Po wypadku…
- This topic has 43 odpowiedzi, 9 głosów, and was last updated 10 years, 1 month temu by
Anonim.
-
AutorWpisy
-
20 kwietnia 2013 dnia 13:44 #115057
Witam. Postanowiłem że sprzedam tego torosa fresco po wypadku jaki jest. Poczekam jak się sprawa zakończy, Dostanę odszkodowanie i go sprzedam. I mam w planach kupienie tego samego. Dlatego że przez 7.000 oprócz zerwania paska napędowego nie było z nim problemów. Chciałbym kupić 2t. Miałem 4t, Ale nie byłem zadowolony z osiągow. I mam kilka pytań:
– Ile taki 2-sów spali?
– Czy będzie lepsze przyśpieszenie od 4t?
– Jaki vmax będzie?
– Ile do zbiorniczka wchodzi oleju i na ile starczy taki zbiorniczek oleju?20 kwietnia 2013 dnia 14:13 #115063Czy blokade można odpiąć na kabelku tak samo jak w 4t?
20 kwietnia 2013 dnia 14:19 #115064-2T spali w zależności od stylu jazdy od 2,5 do 4 litrów
-tak będzie lepsze przyspieszenie
-45km/h – po zdjęciu blokad różnie 60-80km/h
-zazwyczaj wchodzi 1 litr oleju – starcza to na około 800-1000km
– blokady zapewne podobne jak w 4T20 kwietnia 2013 dnia 15:58 #115093Anonim
Nieaktywny- 180
- 3 133Postów:
offtop: Zrobiłeś dokładne oględziny tego powypadkowego fresco? Rama jest zgięta, czy tylko plastiki?
Jeżeli okaże się, że to nie jest gościa wina, to dostaniesz tylko ze szkoły około 500 zł (zależy od wartości ubezpieczenia. Moje wynosiło 10 000, i dostałem 1200), wiec się tak nie napalaj.
Co do 2T to one może są zrywniejsze, ale smrodzą, dużo palą, oraz pracują jak kosiarki.20 kwietnia 2013 dnia 16:26 #115103Policja była wieczorem. Zrobili oględziny. Jest prawdopodobieństwo że skuter pójdzie do kasacji i dostanę 75% jego wartości. Policja zaprotokowała że do wymiany są:
– Przedni widelec
– przedni błotnik
– boczne plastiki
– Maska skutera 😀 Ten plastik koło świateł
– Oba lusterka do wymiany
– Kask
– 1 plastik boczny tylno
To zaprotokowała policja. A co do ramy to jeszcze nie wiadomo bo nie moge nic z skuterem zrobić dopóki ubezpieczalnia zdjęć nie porobi.
A co do ubezpieczenia ze szkoly. Za kilka krwiaków, Siniaków mogę dostać jakiekolwiek ubezpieczenie ze szkoły?
20 kwietnia 2013 dnia 16:44 #115112Anonim
Nieaktywny- 180
- 3 133Postów:
Quantumek napisał:
Policja była wieczorem. Zrobili oględziny. Jest prawdopodobieństwo że skuter pójdzie do kasacji i dostanę 75% jego wartości. Policja zaprotokowała że do wymiany są:
– Przedni widelec
– przedni błotnik
– boczne plastiki
– Maska skutera 😀 Ten plastik koło świateł
– Oba lusterka do wymiany
– Kask
– 1 plastik boczny tylno
To zaprotokowała policja. A co do ramy to jeszcze nie wiadomo bo nie moge nic z skuterem zrobić dopóki ubezpieczalnia zdjęć nie porobi.
A co do ubezpieczenia ze szkoly. Za kilka krwiaków, Siniaków mogę dostać jakiekolwiek ubezpieczenie ze szkoły?Jasne, że możesz. Tylko musiałbyś być w szpitalu i protokół ze szpitala. Wszystko jest uzależniony ja jaką kwotę jesteś ubezpieczony w szkolę. Zwykle ubezpieczenia są na 10 000 zł.
1 % uszczerbku na zdrowiu = 100 zł, tego uszczerbku za te krwiaki itd. możesz mieć nawet 3-4. To już masz 300-400 zł, które piechotą nie chodzi. Jak gościa wina, to do szkolnego ubezpieczenia możesz doliczyć odszkodowanie za skuter + odszkodowanie zdrowotne (kilka tysięcy – kilkadziesiąt tysięcy)20 kwietnia 2013 dnia 17:07 #115121Mam protokuł ze szpitala. Z tym protokołem na policje pojechałem. Potem przyjechali do mnie do domu i zrobili oględziny skutera.
