Polish Police Control w AKCJI :D

Patrzcie co znalazłem:

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130513/POWIAT11/130519762

Myślicie, że nie długo będą nagonki, czy trafił się jeden na milion służbista, który chciał sobie nabić reputację?

Tobie się do reszty w tym łbie poprzewracało...

Pojazd bez lusterek. Lusterka są wymagane przepisami i zdrowym rozsądkiem.
Brak przeglądu. Pojazd musi mieć ważne badanie techniczne, koniec kropka.
Zużyte opony. W przypadku ostrego hamowania zużyte opony mogą nawet pęknąć czy stracić ciśnienie. Taka sytuacja przed przejściem dla pieszych może być nie miła.
Brak homologacji. Skuter przekracza prędkość określoną w jego homologacji co sprawia że z prawnego punktu widzenia nie powinien poruszać się po drogach publicznych.

Jak dla mnie powinni skonfiskować jeszcze skuter i odebrać mu uprawnienia oraz wydać zakaz poruszania się pojazdami silnikowymi oraz motorowerem.

A ty pytasz się czy to nagonka czy może służbista chce sobie zdobyć reputację?

Zastanów się czasem co ty wypisujesz!

Młodzi się martwią, bo będzie trzeba sprzedać swoją rakietę, żeby mandat opłacić w razie wpadki ;)

tak jak miało być z rolkami które sprawdzają czy motorower przekracza 45km/h nie spotkałem tego nigdy na żadnej drodze a ten artykuł wg mnie próbuje nakłonić nie których skuterowców(pewnie chodzi o dzieci po 14 lat) żeby bali się odblokować.

Lukario napisał:

tak jak miało być z rolkami które sprawdzają czy motorower przekracza 45km/h nie spotkałem tego nigdy na żadnej drodze a ten artykuł wg mnie próbuje nakłonić nie których skuterowców(pewnie chodzi o dzieci po 14 lat) żeby bali się odblokować.

i prawidłowo (bez urazy dla mądrych -młodszych użytkowników), sam jak widzę 14, 15- sto latka naginającego ile wlezie po wąskich drogach, gdzie co chwila są pasy i często przechodzą matki z dziećmi, to zaraz mam ochotę wybić mu dosadnie z tej głupawej główki taką jazdę.. Sorry , ale niestety wśród skuterowców to ci najmłodsi często myślą ,że chwycili Boga za ręce...
A potem w najlepszych przypadku płacz rodziców i połamane kończyny... Zero wyobraźni...

Swoją droga wspomniałes o " rolkach" czyli hamowni.. u nas w poznaniu już się z tym spotkałem....

lemonek napisał:

Swoją droga wspomniałes o " rolkach" czyli hamowni.. u nas w poznaniu już się z tym spotkałem....

Jakieś bliższe szczegóły?:)

Nie popadajmy w skrajności-jeśli ktoś jedzie wrakiem i ZNACZNIE nagina prędkość, to owszem, należy się jakiś mandat/upomnienie.

Inna bajka, jak są sytuacja jak w przypadku mojego kumpla-jechałem sobie samochodem, droga do 70km/h, więc każdy 70-80 jechał.

Chwilę później jechał kolega z zawrotną prędkością... 55km/h.Został zatrzymany, co prawda dostał upomnienie, ale chcieli zabrać dowód.O 10km/h?Żenada, tym bardziej, że dla aut było 70km/h ograniczenia, dla motoroweru 45 jak zawsze.Tak, jest to przekroczenie, ale mogli by uwzględnić dopuszczalną prędkość aut i fakt, że kumpel ma 20lat, prawko B i pracuje jako kierowca, więc zatrzymanie i upominanie go w tej sytuacji było moim zdaniem co najmniej żałosne.

Inna sprawa, że nie miał przeglądu, tzn ma wpisany tylko bezterminowy, co zostało niezauważone :)

Co do małolatów na motorowerach-sam niedawno taki młody byłem, tylko tak nie doginałem na osiedlach, ale nieraz jak widzę ich to się nóż otwiera w kieszeni.

