Problemy z Keeway Matrix

Witam kochani, jestem tu nowy wiec prosze o wyrozumialosc
Nikt z moich znajomych nie potrafi mi pomoc wiec licze na Was.
Odgrzebalismy z dziewczyna w garazu skuter Keeway Matrix, jakis czas jezdzil, potem mial glebe i przestal, potem ktos go zrobil i znowu jezdzi ale od tamtej pory strasznie, STRASZNIE muli, jest tak, że przez jakies 3-4 sekundy jedzie stałą prędkością a po chwili dopiero go wyrywa do przodu. Czasami na pełnej manetce przygasa. Jest tak, że czasami potrafimy we dwoje na nim przejechać 40 km a czasami jak jeżdzę ja lub moja dziewczyna to po chwili gdy dodaje gazu to gaśnie i jest koniec, tylko po 30 minutach walenia nogą da się odpalić, dzisiaj staneliśmy na mieście i 2 godziny się z nim pie*****liśmy...
W czym problem ? Skuter ma przy wydechu zaspawane to coś ale prawdopodobnie jest zablokowany w wariatorze, blokady nie byly ściągane

Gaznik Do Regulacji wymień swiece filtr powietrza sprawdz kompresję

ale gaźnik co chwile jest regulowany, ten skuter ewidentnie coś dławi bo nawetj ak stoi to z rury dym "strzela" tylko nie wiem com...
A tak przy okazji gdzie on ma blokady ? Wgl nie można zdjąć pokrywy wariatora, jest silikonowana ?

Pod pokrywą przekładni jest montowana uszczelka i jeśli dawno temu nie była ściągana to mogła trochę się przylepić. Weź gumowy młotek i delikatnie postukaj w obudowę przekładni z każdej strony lub jeśli nie masz gumowego młotka to przez kawałek deski a przy ściąganiu upewnij się że napewno wszystkie śruby są odkręcone. Co do zamuły wyreguluj raz a porządnie gaźnik i sprawdź stan świecy i jak nie czyściłeś to wyczyść filtr powietrza z tego co wiem to Matrix ma gąbkowy wkład który można myć w wodzie z płynem natomiast jeśli papierowy w co wątpię to pozostaje wymiana.