Pierwszy skuter (za 4000-6000 zł)

Wyświetla 1 wpisów z $
  • Autor
    Wpisy
  • #119425
    teer
    Użytkownik
    • 1
    • 3Postów:

    Witam
    Zaczynam swoją przygodę z motoryzacją dosyć późno – 35 lat, jak dotychczas nie mam prawa jazdy, chcę zacząć od skutera 50CC. Jak już pojeżdżę na nim ze 2 sezony i będę miał obycie na drodze to pomyślę o prawku na samochód i motocykl. Poszukuję maszyny która by była jak najprostsza w prowadzeniu – tak aby całą uwagę kierować na to co się dzieje na drodze (dlatego wybieram skuter a nie motorower – bo skuter ma automatyczną skrzynię zmiany biegów).

    Na maszynę chcę wydać od 4 do 6 tys. zł

    Wymagania:
    – bardzo dobre wykonanie, mała awaryjność (nie mam smykałki do mechaniki)
    – prostota prowadzenia maszyny, łatwość wykonywania manewrów,
    – wytrzymałość plastików – to mój pierwszy skuter, będę się dopiero uczył na nim jeździć, skręcać, hamować itp. – więc na początku niewykluczone są upadki – nie chcę być w takim wypadku zmuszony wymieniać obudowy
    – ważę z bagażem około 120 kg, więc trzeba to uwzględnić
    – nie może więc to być mała maszyna (muszę mieć gdzie zmieścić nogi – wzrost około 180 cm)
    – początkowo planuję jeździć po mało uczęszczanych drogach w pobliżu domu, po pewnym czasie zamierzam też jeździć do pracy do Warszawy (ok 30 km w jedną stronę) – tak więc skuter nie powinien być zbyt szeroki, tak aby móc łatwiej lawirować w korku między samochodami
    – przydałyby się duże schowki, choć i tak zamierzam kupić bagażnik (ale to cecha drugo/trzeciorzędna)
    – dobry serwis w Polsce

    Nie zależy mi przesadnie na osiągach (prędkość maksymalna), ważniejsza jest ekonomiczność pojazdu i komfort jazdy (hałas) – dlatego wolę raczej czterosuw niż dwusuw. Choć przydałoby się w przyszłości móc poruszać się te 70-80 km/h.

    Co do wyglądu pojazdu – jak na razie nie mam specjalnych preferencji – może być styl retro, może być wygląd sportowy – ostatecznie zdecyduję jak już będę miał kilka/kilkanaście maszyn do wyboru i ewentualnie obejrzę je sobie w salonach

    W mojej miejscowości jest sklep/serwis skuterów który sprzedaje Romety, Junaki, CPI, Ferro, Benzer i SYM – ale mogą mi sprowadzić skuter także innej marki – po za tym w Warszawie i okolicach mam tylu dystrybutorów, że mogę wybierać i przebierać…

    Sprzedawca polecał mi SYM Fiddle 50

    Jakie modele możecie mi polecić?

    Edit:
    Interesuje mnie tylko nowy sprzęt – ma być bez awarii, nie mam ochoty bawić się w mechanika, nie mam jak sprawdzić czy nie miał przekręconego licznika/nie wywalił się parę razy za dużo

    #119427
    moute
    Użytkownik
    • 1
    • 59Postów:

    #119445
    Anonim
    Nieaktywny
    • 27
    • 2 984Postów:

    Honda Vision jeśli chcesz ekonomicznej jazdy, ewentualnie coś z Kymco (Agility City 4T, Vitality 2T).

    Edit. Na Visiona Ci zabraknie, cenią się w tym roku widzę, ale na jakiś tajwański sprzęt (Kymco, Sym) jak najbardziej możesz się nastawić.

    #119448
    Anonim
    Nieaktywny
    • 82
    • 3 102Postów:

    Vision będzie dla Ciebie za mały.
    Kymco Agility City
    Kymco New Dink
    Sym Fiddle II
    Kymco Like
    Ewentualnie coś z Rometa np RXL lub Zipp Quantum
    I pamiętaj, że aby poruszać się z prędkościami rzędu 70/80 km/h trzeba mieć prawko 🙂

    #119449
    Anonim
    Nieaktywny
    • 27
    • 2 984Postów:

    Za takie pieniądze nie brałbym nic chińskiego.

    #119454
    Anonim
    Nieaktywny
    • 82
    • 3 102Postów:

    lucek71 napisał:

    Za takie pieniądze nie brałbym nic chińskiego.

