Problemy z zimnym odpalaniem Chińskiej 250tkitki

Drodzy forumowicze mam pewien kłopot z moim skuterem. Jest to chińskiej produkcji 250tka, odpowiednik Rometa maxi LC 250 lub jonwaya Yy250t. Problem z nim polega na tym, że po wielu naprawach ma problem z odpaleniem po całonocnym postoju. Na zimnym silniku odpala pochodzi 5-10 sekund z obrotami w okolicach 800 na minute a potem gaśnie i kolejne odpalenie to już męczenie po 5 razy żeby załapał. Na ciepłym silniku odpala od strzała. Na zimnym ale po krótszym postoju także odpala od strzała, ale po całej nocy odpala i gaśnie. Konkretnie wygląda to tak, że odpali i po chwili sam zgaśnie nie dając się potem łatwo odpalić lub po przekręceniu manetki zamiast zwiększać obroty to gaśnie natychmiast. Sprawdzony już cały układ paliwowy (gaźnik, przewody, ssanie, pompka paliwa, filtry) i elektryczny moduł zapłonoi nie wykazują nic a skuter nadal ma problem odpalić po nocy, tak jakby ssanie w ogóle nie działało. Pytanie czy ktoś z was ma pomysł co to jeszcze może być.

ale ktos sprawdził to ssanie?
bo moje pierwsze podejrzenie to że to “sprawdzanie” to tak na oko i niekoniecznie przez kogoś kto ogarnia temat.
Mój jedyny pomysł jest taki że ktos kumaty musi posprawdzać kompresje, zawory, rozrząd, gaźnik, układ paliwowy, podciśnienia i elektrykę.
Po prostu za mało rzetelnych informacji. Po wielu naprawach… - jakich naprawach? ktoś sensowny je robił? Dlaczego coś było naprawiane?

No tak, warsztat naprawczy sprawdzał ssanie, kompresje, elektryke, układ paliwowy i podciśnienia. Wszystko zostało sprawdzone na fabrycznie nowych podzespołach. Wielu naprawach, bo wcześniej wymieniona została cała góra silnika na nową, rozrząd także, oprócz tego wymienione były też sprzęgło i wariator. Niestety moja pierwsza myśl czyli ssanie została wnikliwie przestudiowana przez mechaników łącznie z podmianą ssania na nowe i niestety poprawy brak. Przychodzi mi na myśl jeszcze ponowna regulacja zaworów (chociaż po remoncie już była robiona), bo więcej opcji sam nie widzę stąd ten post. Dodam, że mechanikom z warsztatu też powoli pomysły się kończą.

zmień warsztat. odstaw do innego nic nie mówiąc o naprawach w poprzednich znachorów i zweryfikuj informacje

Generalnie poza tym problemem z odpalaniem na zimnym silniku to innych dolegliwości już nie ma. Ze zmianą warsztatu jest ten problem że w mojej okolicy chińskich skuterów nikt nie chce robić. Tam gdzie obecnie stoi raz, że robią chińczyki a dwa, że jak do tej pory wszystko było ok. Także ze zmianą warsztatu będzie drobny kłopot. Sam też już nie bardzo mam pomysł co może w tym skuterze powodować problem z tym odpalaniem :/. Po remoncie silnika nie miał problemów z odpalaniem czy funkcjonowaniem ssania, ale po wymianie sprzęgła zaczęły się dziać właśnie takie dziwne historie z mniejszą mocą i problematycznym odpalaniem na zimnym silniku.

ale sprzęgło nie ma nic do odpalania

Wracając do meritum, czy ktoś ma jakiś pomysł odnośnie problemów z pierwszym odpaleniem po dłuższym postoju? Regulacja zaworów? Jakiś głębszy problem ze ssaniem? (Wymiana modułu ssania na nowy nie dała rezultatu) czy to może kwestia przepalenia na dłuższym dystanie?

Oczywiście, że sprzęgło nie ma nic do odpalania. Wspomniałem o wymianie sprzęgła, bo po odebraniu skutera z nowym sprzęgłem zaobserwowałem problem z odpalaniem. Okazało się też, że opona była zbyt wysoka i ocierała o karter silnika. Po weryfikacji wyszło także uszkodzenie obudowy filtra powietrza (opona ocierając zrobiła dziurę) i wada oring. Wszystko to zostało naprawione, ale skuter nadal ma problemy z odpaleniem na zimnym silniku po np dobie postoju. Objaw obecnie jest taki, że po naciśnięciu startera skuter odpali i zgaśnie, dodanie gazu powoduje zgaśnięcie zamiast wzrost obrotów. Po tym wszystkim trzeba go długo kręcić żeby odpalił a po odpaleniu chodzi już dobrze. Kolejne odpalania są już od strzała. Dla mnie osobiście wygląda to tak jakby ssanie jednak nie działało, ale może problem leży w luzach zaworowych? Mechanicy twierdzą, że paliwo się cofa i stąd ten dziwny objaw, ale przyczyny cofania wciąż nie odkryli.

paliwo się cofa…no nieźli są :). Oni też dobierali i zakładali tą zbyt wysoką oponę?

Zakładali oponę, którą ja im dostarczyłem i twierdzili, że jest wyższa, ale nie powinno być problemu, jak się okazało, jednak był :/. Fakty są takie, że ten skuter ma problem z porannym odpaleniem i to w zasadzie jedyny kłopot.