Problem z Skuterem 4t

Ostatnio swoim skuterem kreciłem Kółeczka, kopałem się czyli katowalem trochę go i jakoś już nawet nie miał siły przykopac pojechałem z góry do domu na full manetce leciał 50km a zawsze lekko szedł z75, zatrzymałem się na zakręcie dodałem gazu skuter zgasł i zapchalem go do domu. Myślałem że ubrudziem gaźnik bo mam nadkole bez błonnika. Normalnie palil jeszcze przed czyszczeniem ale dodawales gazu a on gasl. Gazior przeczyscilem no i Teraz odpalić nie chce

gratulacje. zajeździłeś go

Ech...... żal.
Dominik - dorobiłeś się remontu generalnego silnika. Szykuj kieszeń na duuuuże wydatki.

Co w takim razie może być do wymiany ??? .Może to wina gażnika albo świecy bo skuter normalnie odpalał z pierwszego kopa tylko jak dodaleś mu trochę gazu to gasł i koniec :P

Remont silnika , mi się nie wydaje moze to byc wina gaznika ,bo jakbym zajezdził to by wgle nie odpałał a on z pierwszego kopa palił ,tylko były takie przyczyny jakby pasek pękły tylko dałes lekko gaz i on gasł

A dlaczego zajeżdżony silnik ma nie odpalać? Mój w skuterze odpala doskonale, wkręca się na obroty jeszcze lepiej tylko nie ma siły z miejsca ruszyć.
Zmierz kompresje manometrem i sytuacja bedzie jasna

Może to tylko świeca tom stara przeczyscilem i skuter daje znak życia.

Patrz ciśnienie nie szukaj na sile wymowki poniżej 8 barów silnik do remontu