak pomysł, ale wydaje się tyle, ile się do wydania ma. Nie zawsze się to opłaca, bo do używki można sporo dołożyć po zakupie, ale nadal nie zmienia to sytuacji: ^mam 4.500 i tylko tyle mogę teraz wydać^.

bartek84 napisał:

Jak chcesz przeznaczyć 4500 zł na tajwański skuter to odpuść sobie używane. Za 5500 zł kupisz w Warszawie nowego Syma Croxa 125 z dwuletnią gwarancją bez limitu km. , a sprzęt jest tej samej klasy co Kymco. Agilty od drugiego właściciela z przebiegiem 17000 km albo dziesięcioletni sym euro od bajkopisarza (130 km/h przy 11 KM :-) ) to moim zdaniem kiepski pomysł.

1.Ma tylko 4500 a jeszcze bedzie musial kupić kask i jakieś ''odzienie''
2.1000 zł można pożyczyć,ta zapewne od Prowidenta na niski procent
3.dokładnie leci ten sym za 2950 117kmh gps wiec w zawyżenie licznika o 13km można uwieżyć
4.kiepski pomysł to własnie pożyczanie kasy na moto,kup na jaki cię stac a nie na jaki ci pozyczą bo los jest bezwzględny i możesz zostać z kredytem i bez moto.

paci napisał:

bartek84 napisał:
Jak chcesz przeznaczyć 4500 zł na tajwański skuter to odpuść sobie używane. Za 5500 zł kupisz w Warszawie nowego Syma Croxa 125 z dwuletnią gwarancją bez limitu km. , a sprzęt jest tej samej klasy co Kymco. Agilty od drugiego właściciela z przebiegiem 17000 km albo dziesięcioletni sym euro od bajkopisarza (130 km/h przy 11 KM :-) ) to moim zdaniem kiepski pomysł.

1.Ma tylko 4500 a jeszcze bedzie musial kupić kask i jakieś ''odzienie''
2.1000 zł można pożyczyć,ta zapewne od Prowidenta na niski procent
3.dokładnie leci ten sym za 2950 117kmh gps wiec w zawyżenie licznika o 13km można uwieżyć
4.kiepski pomysł to własnie pożyczanie kasy na moto,kup na jaki cię stac a nie na jaki ci pozyczą bo los jest bezwzględny i możesz zostać z kredytem i bez moto.

Nie no bez przesady. Karel napisał, że chciałby przeznaczyć około 4500 zł - 1000 zł od Providenta to faktycznie kiepski pomysł, ale może pożyczy ktoś bliski. Kupując nowy sprzęt mamy pewność, że nic do niego przez pewien czas nie dołożymy, a przy używce prawie pewne jest, że dołożymy. Ja miałem trzy używane skuty i zawsze coś dokładałem po zakupie - prędzej czy później. Jednak decyzja należy do Karela.

Powiedz mi kolego bartek84, niewiele jest tych skuterków sym na aucjach. Masz gdzieś może ofertę gdzie on jest za 5500zł ? Podoba mi się. Mówisz ze jest jakościowo lepszy od tych Bartonów?

Jakościowo to napewno bo to sym

Witajcie Panowie ponownie. Znalazłem coś takiego :
http://www.gumtree.pl/a-motocykle-i-skutery/piaseczno/kymco-agility-city-125-cm-+-2015-rok/1001614712410910496067409
Podoba mi się bardzo ten Kymco. Tylko dziwie się, że skuter ma dopiero 2800 przejechane ponad rok lekko a człowiek który go sprzedaje jest już drugim właścicielem. Można gdzieś sprawdzić u producenta/dealera czy ze sprzętem było coś robione naprawiane? jest jeszcze na gwrancji. co myslicie? Na co zwrócić uwagę przy oglądaniu ?

Sporo siana jak za używkę. Lepiej kup sobie taki sam, a całkiem nowy.
Serwis tego w cokolwiek... profesjonalny sposób, to już całkiem inne zagadnienie.
Mamy tutaj nadal, a byłego już użytkownika wskazanego modelu.
Jak mu się zachce, to może znowu się o nim wypowie. Ku tobie, oczywista. ;-)))

Już się wypowiadałem (na poprzedniej stronie). Podtrzymuję, stanowczo za drogo. Za blisko do nowego., Dziadek rację ma :-)