Po wypadku...

Witam. Postanowiłem że sprzedam tego torosa fresco po wypadku jaki jest. Poczekam jak się sprawa zakończy, Dostanę odszkodowanie i go sprzedam. I mam w planach kupienie tego samego. Dlatego że przez 7.000 oprócz zerwania paska napędowego nie było z nim problemów. Chciałbym kupić 2t. Miałem 4t, Ale nie byłem zadowolony z osiągow. I mam kilka pytań:

- Ile taki 2-sów spali?
- Czy będzie lepsze przyśpieszenie od 4t?
- Jaki vmax będzie?
- Ile do zbiorniczka wchodzi oleju i na ile starczy taki zbiorniczek oleju?

Czy blokade można odpiąć na kabelku tak samo jak w 4t?

-2T spali w zależności od stylu jazdy od 2,5 do 4 litrów
-tak będzie lepsze przyspieszenie
-45km/h - po zdjęciu blokad różnie 60-80km/h
-zazwyczaj wchodzi 1 litr oleju - starcza to na około 800-1000km
- blokady zapewne podobne jak w 4T

offtop: Zrobiłeś dokładne oględziny tego powypadkowego fresco? Rama jest zgięta, czy tylko plastiki?
Jeżeli okaże się, że to nie jest gościa wina, to dostaniesz tylko ze szkoły około 500 zł (zależy od wartości ubezpieczenia. Moje wynosiło 10 000, i dostałem 1200), wiec się tak nie napalaj.
Co do 2T to one może są zrywniejsze, ale smrodzą, dużo palą, oraz pracują jak kosiarki.

Policja była wieczorem. Zrobili oględziny. Jest prawdopodobieństwo że skuter pójdzie do kasacji i dostanę 75% jego wartości. Policja zaprotokowała że do wymiany są:

- Przedni widelec

- przedni błotnik

- boczne plastiki

- Maska skutera :D Ten plastik koło świateł

- Oba lusterka do wymiany

- Kask

- 1 plastik boczny tylno

To zaprotokowała policja. A co do ramy to jeszcze nie wiadomo bo nie moge nic z skuterem zrobić dopóki ubezpieczalnia zdjęć nie porobi.

A co do ubezpieczenia ze szkoly. Za kilka krwiaków, Siniaków mogę dostać jakiekolwiek ubezpieczenie ze szkoły?

Quantumek napisał:

Policja była wieczorem. Zrobili oględziny. Jest prawdopodobieństwo że skuter pójdzie do kasacji i dostanę 75% jego wartości. Policja zaprotokowała że do wymiany są:
- Przedni widelec
- przedni błotnik
- boczne plastiki
- Maska skutera :D Ten plastik koło świateł
- Oba lusterka do wymiany
- Kask
- 1 plastik boczny tylno
To zaprotokowała policja. A co do ramy to jeszcze nie wiadomo bo nie moge nic z skuterem zrobić dopóki ubezpieczalnia zdjęć nie porobi.
A co do ubezpieczenia ze szkoly. Za kilka krwiaków, Siniaków mogę dostać jakiekolwiek ubezpieczenie ze szkoły?

Jasne, że możesz. Tylko musiałbyś być w szpitalu i protokół ze szpitala. Wszystko jest uzależniony ja jaką kwotę jesteś ubezpieczony w szkolę. Zwykle ubezpieczenia są na 10 000 zł.
1 % uszczerbku na zdrowiu = 100 zł, tego uszczerbku za te krwiaki itd. możesz mieć nawet 3-4. To już masz 300-400 zł, które piechotą nie chodzi. Jak gościa wina, to do szkolnego ubezpieczenia możesz doliczyć odszkodowanie za skuter + odszkodowanie zdrowotne (kilka tysięcy - kilkadziesiąt tysięcy)

Mam protokuł ze szpitala. Z tym protokołem na policje pojechałem. Potem przyjechali do mnie do domu i zrobili oględziny skutera.

