Polecicie jakiś kask otwarty, ale cichy?

Nie wiem, czy można w ogóle mówić o cichym kasku bez szczęki. Tak czy inaczej, przykładam się do zmiany mojego kasku, ale chciałem zasięgnąć opinii Waszej. Pojeździłem sobie w tym sezonie sporo, no i doszedłem do wniosku, że mój garnek ma liczne przedmuchy, szumi, a do tego teraz jak jeżdżę przy temperaturze koło 5-8 stopni, to czuję "przeciągi" w okolicach policzków. Szyja, uszy, broda... wszystko OK, ale gdzieś mi bokami zawiewa na policzki. Może szyba już lekko zdeformowana.

Zależy jakim budżetem dysponujesz :)

Dobry kask kosztuje czasami tyle co nowy chiński skuter. Ostatnio czytałem, że kaski LS2 w klasie tańszych kasków nie wypadają źle.
Może więc coś z LS2?
Niestety takie kaski zawsze będą ciężkie, i źle wytłumione.

Co do budżetu, to bym nie szalał, ale powiedzmy że do 500-600 zł.

Nolan N43 - uniwersalny kask, możliwość różnych konfiguracji.

http://allegro.pl/kask-nolan-n43e-2012-czarny-polysk-m-jarocin-n43e-i3532216642.html

benekpe napisał:

Dobry kask kosztuje czasami tyle co nowy chiński skuter. Ostatnio czytałem, że kaski LS2 w klasie tańszych kasków nie wypadają źle.
Może więc coś z LS2?
Niestety takie kaski zawsze będą ciężkie, i źle wytłumione.

Nie zgodzę się z tą opinią bo kaski Ls2 w swej klasie cenowej są najlepsze bardzo dobrze zrobione szczelne i ciche i kolego bardzo dobrze "wytłumione "..

A polecę Ci kask LS2 OF 569.2 jeśli chcesz jeta bez żadnych kombinacji http://allegro.pl/kask-otwarty-ls2-of-569-2-track-czarny-mat-l-i3530015524.html

Załóż kolego kiedyś kask z wyższej półki to zobaczysz, że te z niższej są cięższe i gorzej wytłumione ;]

Testowałem akcesoria motocyklowe różne i z każdej półki kolego i tak masz rację te z niższej półki są "gorsze" ale Ls2 w swej klasie cena+jakość jest najlepszym wyrobem i wyborem a co do kasków to ta wyższa półka zaczyna się za sporą kasę np Shoei którego jakości nie da się kwestionować ale chyba rynek motorowerowych podbija Ls2 taka to moja opinia i np na temat mojego kasku Ls złego słowa nie powiem i tak są lepsze ale na w moim guście odpowiadający ;)

Zgodzę się z Tobą, tylko za 600 zł (z hakiem) można kupić coś lepszego, choćby włoskiego NOLANA, którego zaproponował Benekpe :)

Przyznam, że sam używałem do niedawna kasku LS2 - nawet ten model, który w testach wypadł całkiem przyzwoicie. Niestety, musiałem go zastąpić omawianym Nolanem, bo tak naprawdę na motocykl się nie nadawał. Już tłumaczę dlaczego. Słaba wentylacja powodowała, że w upalne dni nie sposób było w nim jechać wolno - tak do 80km/h - musiałem mieć sporo uchyloną szybę, by wymusić jakąś wentylację. A wtedy, wszelkie owady dostawały się w okolice twarzy - masakra. Dopiero przy prędkościach ok. 120km/h można było wyczuć jakąś wentylację przy zamkniętej szybce. No i a wiecznie zaparowana szyba - w chłodniejsze dni, albo bladym świtem nie dało się jeździć z opuszczoną szybą - masakrycznie parowała, zmuszając do jej uchylania.
No i ten szum - nie do zniesienia - musiałem czasami wkładać stopery do uszu, by w miarę komfortowo jechać.
Przesiadka na Nolana była wybawieniem. Cichszy, lżejszy bardziej komfortowy i uniwersalny kask. Latem można odpiąć szczękę, ciesząc się zaletami i komfortem kasku otwartego. Przyciemniana i regulowana blenda przeciwsłoneczna. No i zniknął problem z parowaniem szyby. Wentylacja bardzo przyzwoita.
Powiem krótko - kas na swoje możliwości wcale nie jest tak bardzo drogi. Łatwo dostępne akcesoria i części zapasowe sprawiają, że kas stał się bardzo popularny.
LS2 leży w kartonie w piwnicy jako kask rezerwowy.
Ale to wyłącznie moje subiektywne zdanie na jego temat.
Bo ja go oceniam z perspektywy jazdy motocyklem, gdzie prędkości 120km/h są na porządku dziennym.
Przy wolniejszej jeździe te kaski może tak źle nie wypadają, chociaż w moim odczuciu im wolniej tym gorzej.

Nolan N44 czyli numer wyższy wygrał test porównawczy w ostatnim "Motocyklu" dla kasków wielofunkcyjnych. Cena ze szczęką kształtuje się w okolicach 1300 zł czyli tyle co marketowiec w dobrej promocji.

Kurcze, to najlepiej byłoby jednak sobie przetestować. Zawsze można kupić, przejechać się i następnego dnia oddać. A może będą w jakimś salonie dni testowe, co prawda z testami kasku, to tak mało higienicznie, ale może ktoś zorganizuje coś takiego. Mnie wystarczy sprawdzić tak, że dociągnąć do 110 km/h, pokręcić głową na boki, góra-dół i już będę wiedział co i jak.
...ale dziękuję za wszelkie uwagi i informacje. Wezmę pod uwagę Nolany.

zakładasz kominiarkę i jest już bardzo higienicznie ;)

...aaa rajt, myślałem kategoriami z sezonu letniego i nie wziąłem pod uwagę kominiarki. Zbadam sprawę i napiszę na forum :)

Bierz nolana 43e.- ja ma bez szczęki. Jeździłem do +3 stopnie i było OK. Miałem kominiarke a na szyji "komin". Nie wieje bo elementy są dobrze spasowane i ńic nie weje trzeszczy. W kasku przelatałem dopiero 9300 km i nie żałuje zakupu. Moja kobieta ma tez ten sam model i jest OK.