Witam, mam ogromny problem ze skuterem Kingway Coliber. Mój problem zaczyna się tak że skuter normalnie jezdził po czym coś się zepsuło i trzeba było wyczyścić i nasmarować bendixa, potem jezdził normalnie przez jeden dzień. Zostawiłem skuter na noc w garażu, rano przychodzę próbuję odpalić i jedno wielkie NIC. No znaczy nie do końca nic ponieważ skuter zakręcił ale nie palił. Było coś takiego że skuterek zaczął kręcić tak słabo jakby chciał a nie mógł po czym było słychać zwarcie. Przy próbie odpalania skutera zacząłem mierzyć napięcie multimetrem w Akumulatorze i normalnie jest 12V a gdy zaczynam “kręcić” spada gwałtownie do 2V i słychać to spięcie. Paliwo dochodzi, Iskra jest. Jeszcze chciałbym dodać ze nie mam w skuterze startera nożnego…
może zdechł ci akumulator lub rozrusznik robi zwarcie. sprawdź inny aku a jak to nie to szukaj zwarcia
Ja może wstawię tutaj link do filmiku jaki dzisiaj nagrałem może lepiej zrozumiecie mój problem https://www.youtube.com/watch?v=GXEc4fCEEeI
no. rozumiem tak samo. zmień akumulator
Też może to być przez akumulator bo zostawiłem go na zapłonie przez przypadek
Jestem już po zmianie aku w skuterze i występuje ten sam problem
no to teraz szukasz dalej - po nitce do kłębka. następny jest przekaźnik akumulatora i rozrusznik do sprawdzenia
rozrusznik dobry
skąd wiesz? podłączałeś akumulator bezpośrednio do zacisków i ślicznie bez zadyszki kręcił i zapalał?
No nie, było to samo
to dlaczego uważasz że “rozrusznik dobry”? bo tak ci się wydaje?
A jak mogę to sprawdzić?
wyżej.
Sorry no ale w mechenice skuterów dopiero zaczynam… Możesz mi powiedzieć do jakich zacisków?
do zacisków rozrusznika
A więc idę do garażu i zobaczymy co da się zrobić
podłączyłem i rozrusznik kreci jak szalony więc chyba dobry. No ale dalej nie palił ,Więc sprawdzam iskrę i nie ma iskry a wczoraj była. Swieca jest dobra bo nowa, co może być tego przyczyną?
np to że podłączałeś na krótko sam rozrusznik a reszta układu (w tym zapłon) nie była zasilana.
Daj to komuś kto ogarnia albo się mocno dokształć bo to twoje dłubanie nie ma sensu skoro robisz coś i nawet nie bardzo rozumiesz co i jakie to ma wpływ na inne rzeczy.