    A miałeś kiedyś coś chińskiego?
    I nie chodzi mi tu o ciuchy 🙂

    #119455
    karol6633
    Użytkownik
    • 1
    • 19Postów:

    Ja kupuje Kingwey rocky i tobie też go polecam . Spełnia chyba wszystkie twoje wymagania:)

    #119456
    Anonim
    Nieaktywny
    • 82
    • 3 102Postów:

    karol6633 napisał:

    Ja kupuje Kingwey rocky i tobie też go polecam . Spełnia chyba wszystkie twoje wymagania:)

    Przy tym wzroście może mu być trochę ciasno, a już w dwie osoby to na pewno nie pojedzie.

    #119459
    Anonim
    Nieaktywny
    • 27
    • 2 984Postów:

    Nie, bo za takie pieniądze mam Kymco, które jest lepsze od Rometów i Zippów. Po co mam więc płacić cenę tajwańczyków za chińczyka?

    #119461
    Anonim
    Nieaktywny
    • 82
    • 3 102Postów:

    Bierz coś z Kymco, na prawdę są dobre.

    #119462
    tmielcarz
    Użytkownik
    • 10
    • 147Postów:

    A ma być tylko nowy, czy może być używany ?

    #119468
    teer
    Użytkownik
    • 1
    • 3Postów:

    Tylko nowy

    #119472
    ajro
    Użytkownik
    • 0
    • 1Postów:

    Ja na twoim miejscu kupiłbym używanego Peugeota Jet Force z małym przebiegiem.

    #119490
    Anonim
    Nieaktywny
    • 7
    • 158Postów:

    Dla Ciebie najlepsze będzie Kymco Agility City 4t, ale proponuję dołożyć jeszcze trochę grosza i kupić Kymco New Dink.

    Mam new dinka i polecam. Na pozostałych pięćdziesiątkach z racji wieku, wagi i wzrostu będziesz wyglądał śmiesznie.

    #119516
    benekpe
    Użytkownik
    • 11
    • 1 620Postów:

    Wyłącznie coś z Kymco…New Dink jest chyba optymalnym wyborem…

    #119524
    Anonim
    Nieaktywny
    • 82
    • 3 102Postów:

    A New Dink nie jest przypadkiem w 2T?
    Agility City masz w 2T i 4T do wyboru.

    #119535
    matol1798
    Użytkownik
    • 27
    • 750Postów:

    Na sto procent New Dink jest tylko w wersji 4T. Dlatego tak się ciągnie 🙂

    #124558
    teer
    Użytkownik
    • 1
    • 3Postów:

    Dziękuję wszystkim za porady
    W końcu udało mi się wygospodarować trochę czasu i obejrzeć skutery w salonach. Najbardziej podoba mi się Kymco Agility City 4T. Drugi w kolejce jest Sym Fiddle II 4T. Pierwszy kosztuje 6000-6200, drugi mogę mieć za 5000…

    I tu pojawia się zagwozdka – sklep/serwis z mojej miejscowości nie sprzedaje i nie serwisuje Kymco (a chciałbym mieć serwis na miejscu). Za to bez problemu mogę kupić u niego Fiddla.
    Rozmawiałem z właścicielem i twierdzi on, że zrezygnowali ze współpracy z Kymco z powodu, że oszukuje ona podczas homologacji skuterów – sprzedaje maszyny wyprodukowane przed paroma laty jako “świeżynki” – czyli wyprodukowane w tym/zeszłym roku. Po za tym podobno jest kłopot przy naprawach gwarancyjnych – na każdą naprawę trzeba mieć zgodę dystrybutora. Nie mam pojęcia czy coś w tym jest, czy to tylko czarna propaganda aby nie kupić sprzętu konkurencji.

    Po za tym chciałbym się zapytać – czy różnica w komforcie jazdy na kołach 12 cali a 16 cali jest duża? I czy opłaca się, według was, dawać ten tysiąc więcej za Kymco?

    #124645
    tmielcarz
    Użytkownik
    • 10
    • 147Postów:

    Kymco i Sym to porównywalne marki. Z tych dwóch modeli ja wybrałbym Kymco. Bardziej do mnie przemawaia ten design i większe koła.

    #124648
    Anonim
    Nieaktywny
    • 82
    • 3 102Postów:

    Zdecydowanie lepszy komfort jazdy jest na większych kołach.
    Jak na niemieckich drogach nie ma to większego znaczenia, tak u nas polecam większe 🙂
    Agility City jest spoko 🙂

Wyświetla 1 wpisów z $
  • Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.
Back to top button