Pierwszy skuter - dwa do wyboru, Yamaha BWS, Piaggio Liberty

Dzień dobry, witam wszystkich, wybieram skuter (kobieta, brak prawa jazdy kat. A, jazdy w korkach, ograniczony budżet), standartowe pytanie - który wybrać? Sa dwie opcje:
1. PIaggio Liberty, niewielki przebieg ale stary (2001) (tu mnie kuszą duże koła i estetyka - podoba mi się bardzo)
2. Yamaha BWS, przebieg trochę wiekszy ale chyba jeszcze ok (6000), rocznik 2009, strasznie brzydki :( ale to chyba rozsądniejszy wybór?

Obydwa sprowadzane niestety, przypuszczam że nie zarejestrowane. Czy mozna wierzyć w podane przebiegi? Czy kwestia rozmiaru kółek (yamaha ma małe) ma znaczenie dla swieżo upieczonych kierowców skuterów? Jest łatwiej albo trudniej z dużymi?
Będę wdzięczna za opinie :)

A jaki masz budżet to może doradził bym ci coś lepszego

Między 2000 a 3000, chętnie bliżej dwóch. Myslałam ze ta Yamaha to już jest coś lepszego :) A czy tego Piaggio zupelnie nie warto brac pod uwagę? Podobno jest w doskonalym stanie.

Duże koła to większa wygoda na naszych dziurawych drogach. Co do Twoich dwóch skuterów do wyboru to za dużo w ich opisach "podobno". Masz jakieś linki do ofert tych sprzętów? Nie wierzyłbym w niski przebieg 12-letniego skutera, niestety Twój budżet nie pozwala na spokojny zakup markowego sprzętu.

Tak, mam, potwierdziłam tez brak zarejestrowania. Zdecydowanie bardziej podoba mi się Piaggio, na zdjęciach wygląda bardzo dobrze. Lakier ma oryginalny, nie malowany, wbitego do dowodu tylko jednego właściciela. Link do niego:
http://otomoto.pl/piaggio-liberty-50-M3772295.html

Jako alteratywę ze względu na wiek Piaggio (trochę się boję tego ze jest stary - rocznik 2001) mam Yamahę BWS, chociaz nie podoba mi się wizualnie zupełnie, no ale jest nowsza, i japońska...:
http://otomoto.pl/yamaha-bws-ng-rocket-2009r-skutery-krakow-M3775301.html

Bardzo się cieszę ze ktos ze mną rzuci okiem, bo mi zdjęcia niewiele mówia, tzn mogę ocenic estetykę :)

Oba wyglądają ładnie i zdrowo, jednak jak to wygląda pod względem mechanicznym to nie wiadomo, więc najlepiej ze sobą zabrać jakiegoś speca lub pojechać skuterem na warsztat przed zakupem.

To by skreślało Piaggio bo jego musiałąbym kupić w ciemno, jest za daleko. Yamahę mogę obejrzec i może faktycznie jakis przegląd u mechanika zorganizować... Czy taki "normalny" mechanik zajmujący się autami będzie w stanie coś powiedziec o skuterze?

Najlepiej zabrać do znajomego mechanika, a nigdy do tego polecanego przez sprzedawcę. Mechanik motocyklowy/skuterowy będzie wiedział co i jak sprawdzić - samochodowy może się w ogóle tego nie podjąć.

A czy zna ktoś mechanika motocyklowego/skuterowego z Krakowa godnego polecenia?