Problemy z pierwszym odpalaniem;/

Witam. Mam problem z moim Zipp Quantum. Otóż gdy w dzień sobie pojeżdżę to na drugi dzień rano mam problem z jego odpalaniem. Nie działa mi rozrusznik ale zawsze odpalam go na starer. Problem jest następujący:
Muszę prysnąć środkiem łatwopalnym do filtra powietrza przez górny otworek w nim i dopiero potem skuter mi odpala, jeśli tego nie zrobię to mogę kopać i kopać a i tak to nic nie da ;/. Po odpaleniu, po przejażdżce później już normalnie odpala. Jedynie jak znów dłużej postoi. Proszę o pomoc :) Pozdrawiam

Miałem to samo. Gaźnika nie dało się regulować ani nic.

Odpalałem go tak że ściągałem filtr i zatykałem wlot powietrza w gaźniku i łapał. Potem byłem u kolegi bo robiliśmy cośtam z simsonem, wziąłem od niego stożkowy filtr i tak dla picu sobie załozyłem, bujnalem sie mulil itd bo wiadomo trzeba regulacji. Sciagnalem, zalozylem stary a on nagle mi sie dusil na starym bo mialem zaklejone polowe wlotu powietrza zeby nie mulil ( nie moglem regulowac)
Sciagnalem ta folie, a skuter smigal jak glupi. Na nastepny dzien odpalal za pierwszym itd, wszystko moge regulowac i dziala do dzis:P

Nie mam pojecia czemu tak sie stalo,a poradzic Ci moge przeczyscic filtr i wyregulowac gaznik

Aha ok, spróbuję coś pogrzebać z tym co napisałeś. Dzięki, jednak może ktoś mi coś poradzi w 100% żeby działał :)

Znalazłem tematy dotyczące mojego problemu i napisali tam że mógł paść kranik więc muszę to sprawdzić. Narazie dzięki za pomoc

Nie jednak to nie kranik ... Paliwo ciągnie jak należy więc odpada ;/ Proszę o sugestie . :)