Problem z odpalaniem skutera zipp vapor 50

Witam niedawno kupiłem używanego zippa vapora 2011r pojemnosc 50, otóż mam problem z zapłonem, przy odpalaniu akumulator łapie aczkolwiek nie może ruszyć, czasami złapie alę bardzo rzadko, na kopke odpala, dodatkowo przy odpalonym skuterze gdy puszczam manetke skuter po chwili gaśnie, moim zdaniem występuje problem z obrotami, poniewaz raz są bardzo wysokie a innym razem spadają, co może być tego przyczyną?

Jeśli chodzi o obroty to np. niewyregulowany gaznik albo uszkodzony układ zapłonowy. Co do marnego odpalania ze startera to może aku kiepski albo rozrusznik :slight_smile:

gaznik jest wyregulowany a co do uszkodzonego układu zapłonowego, mógłbyś to rozwinac? gdzie to sie znajduje i co trzeba by wymienic. Kupiłem takze moduł zapłonowy ale nie mam pojecia gdzie znajduje sie stary.

Moduł to taka kostka. Powinna się znajdować koło akumulatora. Na układ zapłonowy składają się : moduł, świeca, przewody wn , cewka, itd. Na początek spróbuj zmienić świecę ( wzór cr7hsa chyba ) . Poza tym regulacja gaznika to dość czasochłonny proces i wątpie czy Twój gaznik jest wyregulowany tak jak powinien . Ale spokojnie , w necie jest sporo artykułów o tym :wink:

no wlasnie szukam tego modulu obok akumulatora i lipa, może się tak zdarzyć że po prostu go nie mam?

moduł jest z prawej strony siedzenia, pod plastikiem, przy ramie.
zmierz kompresję

Tam jest cewka kolego Nortos :slight_smile:

vapor, bassa, F16 i inne mają faktycznie koło akumulatora
https://www.youtube.com/watch?v=8IqlKoWgZLc

Jeśli skuter ma ten pseudoekologiczny szajs znany jako “dopalacz spalin” to tu szukałbym winnego. Sprawdz kolektor ssący, tam powinien być taki cienki wężyk: jeden lub dwa. Jak dwa to masz winowajcę, też z tym g…em walczyłem w F-16. Jedyny sposób to wyrwać chwasta z korzeniami, wymienić kolektor ssący na taki z jednym wężykiem do kurka podciśnieniowego a reszta “dopalacza” won za siebie i przeżegnać się trzy razy. Pozostaje pytanie skąd wychodzi zawór tego ekosyfu. Jak z głowicy to na pokrywie zaworów będzie taka chromowana rurka mocowana do głowicy kołnierzem z 2 śrubami, trzeba ją zaślepić albo jeszcze lepiej wywalić a dziurę w głowicy do której dochodziła rurka zaślepić, najlepiej blaszką na dwie śruby wykorzystując otwory od śrub co trzymały rurkę. Jak na tłumiku (wtedy masz taką ślepą kiszkę zakończoną zaworkiem i wężykiem idącym do filtra powietrza) to wtedy ucinasz kiszkę i czteropak EB dla tłumikowca żeby zaspawał dziurę albo jak tłumik ostro sfatygowany to wymień tłumik na taki bez kiszki. Ja to zrobiłem w F16, w marcu-kwietniu byłem tu stałym gościem, skuter nie do wyregulowania, po usunięciu ekosyfu i wycięciu rurki na pokrywie zaworów i szczelnym zaślepieniu otworu w głowicy gdzie ta rurka szła od kilku miesięcy nie zaglądałem do skutera :slight_smile:

wicio https://www.fotosik.pl/zdjecie/26ee23bff4f35eb5 zobacz to zdjecie, mam pytanie czy wg ciebie wszystko jest na swoim miejscu ? dwie rurki nie są w ogole podlaczone, a gdy probowalem ja połączyć to skuter automatycznie gasnął

Jest na swoim miejscu ale mi nie chodziło o te grube rurki tylko o tę cienką z lewej strony co idzie z kolanka łączącego gaźnik z głowicą. Zdjęcie jest ucięte od dołu więc nie widzę czy tam jest jedna czy dwie rurki. Podejrzewam że dwie bo jest ten “dopalacz” (to te grube rurki z lewej z tą plastikową puszką na jednej z nich). Ta gruba rurka o której piszesz nigdzie nie idzie, bo jej zadaniem jest… doprowadzanie świeżego powietrza do układu wydechowego. Tak żeby spaliny pozornie były czystsze bo przecież jak je wymieszasz 50:50 z powietrzem to niby będą czystsze. Ot, mały żółty człowiek pokazał środkowy palec eurokratom a ci nawet nie skumali. Przy okazji: jak masz to g…o w skuterze za cholerę nie wyregulujesz gaźnika na analizatorze spalin bo to co idzie z rury to nie spaliny ale ich mix z powietrzem, a rurka od dopalacza bierze powietrze znad jezdni/chodnika. Jak staniesz w miejscu gdzie przed chwilą nasikał pies to analizator pewnie wykaże ci niewiarygodne stężenie tlenków azotu :wink: Na Twoim miejscu zacząłbym od kupna kolanka gaźnik-głowica, czyli kolektora wydechowego, Z JEDNYM KRÓĆCEM. Wymień kolektor, ekosyfa na razie zostaw tylko go nie podłączaj i zobaczysz czy się poprawi. Jak tak to bierz się za zaślepianie głowicy, jak nie może faktycznie gaźnik do czyszczenia. Tak przy okazji masz bardzo przyzwoity gaźnik jak na chińczyka, nawet jak to podróba keihina to i tak lepiej niż ten syfiasty noname z metalową pokrywką w f16, fabrycznie wyposażony w za dużą dyszę :wink:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/c1685f904c905c92 tu jest zdj z dalszej odległosci, chodzi o takie kolanko? https://motor-x.pl/krociec-ssacy-komplet-gy6-50ccm-139qmb-qma,p.html