Problem przy zakupie skutera

Witam, zakupiłem dziś skuter, dodam że nie znam się wcale na motoryzacji.

Transakcja odbywała się poprzez portal OLX, sprzedawca zapewniał mnie że skuter jest w 100% sprawny, i że będę zadowolony poza zarysowaniem plastików i mankamentami jest wszystko ok.

Z racji tego że nie jestem mobilny zaproponowałem żeby sprzedawca dostarczył skuter do mnie, z myślą że przejadę się z 2km do sklepu i jak będzie wszystko ok, to go poprostu kupie, 1500 zł to nie dużo, a skuter miał mi służyć głównie na krótkie trasy do sklepu czy do lekarza.

Z racji tego że dawno nie jeździłem żadnym pojazdem a już było trochę ciemno, to przejechałem się tylko po podwórku no jeździł to zawarłem umowę kupna sprzedaży i spisałem umowę zapłaciłem Panowie pojechali. Tak naprawdę nie liczyłem na jakiś mega dobry sprzęt, a maszynę które przetransportuje mnie z miejsca A na miejsce B, krótkie trasy max 20km.

Tak się składa że do sąsiada przyjechała osoba która zna się na motoryzacji, i poprosiłem żeby zobaczyła mój nowy nabytek, okazało się że to jest trup, nie znam się ale mówił że “bandit” nie działa, że silnik i akumulator zajechane, a po przekręceniu kluczyka jak jest na nóżce to sam jedzie. (tylne koło się kręci) ogólnie to na takim sprzęcie taki amator jak ja to może tylko spowodować wypadek.

Też było kilka dziwnych przesłanek, zamazany przebieg na zdjęciu w ogłoszeniu, tablica nie była zamontowana tylko dostałem ją do ręki, przegląd miał dwa lata, jakieś tam nie zgodności w adresie w tej książęce. mówiąc w prost, dałem się nabić w butelke, kupiłem barachło za 1500 zł, ale tu już nie chodzi o kasę. mogę wydać drugie tyle tylko żeby osoby które mi to wcisneły nie zarobiły ani grosza na mnie.

To jest świeża sprawa odebrałem skuter kilka godzin temu, opinie od osoby która się tam trochę zna została wystawiona godzinę po transakcji, mam nauczkę na przyszłość, ale chce tutaj żeby sprawiedliwości stało się zadość, w naszej korespondencji zostałem kilka krotnie zapewniany że wszystko jest ok, i że będę zadowolony. oczywiście chciałem załatwić sprawę polubownie, powiedziałem że jutro przyjadę oddać ten skuter, zostałem postraszony policją że przy nich zostanie mi udowodnione że skuter działa, przystałem na to, potem dostałem informacje że jak przyjadę ze skuterem to nie odbiorą go i że muszę załatwić sprawę prawnie co chce uczynić.

i tutaj mam pytanie do was, jakie kroki powinienem podjąć i w jakiej kolejności, z tego co wiem skuter to totalny złom, nie nadaje się do niczego, a sam sprzedawca ma dużo za uszami, wszystko wygląda podejrzanie, przegląd, proces rejestracji, stan skutera w porównaniu z tym co sprzedawca zapewniał.
Nawet z samej rozmowy najpierw Pani twierdziła że wszystko jest ok, a potem napisała zdanie “wiadomo że to jest skuter za 1500 zł i zawsze jest coś do naprawy”

Czy możecie mi doradzić jak powinienem się zachować w tej sytuacji? Sprzedawanie takie sprzętu w zapewnieniach że wszystko jest ok, osobą które nie mają pojęcia o motoryzacji to stwarzanie zagrożenia na drogach, którymi przecież też się poruszacie.

Pozdrawiam, Dariusz.

ale co to za sprzęt? jakis link do olx?

Toros Fresco 50 to jest model, ogłoszenie już zostało zdjęte.
rocznik 2013, przebieg 8200.
Dziś poszedłem go zobaczyć z rana, to nawet odpalić nie chce…

Radzę z tym pójść do miejscowego Rzecznika Praw Konsumenta, lub w najbliższym mieście. Zabierz ze sobą wszystkie dokumenty, jak dostaną od niego pismo to oni będą straszeni, a nie ty.