Nie powiem są spryciarze którzy po osiedlowych uliczkach jeżdżą jak nie powiem kto

Co do gościa to miał nie farta na kogoś kiedyś musiało trafić, osobiście nie trafiłem jeszcze na nikogo kto by stracił dowód z prędkość przynajmniej do teraz

poza tym jest u ludzi taka mentalność do puki koła się kręcą to wsiadamy i jedziemy
kierunkowskazy nie działają (oj tam)
opony łyse (jeszcze powietrze nie zeszło)
za lag cieknie ( oj tam wojtuś czepiasz się)
no i są ludzie bez obrazy w szczególności na wsiach zwani prze zemnie majstery i te majstery ulepią z igły widły WIEM ŻE NIE KAŻDEGO STAĆ ale litości

Korzystając z okazji upier.... się jeszcze do jednego jak można do motorka z bębnami z przodu władować 80ccm to nie ma prawa chamować

dziękuję i przepraszam

Caldir napisał:

Korzystając z okazji upier.... się jeszcze do jednego jak można do motorka z bębnami z przodu władować 80ccm to nie ma prawa chamować
dziękuję i przepraszam

Jeżeli to było do mnie - odpowiem - Władowałem 72cm3m a motorek raptem zyskał 5km/h więcej niż jak był seryjny odblokowany. Władowałem bo chce mieć dobrą dynamikę jazdy, w tym przyśpiechę, i w miarę dobry v-max. Fakt, bęben z przodu - zło konieczne, dla tego zamierzam jeszcze w tym sezonie zrobić z przodu tarczę.

po prostu niedawno miałem okazję przejechać się chińczykiem na bębnach z przodu może jestem zbyt przyzwyczajony do swoich ale musiałem planować każde hamowanie z ogromnym wyprzedzeniem to było męczące i pomysł wsadzenia 72ccm właściciela (hymmmmm) ciekawy. Nie wiem ile to jedzie z 72 ale słyszę opinie że 90 80 to delikatnie mówiąc nieciekawa perspektywa przy gwałtownym hamowaniu

izdebski12 napisał:

lemonek napisał:
Swoją droga wspomniałes o " rolkach" czyli hamowni.. u nas w poznaniu już się z tym spotkałem....

Jakieś bliższe szczegóły?:)

Byłem świadkiem jak koło mnie właśnie na hamowni sprawdzali takiego młodego gniewnego co to wsadził co sie dało do swojego skuta... niedaleko naszego stadionu na Bułgarskiej...
Swoją drogą pozdrawiam miłych panów policjantów- bo z wyliczeń wtedy miałem dostać 1300zł mandatu a dostałem "niewidzialne" 50 :)

"Co do małolatów na
motorowerach-sam niedawno
taki młody byłem, tylko tak
nie doginałem na osiedlach,
ale nieraz jak widzę ich to się
nóż otwiera w kieszeni."
uważaj żeby ci ten nóż czegoś nie obcią :-D.
Ja nie wytrzymałem te 45 i teraz jest 75. Jeżdżę z prędkością 60km jest mi łatwiej wyprzedzać np jak seniorka jedzie cinkusiem z prędkością 30-40km, gdy był zablokowany to bym w życiu nie wyprzedził traktora. A tak mi łatwiej jest, nie zawadzam asz tak .....

michal98 napisał:

"Co do małolatów na
motorowerach-sam niedawno
taki młody byłem, tylko tak
nie doginałem na osiedlach,
ale nieraz jak widzę ich to się
nóż otwiera w kieszeni."
uważaj żeby ci ten nóż czegoś nie obcią :-D.
Ja nie wytrzymałem te 45 i teraz jest 75. Jeżdżę z prędkością 60km jest mi łatwiej wyprzedzać np jak seniorka jedzie cinkusiem z prędkością 30-40km, gdy był zablokowany to bym w życiu nie wyprzedził traktora. A tak mi łatwiej jest, nie zawadzam asz tak .....

To wychodzi na to,że należysz to tych "mądrzejszych młodych gniewnych"..
Niestety zdecydowana większosć naszego pięknego polskiego kwiatu, nie umie jezdzić spokojnie na skucie. ile fabryka dała -tyle jadą niezależnie od warunków na drodze i od znaków.....

ja nic nie będę mówił ale tak się tylko zaczyna potem tylko rośnie moc i pojemność

nie będę ukrywał stoję po złej stronie mocy, teraz chociaż ganiając po lasach, polach i bagnach nie narażam innych a i ja jestem bezpieczniejszy

Ja przestrzegam przepisów oprócz tych związanych z prędkością 45km/h

Ale nie jeździsz milion na godzinę:-)

Ja mam ze sobą zawsze pierścień dystansowy na wariator i w bagażniku zablokowany moduł. Jeśli uda się dogadać z psami, że zablokuję przy nich to zawsze coś...

a ja mam kabelka w stylu rozłącz/podłącz :)

Jak wierzyć licznikowi, to mój elektryk wyciąga prawie 90km/h ale ja jestem rozsądny i rzadko przekraczam 50km/h. Generalnie wtedy, kiedy zaczynam być wyraźnie zawalidrogą. Poza tym strasznie żre wtedy prąd i zasięg mi bardzo wyraźnie spada.