Prośba do forumowicza z Warszawy

Otóż mam taką prośbę,jeśli może mi ktoś pomóc w ten sposób że kupił by to gniazdko:

http://allegro.pl/gniazdo-zapalniczki-12v-zamykane-bezpiecznik-i2284359818.html

Warszawa , ul. Chłodna 39 pawilon 1 , pn-pt 9-18

Ja po prostu się po pracy nie wyrobię dojechać do 18,ale podjechałbym nawet dziś wieczorem do Wawy i odebrał od kogoś kto kupi,stawiam za fatygę dobre piwo+oczywiście zwrot kosztu zakupu.Czy jest ktoś kto pomoże?

P.S. Najlepiej żeby ten ktoś był z południowych dzielnic Warszawy :)

Jakby nie to, że pracuję do 18.00 :/
8zł za wysyłkę. Może to będzie prostsze.

Ale ja potrzebuje przed tym weekendem,a wątpię że jak wyślą to na jutro dojdzie,w tym cały problem.

Hugo, a po co ty kupujesz takie rzeczy przez internet? Nie lepiej pojechać do Auchana i kupić takie za 10 - 12 zł? Sklep czynny co najmniej do 22:00... A do Piaseczna nie masz przecież daleko.

Bo nie ma w sklepach takiego jak potrzebuje,a w Auchan patrzyłem to jest ale z kabelkiem 5cm,to na cholerę mi takie. Dzięki wszystkim za pomoc ale jednak wyrobię się dziś i pojadę sam do tego sklepu na Chłodną.

P.S. Jak ktoś był by chętny spotkać się i pojeździć to mój nr kom w profilu :)

Nie no, jak ja kupowałem to były ładne, grube kabelki ze 20 cm. Ale jeśli to inne to spoko.

Ja bym byl chętny pojeździć ale oczywiście jest to niemożliwe.

Wczoraj byłem i kupiłem nawet dwa gniazdka,teraz tylko zamontować :) Swoją drogą to cieszę się że wyniosłem się pod Warszawę bo w stolicy to koszmar z jazdą w godzinach szczytu,a u mnie w mieścinie luzik i spokój :) Współczuje tym co codziennie muszą przebić się przez miasto,po prostu tragedia.

za późno zobaczyłem post ;>

HugoBoss napisał:

Swoją drogą to cieszę się że wyniosłem się pod Warszawę bo w stolicy to koszmar z jazdą w godzinach szczytu,a u mnie w mieścinie luzik i spokój :) Współczuje tym co codziennie muszą przebić się przez miasto,po prostu tragedia.

Święta prawda Hugo ;) ale tak marginesie powiem Ci, że jazda w godzinach szczytu po Wa-wie, to jeszcze nic w porównaniu z Atenami poza szczytem! Swego czasu jeździłem autkiem do Aten i jak pierwszy raz wjechałem w miasto, a było to w piątek o 1-ej w nocy, to się przeraziłem, gorzej niż w Warszawie w największych godzinach szczytu, a co dopiero w Atenach w dzień -horror! Tak że nie mamy na co narzekać, ale poza miastem to jest życie.. ;)