20 kwietnia 2013 dnia 17:13 #115124Jeszcze jedno:
Podczas wypadku koles sie mnie zapytal czy nic mi nie jest, odsunołem skuteri koles odjechal. Wedlug prawa koles powinen wezwac policje lub karetke. ewentualnie zadzwonic po rodziców. Ponieważ jestem nie letni A koles odjechal zostawiajac mnie. Policja powiedziala ze to jest nie udzielenie pomocy i oddalenie sie od miejsca zdazenia. Moge za to odszkodowanie dostac?
20 kwietnia 2013 dnia 17:16 #115125Anonim
Nieaktywny- 180
- 3 133Postów:
raczej nie. Prędzej po sądach będziesz ciągany
20 kwietnia 2013 dnia 17:17 #115126Policja powiedziała że to co on zrobił jest karalne.
20 kwietnia 2013 dnia 17:19 #115127Anonim
Nieaktywny- 180
- 3 133Postów:
i dlatego będzie miał sprawę w sądzie, a ty będziesz ciągany po sądach jako świadek
20 kwietnia 2013 dnia 17:21 #115129Anonim
Nieaktywny- 27
- 2 984Postów:
Nie za bardzo rozumiem na jakiej podstawie chciałbyś dostać te odszkodowanie od gościa? On na pewno poniesie jakieś konsekwencje.
,20 kwietnia 2013 dnia 17:26 #115131Mnie nie chodzi o odszkodowanie. Bo rodzicom zalezy na ukaraniu tego goscia ze on mnie zostawil i pozwolil mi tym skuterem wracac do domu. Jak by mi kolo odpadlo i wpadlbym pod auto to kto by za to odpowiadal?
20 kwietnia 2013 dnia 17:54 #115135Anonim
Nieaktywny- 180
- 3 133Postów:
a ty oczywiście taki malutki jesteś, i pewnie nie masz własnego telefonu, oraz nie wiesz jakim numerem dzwoni się na pogotowie?
20 kwietnia 2013 dnia 17:59 #115136Ale to jest jego cholerny obowiązek którego koleś nie spełnił. I będzie to tratowane jako nie uddzielenie pomocy i oddalenie się z miejsca zdarzenia. Jest na to 3 świadków. Policja powiedziała że 2 paragrafy są na to. On mi tym skuterem pozowalił wrócić do domu. Ja byłem w szoku powypadkowym. Mógłbym bym ci połamany i nawet tego nie odczuwać. Gdybym tym skuterem jechał i by mi koło odpadło i wpadłbym pod samochód to kto by za to odpowiadał co?!
20 kwietnia 2013 dnia 18:00 #1151374 Policjantów powiedziało żeby tego nie zostawiać. Już nie chodzi o to kto jest winny. Chodzi o to że on mnie zostawił.
20 kwietnia 2013 dnia 19:03 #115158Anonim
Nieaktywny- 27
- 2 984Postów:
Ma obowiązek udzielenia pomocy w sposób jaki potrafi, to bardzo szerokie pojęcie.
20 kwietnia 2013 dnia 19:22 #115163No właśnie „pomagamy jak kto umie”,jeżeli nie masz pojęcia o pierwszej pomocy nie rusz jeśli życiu ofiary nie zagraża niebezpieczeństwo dzwoń po karetkę i zabezpiecz miejsce zdarzenia ,rozmawiaj z ofiarą o ile jest przytomna.Tak na marginesie przydał by się może jakiś artykuł na temat pierwszej pomocy i resuscytacji bo wiele osób nie wie co robić widząc zasłabnięcie na ulicy nie mówiąc o wypadku których jesteśmy często świadkami.Co do ucieczki sprawcy z miejsca zdarzenia jeżeli sprawca nie zostanie ujęty tego samego dnia i nie zostanie przebadanie jest obligatoryjnie uznawany za prowadzącego pod wpływem.W takim przypadku do sądu wpływa wniosek przeciwko kierowcy za oddalenie się z miejsca wypadku nie udzielenia pomocy i jazdę pod wpływem .