zakładając że wszystko wygląda tak jak opisujesz to należy napisać do sprzedającego że stanowczo chcesz zwrócić ten gówniany złom bo zostałes oszukany i jak nie to idziesz na policje. A potem zapewne iść na policje.
Jak sie nie zgodzą od razu oddać kasy to długa droga przed tobą.
https://forumprawne.org/prawa-konsumenta/671611-zwrot-samochodu-zakupionego-za-posrednictwem-olx-pl.html

putanie czy jeżeli dostałes blachy do ręki i masz jakieś niezgodnosci w kwitach to sie zaraz okaże że nawet przerejestrowac tego nie można. Musisz mieć wykazaną niezgodnośc miedzy tym co oferowali a tym co dostałeś. Nie wiem też co to jest “bandit” w skuterze.
Inna sprawa że zachowałes sie jak podręcznikowy idiota kupując po ciemku sprzet na którym sie nie znasz i do tego jeszcze z jakimiś “niezgodnościami”.
I wybij sobie w zasadzie z głowy “krótkie traski po 20km” skuterem za 1500zł.
I daj tego linka do OLX, OLX ma archiwum a przeglądarki archiwizują strony.

dzięki za odpowiedz to jest707699582 ID ogłoszenia, ale nie da się w nie wejść, “I wybij sobie w zasadzie z głowy „krótkie traski po 20km” skuterem za 1500zł.”" możesz rozwinąć?

Uzyskałem poradę prawną, muszę najpierw sprawdzić jakie są wady, i porozmawiać z osoba która mi sprzedała skuter, że albo naprawi ukryte wady/obniży cenę o koszt naprawy/zabierze skuter i odda kasę.

Jak to nie pomoże to muszę napisać oświadczenie odstąpienia od umowy kupna i sprzedaży, jeżeli dalej nie będą chcieli zabrać skutara, to pozostaje sprawa cywilna.

Myślę że po prostu jutro udam się do mechanika z tym złomem on tam mi powie co z nim jest. i zrobie tak jak powiedział doradca prawny.

Rozwijam.
Krótkie traski dala chińskiego skutera to tak miedzy 2 a 4km. 20km “traska” to jest już dla niego “PODRÓŻ” i to taka przez duże P. To że jeden na 100 użytkowników kiedyś gdzieś pokonał nim trase 300km to nie oznacza że wszyscy inni beda mieli tak samo. To raczej wyjątek niż reguła.
Zwłaszcza że to sprzęt na granicy śmierci klinicznej.

to było to ogłoszenie?
https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:hcatVOijNlgJ:https://www.olx.pl/d/oferta/sprzedam-skuter-50-CID5-IDLTqZo.html+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl

Tak to te ogłoszenie, no z tymi 20km to przesadziłem, aczkolwiek jestem trochę zdzwiony bo nie wydaje mi się to jakaś długa trasa, ja kupiłem go po to żeby co jakiś czas zrobić te 8km, a raz na jaki czas te 20km, no i też jakby się coś z nim stało to żeby nie było szkoda.

Szukam aktualnie jakiegoś fachowca który zajmuje się skuterami. czy powinienem szukać mechanika samochodowego czy kogoś innego?
Jaką frazę w google wpisać żeby uzyskać kontakt do osoby która zajmuje się naprawą skuterów.

musisz wpisać “naprawa skuterów”. Mechanik samochodowy bez doświadczenia w chińskich skuterach za wiele ci nie pomoże.
Inna sprawa to taka czy trafisz mechanika od skuterów czy znachora od skuterów - a tych ostatnich jest masa i są mało skuteczni.
Najlepiej kogoś z polecenia, sprawdzonego.

Ok, mały update, przyjechał gość który się zna, doprowadził go do porządku, ze silnikiem jest wszystko ok, wyregulował takie śrubki, i koło się samo już nie kręci, coś tam jeszcze zrobił żeby odpalał, aktualnie sprzęt działa muszę wymienić tylko olej bo nie było a takto jest w miarę dobrym stanie, umówiłem się z nim na wymianę kilku cześć, świeca, akumulator, i tam coś jeszcze.
Nie przepłaciłem zbyt dużo.
Dodatkowo zażyczył sobie śmiesznie niskiej ceny za usługi bo tylko 80zł z dojazdem. dostał 100 i wszyscy są zadowoleni.

Jeżeli jesteście ciekawi, to ma mi podesłać wyniki diagnozy, to mogę się nimi podzielić.
Mimo tego że skuter nie jest w tak złym stanie, a rzeczy które były do zrobienia to tylko usterki, to nie zamierzam odpuścić Pani z olx, ponieważ musiałem stracić dużo czasu i nerwów żeby doprowadzić skuter do porządku, a wystarczyło przed sprzedażą naprawić usterki, a nie kłamać i zapewniać że skuter nie wymaga wkładu.

