Problem z iskrą z odpaleniem motoroweru

posiadam router ws 50 przerobiony na 110 ccm silnik motory problem w tym 2 dni temu podjechałem do sklepu normalnie zgasiłem motor był mocno zagrzany jak na 2km mocno przerywał szarpał gdy probowałem go odpalić nie chciał załapać musiałem mocno kopnąć i trzymać manetke na połowie wtedy odpalił pracował jak traktor lub 2t dławił się po odczekaniu 20 min normalnie odpalił i dojechałem do domu lecz dalej szarpał i musiałem go trzymać na 4 t obrotach ponieważ po puszczeniu manetki odrazu gasł wymieniłem moduł zapłonowy na nowy odblokowany zawory wszsytkie sprawne rozrząd także sprawdziłem czy tłok nie spuchnął wszystko jest dobrze sprawdzałem iskrę jak kopię lub krecę rozrusznikiem iskra jest taka malutka niebieska kropeczka cewka ma 5 lat jest od 50 cc odpala na zimnym ale trzeba się mocno namęczyć za 20 razem załapie za chwile zawory szczelne sprawdzane przekładałem z 6 gaźników od 125 cc kupiłem nawet nowy dawka paliwa ustawiona jak próbuję go odpalić z każdego gaźnika leci paliwo z przelewu jakby miał problem zassać do cylindra dodam jeszcze ze posiadam filtr stożkowy gdy uda mi się odpalić z przelewu nie cieknie benzyna piszę tutaj dlatego że na typowych grupkach na facebooku ludzie mi piszą bzdury jak wyszystko jest wytłumaczone w opisie jak myślicie cewka padła daje słabą iskrę raz jest raz nie ma iskrownik sprawny koło magnesowe także świece wymieniłem dodam że motor po 5 minutach jest strasznie nagrzany

a kompresje masz jaką?

dobrą kompresje mam muszę stanąć całym ciałem aby ruszyć kopniakiem

To, że musisz stanąć o niczym nie świadczy. Kompresję trzeba zmierzyć przyrządem.

Rozumiem, że iskrownik z impulsatorem został zmierzony pod względem napięcia prądu i rezystancji i wyniki pokrywają się z danymi podanymi przez producenta?