20 kwietnia 2013 dnia 20:16 #115188Widzę że na tym forum siedzą sami znawcy którzy zawsze wiedzą wszystko od policji. Żegnam
20 kwietnia 2013 dnia 20:33 #115194Co do 2T to one może są zrywniejsze, ale smrodzą, dużo palą, oraz pracują jak kosiarki.
Izdebski, miałeś kiedyś 2T? Ja od siebie powiem, że jeśli używasz dobrego oleju do mieszanki, nie dolewasz go dodatkowo do paliwa (bo niektórzy tak robią, a nie wiem po co), masz prawidłowo dobraną świecę i wyregulowany odpowiednio gaźnik to co ma smrodzić i dymić? 4T wcale nie są cichsze. Może tylko na wolnych obrotach… A co do spalania to kolega Perfumek ma klon takiego jak mój tylko w 4T i pali tyle samo. Poza tym 2T są silnikowo dużo prostsze do ogarnięcia.
Natomiast w 4T fajne jest to, że potrzebuje on 0,75 litra oleju za 12 zł za litr raz na 2000 km, a mój zużywa 1 litr po 30 zł na 1000 km.
Oczywiście nikogo nie namawiam do polubienia 2T. Wyraziłem jedynie swoja opinię na ten temat.
20 kwietnia 2013 dnia 20:36 #115197Anonim
Nieaktywny- 180
- 3 133Postów:
Kisiu1981 napisał:
Co do 2T to one może są zrywniejsze, ale smrodzą, dużo palą, oraz pracują jak kosiarki.
Izdebski, miałeś kiedyś 2T? Ja od siebie powiem, że jeśli używasz dobrego oleju do mieszanki, nie dolewasz go dodatkowo do paliwa (bo niektórzy tak robią, a nie wiem po co), masz prawidłowo dobraną świecę i wyregulowany odpowiednio gaźnik to co ma smrodzić i dymić? 4T wcale nie są cichsze. Może tylko na wolnych obrotach… A co do spalania to kolega Perfumek ma klon takiego jak mój tylko w 4T i pali tyle samo. Poza tym 2T są silnikowo dużo prostsze do ogarnięcia.
Natomiast w 4T fajne jest to, że potrzebuje on 0,75 litra oleju za 12 zł za litr raz na 2000 km, a mój zużywa 1 litr po 30 zł na 1000 km.
Oczywiście nikogo nie namawiam do polubienia 2T. Wyraziłem jedynie swoja opinię na ten temat.Kumpel z osiedla ma Ludixa 2T. Olej wlewa w osobny dozownik. Skuter bardzo smrodzi. Czuć go już na 10 metrach. Od mojego 4T nic nie czuć. Mój chodzi ciszej, a jego jak kosiarka. Serio. No, ale przyznam, że ten jego skuter to ma kopa, i to dużego.
20 kwietnia 2013 dnia 20:54 #115202A jakiego on używa oleju? Maliniaka? Może ma coś źle wyregulowane… Zresztą – wszystko zależy od modelu i stanu skutera.
20 kwietnia 2013 dnia 20:59 #115204Anonim
Nieaktywny- 180
- 3 133Postów:
Kisiu1981 napisał:
A jakiego on używa oleju? Maliniaka? Może ma coś źle wyregulowane… Zresztą – wszystko zależy od modelu i stanu skutera.
Nie wiem, nie pytałem go o ten olej 😀 Zapytam przy okazji.
20 kwietnia 2013 dnia 21:14 #115209U mnie kiedyś pod oknami turecka młodzież jeździła na czymś tak śmierdzącym, że ledwo dało się w mieszkaniu wytrzymać. Grunt to odpowiedni olej.
20 kwietnia 2013 dnia 22:32 #115218Anonim
Nieaktywny- 82
- 3 102Postów:
Jeszcze w temacie ubezpieczenia.
Jeśli gość miał OC weź te dane od policji i normalnie zgłoś szkodę komunikacyjną u ubezpieczyciela tego faceta.
We wniosku piszesz o szkodzie na pojeździe, na osobie i za straty moralne jakie poniosłeś w związku z tym, że koleś zostawił Cię na ulicy po kolizji, w szoku pourazowym itd. Gromadź całą dokumentację ze szpitala, im więcej tym lepiej, a potem załączysz to do wniosku o odszkodowanie.
Jeśli zostanie orzeczona wina kolesia to masz po kłopocie i trochę kasy w portfelu.