Jeszcze jedno:

Podczas wypadku koles sie mnie zapytal czy nic mi nie jest, odsunołem skuteri koles odjechal. Wedlug prawa koles powinen wezwac policje lub karetke. ewentualnie zadzwonic po rodziców. Ponieważ jestem nie letni A koles odjechal zostawiajac mnie. Policja powiedziala ze to jest nie udzielenie pomocy i oddalenie sie od miejsca zdazenia. Moge za to odszkodowanie dostac?

raczej nie. Prędzej po sądach będziesz ciągany

Policja powiedziała że to co on zrobił jest karalne.

i dlatego będzie miał sprawę w sądzie, a ty będziesz ciągany po sądach jako świadek

Nie za bardzo rozumiem na jakiej podstawie chciałbyś dostać te odszkodowanie od gościa? On na pewno poniesie jakieś konsekwencje.
,

Mnie nie chodzi o odszkodowanie. Bo rodzicom zalezy na ukaraniu tego goscia ze on mnie zostawil i pozwolil mi tym skuterem wracac do domu. Jak by mi kolo odpadlo i wpadlbym pod auto to kto by za to odpowiadal?

a ty oczywiście taki malutki jesteś, i pewnie nie masz własnego telefonu, oraz nie wiesz jakim numerem dzwoni się na pogotowie?

Ale to jest jego cholerny obowiązek którego koleś nie spełnił. I będzie to tratowane jako nie uddzielenie pomocy i oddalenie się z miejsca zdarzenia. Jest na to 3 świadków. Policja powiedziała że 2 paragrafy są na to. On mi tym skuterem pozowalił wrócić do domu. Ja byłem w szoku powypadkowym. Mógłbym bym ci połamany i nawet tego nie odczuwać. Gdybym tym skuterem jechał i by mi koło odpadło i wpadłbym pod samochód to kto by za to odpowiadał co?!

4 Policjantów powiedziało żeby tego nie zostawiać. Już nie chodzi o to kto jest winny. Chodzi o to że on mnie zostawił.

Ma obowiązek udzielenia pomocy w sposób jaki potrafi, to bardzo szerokie pojęcie.

No właśnie "pomagamy jak kto umie",jeżeli nie masz pojęcia o pierwszej pomocy nie rusz jeśli życiu ofiary nie zagraża niebezpieczeństwo dzwoń po karetkę i zabezpiecz miejsce zdarzenia ,rozmawiaj z ofiarą o ile jest przytomna.Tak na marginesie przydał by się może jakiś artykuł na temat pierwszej pomocy i resuscytacji bo wiele osób nie wie co robić widząc zasłabnięcie na ulicy nie mówiąc o wypadku których jesteśmy często świadkami.Co do ucieczki sprawcy z miejsca zdarzenia jeżeli sprawca nie zostanie ujęty tego samego dnia i nie zostanie przebadanie jest obligatoryjnie uznawany za prowadzącego pod wpływem.W takim przypadku do sądu wpływa wniosek przeciwko kierowcy za oddalenie się z miejsca wypadku nie udzielenia pomocy i jazdę pod wpływem .

Widzę że na tym forum siedzą sami znawcy którzy zawsze wiedzą wszystko od policji. Żegnam

Co do 2T to one może są zrywniejsze, ale smrodzą, dużo palą, oraz pracują jak kosiarki.

Izdebski, miałeś kiedyś 2T? Ja od siebie powiem, że jeśli używasz dobrego oleju do mieszanki, nie dolewasz go dodatkowo do paliwa (bo niektórzy tak robią, a nie wiem po co), masz prawidłowo dobraną świecę i wyregulowany odpowiednio gaźnik to co ma smrodzić i dymić? 4T wcale nie są cichsze. Może tylko na wolnych obrotach... A co do spalania to kolega Perfumek ma klon takiego jak mój tylko w 4T i pali tyle samo. Poza tym 2T są silnikowo dużo prostsze do ogarnięcia.

Natomiast w 4T fajne jest to, że potrzebuje on 0,75 litra oleju za 12 zł za litr raz na 2000 km, a mój zużywa 1 litr po 30 zł na 1000 km.

Oczywiście nikogo nie namawiam do polubienia 2T. Wyraziłem jedynie swoja opinię na ten temat.