Dziękuje za twoje wpisy, pozdrawiam.

podziel sie ta diagnozą.
pani z OLX ma to serdecznie w nosie jeżeli nie bedziesz jej formalnie szarpać.
Natomiast jeżeli sprzet wymagał faktycznie tylko regulacji to nie bardzo masz podstawy. Akumulator może nie był w stanie jak nowy ale był sprawny…itd i to twoja fanaberia że sobie chcesz wymienić.
Tutaj strasznie ciężko coś udowadniać. Wiec zastanów sie dobrze czy chcesz na to czas marnować. Na razie wygląda na to że uda ci sie wykpić bez większych kosztów wiec ciesz sie sytuacją i miej naukę na przyszłość.

Jestem ciekaw w jakim stanie ten sprzęt ma silnik (kompresja) , napęd (stan rolek i paska) i czy jego opony to nie jest rok 2012-1013… co w zasadzie kwalifikuje je do wymiany.

Diagnoza

1.Brak luzów zaworowych

2.Brak oleju

3.Rozregulowany gaznik

4.wypięte kable zapłonowe

5.nieprawidłowa przerwa na impulsatorze

Nieprawidłowa przerwa na impulsatorze ? Fajny mechanik :smiley: :smiley: :smiley: Cuda na kiju…o i wypięte przewody zapłonowe a u Ciebie go odpalił… :smiley:

Szumek811, nie wiem do czego bijesz, mechanik jak najbardziej na +, w spartańskich warunkach ogarnął skuter w niecałe 2h, przy mnie naprawiał wszystkie usterki i powiem ci że miło było popatrzeć jak sprawnie mu to poszło, a swoją pracę wycenił na 30 zł + 50 zł dojazd, więcej takich fachowców.

Dodatkowo, podzielił się zemną anegdotą, że pewien facet też miał problem z zapłonem, i wymienił wszystko co można związanego z zapłonem, ale nadal miał problem, a okazało się że wystarczyło właśnie coś zrobić z tym impulsatorem.

Jak potrzebowałem opinii to się nią nie podzieliłeś, ale żeby skrytykować prace mechanika czy podważyć jago diagnozę to już można na ciebie liczyć, thx.

kompresji nie zmierzył. szkoda

Do ogarnięcia większości bolączek skutera na gaźniku 4T czy 2T, spokojnie wystarczą spartańskie warunki i podstawowe narzędzia.
Do wymiany niektórych elementów potrzeba już więcej narzędzi ale nadal nie wykracza to poza garażowe hobby. Wystarcza dynamometr, kilka nasadek i blokad by coś odkręcić przy pokrywie paska napędowego.

Z punktu widzenia sprzedawcy, który handluje czymś takim i ma o nich pojęcie - stan skutera mógł być dobry i wart tej kwoty jaką zapłąciłeś. Oni wiedzieli jak go ogarnąć by jeździł, a kupujący czyli laik, już nie wie co i jak. Spodziewa się pojazdu, który skutecznie odpala i jest gotów na zawołanie, nie zawsze tak jest i nie o każdej porze roku. Szczególnie teraz gdy jest zimno.
Pamiętam, że też miałem problem z każdą pierdołą przy chińskim skuterze na początku jego eksploatacji. Obecnie wiem już, że to nie były usterki tylko brak mojej wiedzy co się dzieje i nic więcej. Obecnie ogarniam wszystko samodzielnie z pomocą takiej jednej książki - Skutery chińskie tajwańskie i koreańskie. Powiedziałbym, że 100 złotych za 2 godzinki ogarniania skuterka to rzeczywiście nie dużo. Choć prawdopodobnie nie było tam aż tak dużo do zrobienia. Więcej czasu zajęło rozkręcanie siedzenia czy pokrywy zaworów i składanie wszystkiego w całość, niż same regulacje.
Musisz się tych rzeczy sam nauczyć bo inaczej będziesz płacił 100 złotych każdego tygodnia nieomalże, a przynajmniej już raz w miesiącu. Bo o ile wszystko nie zostanie zrobione na tip top, to prędzej czy później jakiś problem z małą regulacją chińskiego skuterka wystąpi. Czy choćby taka pierdoła jak źle włożony filtr paliwa, przelewanie gaźnika albo lewe powietrze bo jakiś wężyk się poluzował. Nie wspominając o konieczności wymiany paska, wariatora czy sprzęgła. Musisz to wszystko wiedzieć jako codzienny użytkownik takiego pojazdu, inaczej każda pierdoła będzie Cie denerwować i będziesz szukać u kogoś pomocy na szybko, bo maszyna nie działa. Szkoda nerwów więc polecam już zacząć uczyć się obsługi i podstawowych czynności serwisowych.