A policja zapewne ze swojej strony zrobi co do nich należy w związku z oddaleniem się gościa z miejsca zdarzenia, który zostawił rannego na środku drogi.21 kwietnia 2013 dnia 06:00 #115231Anonim
Nieaktywny- 27
- 2 984Postów:
To, że szybko się zawinął to ma jakieś drugie dno, typu właśnie podwójny gaz. Od sądzenia są w demokracji sądy nie policja, także się tak nie wymądrzaj i nie psiocz na forum, bo gdyby nie chłopaki to byś nawet na policje nie poszedł.
Szkodę najlepiej zgłaszać z oświadczeniem sprawcy lub policji, bez tego mogą być cyrki.
21 kwietnia 2013 dnia 08:00 #1152452T śmierdzi?
Mi to nie przeszkadza, bo nawet tego nie czuję.
Jeżdżę na oleju Castrol 2T (czerwony) i starczy mi na jakieś 2000-3000.km.
A jeśli ktoś ma źle wyregulowany gaźnik, to jak dostaje za dużo oleju, to kopci. Proste
A jeśli chodzi o prędkość to 2T (Yamaha, Aprilia, Peugeot) osiągają znacznie lepsze prędkości niż 50-tki w 4T typu Toros, Romet, Zipp..
2T zawsze będzie miał przewagę nad 4T, chociaż jeśli chodzi o oszczędność to te drugie są znacznie mniej paliwożerne.
Przykładowo moja Aprilia SR 50 R ma 9,5 KM, a taka nówka 4T osiąga moc góra 3 KM
2 suw wykonuje ssanie, sprężanie, pracę i wydech w dwóch suwach (dlatego w tego typu silnikach ważne jest nadciśnienie i podciśnienie)
Zaś 4T wykonuje w/w procesy w każdym osobnym suwie tłoka.
A większe pojemności niż 50 rzadko są w 2T, ponieważ szybcjej ulegają zatarciu i jeszcze więcej paliwa pożerają
Mój kolega miał KTM 350 ccm w 2T, potężny jednocylindrowy silnik, prawie 40 KM, jak wbił bieg to mu spod nóg uciekał (dosłownie) a słuchać było z odległości kilometra 😉21 kwietnia 2013 dnia 08:07 #115246Quantumek napisał:
Widzę że na tym forum siedzą sami znawcy którzy zawsze wiedzą wszystko od policji. Żegnam
Jeśli sam wiesz lepiej to po co głowę zawracasz na forum ? Jak jesteś takim znawcą to naprawiaj ten swój super skuter i jeździj do czasu aż rama się nie złamie , bo nie wierzę że w takim chińczyku rama nie odczuła uderzenia.
21 kwietnia 2013 dnia 08:35 #115249Anonim
Nieaktywny- 180
- 3 133Postów:
lucek71 napisał:
To, że szybko się zawinął to ma jakieś drugie dno, typu właśnie podwójny gaz. Od sądzenia są w demokracji sądy nie policja, także się tak nie wymądrzaj i nie psiocz na forum, bo gdyby nie chłopaki to byś nawet na policje nie poszedł.
Szkodę najlepiej zgłaszać z oświadczeniem sprawcy lub policji, bez tego mogą być cyrki.Ja zgłaszałem do ubezpieczyciela baby jeszcze przed winą, aby zacząć już wcześniej naprawiać pojazd, który okazał się potem nie do naprawy. Zadzwoniłem normalnie do jej ubezpieczyciela zgłosiłem szkodę, powiedziałem co i jak, oraz dodałem, że sprawa jest jeszcze na policji, i, że 90% jest, że to jej wina. Przyjechał rzeczoznawca porobił zdjęcia, potem przychodziły pisma od niej z ubezpieczalni aby udokumentować, że to jej wina. Jak się potem okazało, że wina leży po mojej stronie to nie odpowiadałem na te pisma z jej ubezpieczalni, i sprawa po prostu została u nich zamknięta.
Lepiej zrobić, tak jak ja zrobiłem bo potem już można manewrować z pojazdem. A tak musi on stać i czekać do póki nie przyjdzie rzeczoznawca.21 kwietnia 2013 dnia 08:36 #115250Dokupie plastiki do niego, widelec i sprzedam go. Powiem tylko kolesiowi że sktuer po wypadku.
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.