Pierwszy skuter (za 4000-6000 zł)
- This topic has 19 odpowiedzi, 10 głosów, and was last updated 10 years, 6 months temu by
Anonim.
- AutorWpisy
- 11 maja 2013 dnia 09:57 #119425
Witam
Zaczynam swoją przygodę z motoryzacją dosyć późno – 35 lat, jak dotychczas nie mam prawa jazdy, chcę zacząć od skutera 50CC. Jak już pojeżdżę na nim ze 2 sezony i będę miał obycie na drodze to pomyślę o prawku na samochód i motocykl. Poszukuję maszyny która by była jak najprostsza w prowadzeniu – tak aby całą uwagę kierować na to co się dzieje na drodze (dlatego wybieram skuter a nie motorower – bo skuter ma automatyczną skrzynię zmiany biegów).Na maszynę chcę wydać od 4 do 6 tys. zł
Wymagania:
– bardzo dobre wykonanie, mała awaryjność (nie mam smykałki do mechaniki)
– prostota prowadzenia maszyny, łatwość wykonywania manewrów,
– wytrzymałość plastików – to mój pierwszy skuter, będę się dopiero uczył na nim jeździć, skręcać, hamować itp. – więc na początku niewykluczone są upadki – nie chcę być w takim wypadku zmuszony wymieniać obudowy
– ważę z bagażem około 120 kg, więc trzeba to uwzględnić
– nie może więc to być mała maszyna (muszę mieć gdzie zmieścić nogi – wzrost około 180 cm)
– początkowo planuję jeździć po mało uczęszczanych drogach w pobliżu domu, po pewnym czasie zamierzam też jeździć do pracy do Warszawy (ok 30 km w jedną stronę) – tak więc skuter nie powinien być zbyt szeroki, tak aby móc łatwiej lawirować w korku między samochodami
– przydałyby się duże schowki, choć i tak zamierzam kupić bagażnik (ale to cecha drugo/trzeciorzędna)
– dobry serwis w PolsceNie zależy mi przesadnie na osiągach (prędkość maksymalna), ważniejsza jest ekonomiczność pojazdu i komfort jazdy (hałas) – dlatego wolę raczej czterosuw niż dwusuw. Choć przydałoby się w przyszłości móc poruszać się te 70-80 km/h.
Co do wyglądu pojazdu – jak na razie nie mam specjalnych preferencji – może być styl retro, może być wygląd sportowy – ostatecznie zdecyduję jak już będę miał kilka/kilkanaście maszyn do wyboru i ewentualnie obejrzę je sobie w salonach
W mojej miejscowości jest sklep/serwis skuterów który sprzedaje Romety, Junaki, CPI, Ferro, Benzer i SYM – ale mogą mi sprowadzić skuter także innej marki – po za tym w Warszawie i okolicach mam tylu dystrybutorów, że mogę wybierać i przebierać…
Sprzedawca polecał mi SYM Fiddle 50
Jakie modele możecie mi polecić?
Edit:
Interesuje mnie tylko nowy sprzęt – ma być bez awarii, nie mam ochoty bawić się w mechanika, nie mam jak sprawdzić czy nie miał przekręconego licznika/nie wywalił się parę razy za dużo11 maja 2013 dnia 10:05 #11942711 maja 2013 dnia 10:47 #119445Anonim
Nieaktywny- 27
- 2 984Postów:
Honda Vision jeśli chcesz ekonomicznej jazdy, ewentualnie coś z Kymco (Agility City 4T, Vitality 2T).
Edit. Na Visiona Ci zabraknie, cenią się w tym roku widzę, ale na jakiś tajwański sprzęt (Kymco, Sym) jak najbardziej możesz się nastawić.
11 maja 2013 dnia 10:55 #119448Anonim
Nieaktywny- 82
- 3 102Postów:
Vision będzie dla Ciebie za mały.
Kymco Agility City
Kymco New Dink
Sym Fiddle II
Kymco Like
Ewentualnie coś z Rometa np RXL lub Zipp Quantum
I pamiętaj, że aby poruszać się z prędkościami rzędu 70/80 km/h trzeba mieć prawko 🙂11 maja 2013 dnia 11:01 #119449Anonim
Nieaktywny- 27
- 2 984Postów:
Za takie pieniądze nie brałbym nic chińskiego.
