Podciśnieniowy kranik paliwa

Wyświetla 1 wpisy z $
  • Autor
    Wpisy
  • #301963
    Berg
    Uczestnik
    • 46
    • 818Postów:

    Pytanie (na razie) czysto teoretyczne:
    – czy to możliwe żeby kranik podciśnieniowy tak się *zepsuł*, że przy jeździe (czyli wysokich obrotach i niezłym ssaniu w kolektorze) otwiera się i podaje paliwo bez problemu, ale już na wolnych obrotach nie otwiera się całkowicie (lub wcale) i dysza wolnych obrotów wyssie paliwo z gaźnika zanim wleje się nowa porcja?
    A bo tak mnie naszły przemyślenia.

    #301968
    Wombat
    Moderator
    • 55
    • 22 480Postów:

    jest

    #301985
    MechanikCars
    Użytkownik
    • 1
    • 9Postów:

    Miałem tak okazało się ,że na wysokich obrotach przepchal i zasysał a na wolnych nie mógł winą był zapchany kranikkoszt nowego 15zł niby nie dużo jeśli to nie to za dużo nie stracisz

    #302001
    Berg
    Uczestnik
    • 46
    • 818Postów:

    No bo właśnie u mnie czasami pojawiają się takie dziwne objawy. Jedzie ok, a jak stoi to po minucie obroty spadają, spadają i…. zdechną. Jeśli przed zdechnięciem ruszę manetką, to często (choć nie zawsze) potrafi zgasnąć. No i tak sobie pomyślałem o tym kraniku, że w czasie jazdy jest otwarty a gdy stoi to nie otwiera całkowicie (lub wcale), paliwko się kończy w gaźniku i *конец фильма*.
    W sumie nowy kranik to 14 zł, więc dzisiaj kupiłem i założyłem. Przy leciutkim zassaniu wężyka od podciśnienia, paliwo zaczyna już ciurkać. Przy starym chyba tego nie było (ale może się sugeruję).
    W każdym razie przejechałem ze 4 km i nie zgasł ani razu. Na postoju też trzyma 1900…2000, a przy dodaniu gazu wchodzi na obroty. No ale to tylko 4 km, więc jak będzie – okaże się w praniu.
    .
    Ale pytałem, bo chciałem się upewnić.

Wyświetla 1 wpisy z $
  • Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.
Back to top button