Po nagłym dodaniu gazu silnik strzela w silniku. 139fmb

witam, jakiś czas temu przerabiałem swoj silnik z 72 ccm na 110 ccm, wszystko ustawione jak trzeba, no moze jeszcze luz na zaworkach, ale gdy z niskich obrotów nagle dodam gazu cos strzela, gdy robie to delikatnie nic takiego nie ma miejsca. spotkaliscie sie juz z takim czymś? dzieje sie tak tylko na niskich obrotach. dzieki z góry za pomoc :]

to w zasadzie jest poprawna reakcja. Możesz to minimalizować jakąś superdokładną regulacją, idealny dobór gaźnika i dysz - ale to jest zjawisko wynikające z konstrukcji zasilania gaźnikowego w silniku który nie ma nadmiaru mocy i stale obciąża go napęd.
Chodzi o to że ty mając np 2000 obr zwiększasz gwałtownie obciążenie (odkręcasz gaz) i otwierasz szeroko przepustnice i teoretycznie wpada tyle powietrza co przy 8000 obr lub więcej a silnik ma wciąż te 2000 z groszami i powoli sie rozkręca wyżej. Gaźnik usiłuje zareagować na pierwszy skok podciśnienia, podaje paliwa więcej ale cylinder go nie przepala i dopala sie w wydechu.. itd albo nie zdąży go podac i sie mocno zubaża mieszanka, nie zapala sie w cylindrze i dopiero odpala w wydechu.. itd. Rollgazu nie można tak traktować zero-jedynkowo. Na luzie to jeszcze tak bo silnik bez napędu to by sie wkręcił (MOŻE) bez kichnięcia... ale przy automacie nie przejdzie albo bardzo trudno to wyregulować.
Jakby był to wtrysk to by komputer błyskawicznie dostosował dawke paliwa do tej zmiany ilości powietrza i obciążenia a jakby to miało więcej mocy to by go wyrwało na koło.
Tutaj napęd i masa skutera go blokuje, ty ciśniesz gazem (powietrzem, paliwem) jak przy maksie a on się dopiero wkręca.
jakbyś miał jakoś wysokoobrotowy silnik i sprzęgło łapiące od 5000 lub wyżej to pewnie mógłbyś sobie gazować na postoju w zakresie do tych 5000.
Tutaj też jest ciezko wyczuć czy to strzały z wydechu z dopalającego sie tam paliwa czy efekt spalania detonacyjnego w komorze spalania (z racji ubogiej mieszanki). To drugie jest bardzo niebezpieczne dla silnika ale częściej odgłos jest bardziej metaliczny (albo taki towarzyszy detonacji).
Przy normalnym spalaniu prędkość płomienia w cylindrze to 15-30 metrów na sekunde i silnik to znosi bez bólu. Przy zubożeniu i detonacji (stukaniu) to 2000 metrów na sekunde i to jest mocno destrukcyjne.
Spalanie detonacyjne można rozpoznać oglądając powierzchnie tłoka, świece.. albo po prostu usłyszeć. tyle że najcześciej sie ogląda jak jest już za późno na wraku silnika dochodząc do tego co było przyczyną awarii.

i dodam jeszcze ze na rozgrzanym silniku problem znika własnie sprawdzilem, no i gaźniczek mam od 50 bo nie zmieniałem 70ccm działała na nim bez zarzutu wiec po co, a jezeli zniemie gaźnik i króciec problem moze zniknąć ?

masz gaźniczek od 50cm w silniki 110cm i dziwisz sie że niezbyt poprawnie reaguje na gaz :) ?
wypalisz sobie dziurę w tłokach na wysokich obrotach. Na rozgrzanym jest lepiej bo paliwo szybciej paruje w rozgrzanych bebechach.
oczywiście że zmieniaj i nie pisz że "wszystko ustawione jak trzeba". Masz niedobór paliwa.
Na jakich dyszach i przy jakiej średnicy gaźnika jeździsz/ jeździłeś na 50, 70 i 110cc?

na 50,70 jezdzilem na gazniku oryginalnym z 50. 19 mm on ma chyba srednicy jak sie nie myle, dysz tez nie zmianiałem, 70 jechała bez zarzutu no a 110 wiadomo wiecej paliwa potrzebuje. kupie odpowiedni gaźnik i zobaczymy, dzieki za pomoc :D

gaźnik z 50cc to ma ze 12 mm średnicy seryjnie chyba że to jakis kox aerox to może ma z 17. liczy sie średnica wewnątrz przy przepustnicy a nie wlot do gaźnika - w najwęższe miejsce patrzysz.
potrzebujesz 21-24mm do takiego silnika

okej dzięki za rade zobaczymy czy to pomoze :D

mi strzelał tłumik jak puszczałem z 10 tys obrotach do 7tys co póżniej było przyczy podczas wibracji odrecily sie nakretki od tulei tlumika dokrecilem i problem zniknął ; o