11 maja 2013 dnia 11:38 #119454Anonim
Nieaktywny- 82
- 3 102Postów:
lucek71 napisał:
Za takie pieniądze nie brałbym nic chińskiego.
A miałeś kiedyś coś chińskiego?
I nie chodzi mi tu o ciuchy 🙂11 maja 2013 dnia 11:54 #119455Ja kupuje Kingwey rocky i tobie też go polecam . Spełnia chyba wszystkie twoje wymagania:)
11 maja 2013 dnia 11:56 #119456Anonim
Nieaktywny- 82
- 3 102Postów:
karol6633 napisał:
Ja kupuje Kingwey rocky i tobie też go polecam . Spełnia chyba wszystkie twoje wymagania:)
Przy tym wzroście może mu być trochę ciasno, a już w dwie osoby to na pewno nie pojedzie.
11 maja 2013 dnia 12:03 #119459Anonim
Nieaktywny- 27
- 2 984Postów:
Nie, bo za takie pieniądze mam Kymco, które jest lepsze od Rometów i Zippów. Po co mam więc płacić cenę tajwańczyków za chińczyka?
11 maja 2013 dnia 12:08 #119461Anonim
Nieaktywny- 82
- 3 102Postów:
Bierz coś z Kymco, na prawdę są dobre.
11 maja 2013 dnia 12:13 #119462A ma być tylko nowy, czy może być używany ?
11 maja 2013 dnia 12:51 #119468Tylko nowy
11 maja 2013 dnia 13:15 #119472Ja na twoim miejscu kupiłbym używanego Peugeota Jet Force z małym przebiegiem.
11 maja 2013 dnia 15:52 #119490Anonim
Nieaktywny- 7
- 158Postów:
Dla Ciebie najlepsze będzie Kymco Agility City 4t, ale proponuję dołożyć jeszcze trochę grosza i kupić Kymco New Dink.
Mam new dinka i polecam. Na pozostałych pięćdziesiątkach z racji wieku, wagi i wzrostu będziesz wyglądał śmiesznie.
11 maja 2013 dnia 17:38 #119516Wyłącznie coś z Kymco…New Dink jest chyba optymalnym wyborem…
11 maja 2013 dnia 17:50 #119524Anonim
Nieaktywny- 82
- 3 102Postów:
A New Dink nie jest przypadkiem w 2T?
Agility City masz w 2T i 4T do wyboru.11 maja 2013 dnia 18:23 #119535Na sto procent New Dink jest tylko w wersji 4T. Dlatego tak się ciągnie 🙂
1 czerwca 2013 dnia 15:51 #124558Dziękuję wszystkim za porady
W końcu udało mi się wygospodarować trochę czasu i obejrzeć skutery w salonach. Najbardziej podoba mi się Kymco Agility City 4T. Drugi w kolejce jest Sym Fiddle II 4T. Pierwszy kosztuje 6000-6200, drugi mogę mieć za 5000…I tu pojawia się zagwozdka – sklep/serwis z mojej miejscowości nie sprzedaje i nie serwisuje Kymco (a chciałbym mieć serwis na miejscu). Za to bez problemu mogę kupić u niego Fiddla.
Rozmawiałem z właścicielem i twierdzi on, że zrezygnowali ze współpracy z Kymco z powodu, że oszukuje ona podczas homologacji skuterów – sprzedaje maszyny wyprodukowane przed paroma laty jako “świeżynki” – czyli wyprodukowane w tym/zeszłym roku. Po za tym podobno jest kłopot przy naprawach gwarancyjnych – na każdą naprawę trzeba mieć zgodę dystrybutora. Nie mam pojęcia czy coś w tym jest, czy to tylko czarna propaganda aby nie kupić sprzętu konkurencji.Po za tym chciałbym się zapytać – czy różnica w komforcie jazdy na kołach 12 cali a 16 cali jest duża? I czy opłaca się, według was, dawać ten tysiąc więcej za Kymco?
1 czerwca 2013 dnia 22:06 #124645Kymco i Sym to porównywalne marki. Z tych dwóch modeli ja wybrałbym Kymco. Bardziej do mnie przemawaia ten design i większe koła.
1 czerwca 2013 dnia 22:17 #124648Anonim
Nieaktywny- 82
- 3 102Postów:
Zdecydowanie lepszy komfort jazdy jest na większych kołach.
Jak na niemieckich drogach nie ma to większego znaczenia, tak u nas polecam większe 🙂
Agility City jest spoko 🙂 - AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.