Pierwszy skuter ... coś z Rometa, Zippa?

Witam ! Mam 16 lat , ważę 60 kg, mój wzrost to 173 cm .
Szukam skutera 50 . Co prawda mam 2600 zł ...ale na skuter chciałbym przeznaczyć z 2 tysiące, możecie przesyłać oferty do 2600 zł bez problemowo.. jednak skupcie się na 2000 zł :)))
Problem w tym ,że rodzice upierają się nad nowym skuterem... za taką cenę nie wymagam coś świetnego... jednak dobrze by było gdyby po zdjęciu blokad na prostej jechał te 70-80 km....Wiem ,że może być ciężko... ale myślę ,że specjaliści czyli Wy , pomożecie mi :)

Wypatrzyliśmy kilka skuterów :
Romet 727
Romet Traffico 2
Romet City Line 2
Zipp Quantum
Torros 16.
Używany Peugeot Kisbee 2011 /2010 coś w tym stylu.

Proszę jeszcze o wytłumaczenie mi dlaczego zawsze przy Romet jest Router... bo tego nie rozumiem ^^.

Podane wyżej skutery są tylko po to ,żebyście mi je krótko opisali .
Możecie polecić mi jednego z nich , ale jeśli znacie lepszy skuter do 2600 zł proszę mówić :)

Pewien forumowicz kiedyś już opisał różnice między rometem a routerem:
"Producenci (Ci więksi) często posiadają 2 marki na tym samym dziale sprzedaży na przykładzie Madiego Unilever posiada np. Knorra i Amino gdzie Knorr jest marką premium, a Amino standardową/ekonomiczną. Chodzi o to żeby swoimi produktami pokryć większość przekroju klientów i mieć w ofercie produkty o zróżnicowanych cenach. Router jest taką marką ekonomiczną właśnie, a Romet jakby to śmiesznie nie zabrzmiało marką Premium (no dobra Standard) :P"
Ja mogę Ci polecić rometa c1. Motorower o wyglądzie skutera z manualną skrzynią biegów. Ma przejechane juz 6000km i nie było żadnej usterki poza tymi spowodowanymi przeze mnie;p

A to teraz rozumiem :)
Hmm przekracza budżet ^^
Niestety muszę czekać na inne propozycję.
Mimo to - dziękuje :)

A koniecznie skuter? Czy biegówka wchodzi w gre?:D

Skuter jest zawsze najlepszy. Kiedyś to może i zrozumiesz nawet. :-)
*
Żadnych tam zbędnych... dźwigienek, cyngielków i innych wichajstrów vel. zwykłych pypciów. I samo sobie jedzie, bo takie to fajne jest.

Nie nie chcę manualnej skrzyni biegów.
No w zasadzie nie musi być...
Potrzebuję paru opinii do końca dnia.. bo jutro zamierzam jechać już coś wybrać...

pierwszy dobry do nauki drugi do tuningu a trzeci jak myślisz kiedyś o dorosłym moto żebyś nabrał wprawy.

http://allegro.pl/skuter-zipp-toros-cy50t-8-fresco-2014-4km-i4494027090.html
http://allegro.pl/motorower-skuter-romet-700-2t-hit-nowy-i4490050026.html
http://allegro.pl/toros-el-rapido-2014-promocja-wysylka-gratis-i4493492790.html

Hmm kolego ^^
1 mnie jakoś nie przekonał..
2 już bardziej... tylko boje się o jego spalanie masz jakieś informacje na ten temat?
I co to jest obok prawego hamulca? ^^ widziałem to tylko w moim malutkim quadziku.
Co możecie mi powiedzieć o tych skuterach:
http://otomoto.pl/romet-727-premium-gratisy-tanie-raty-M3998715.html
http://otomoto.pl/romet-727-router-classa-4t-M3883854.html
Między 1 a drugim widzę tylko małe różnice... a mimo to jest droższy o 535 zł i jest o 2 lata starszy!!!!!!!!
Możecie mi powiedzieć dlaczego jest droższy? Który jest lepszy?Ile spalają?
Oglądałem Wasz filmik testujący 727 premium.. i jestem pod wrażeniem ^^.
W grze zostają 4 skutery :
Romet 727
Romet Classa
Romet 720
Torros.
Jakby ktoś był taki miły i mi powiedział z dobrze dotartym silnikiem ile one pojadą i ile będą palić... byłbym bardzo wdzięczny. :)

Toros cię nie przekonał?
*
Bassa, Classa, Metro City są jednak dość małe, ale jak ci to nie wadzi to po małym *dłubanku* na... 72 cm3 (według wszelkich prawideł), całe 90 kg skutera wraz z podobnej masy kierownikiem lata sobie jak szalone.
*
Toros musi mieć te 72 cm3 bez względu na obowiązujący aktualnie stan prawny, inaczej nie jedzie się nim prawie wcale. Ale wygląda już jednak bardziej poważnie.
*
Najbliższy salon wita swojego przyszłego nabywcę i tyle tutaj mojego co ci już wcześniej napisałem. I co inni też napisali.

Stawiasz na torrosa tak?
Nie za bardzo rozumiem : mieć te 72 cm chyba chodzi o silnik... a ja z moją kartą motorowerową mogę mieć max 50 :C

Andrzej Godu... napisał:

Stawiasz na torrosa tak?
Nie za bardzo rozumiem : mieć te 72 cm chyba chodzi o silnik... a ja z moją kartą motorowerową mogę mieć max 50 :C

Tak, możesz 50ccm, ale każdy mądrzejszy zakłada 72, taki szpan na miasto, żeby panienki sikały z radości (kumasz czacze, co?):D
*
A na serio to 50ccm nie ma mocy, założysz 72 to już czujesz "moc", lepiej się zbiera, mniej pali, same zalety (oprócz dziewczynek:D):D:D
*
Przechodze na ciemną stronę mocy pod dowództwo kapitana kłaka:D:D:D

Chętnie , ale stracę gwarancję ... i starzy się będą czepiać.. nie ma takiej opcji.
Podtrzymuje pytanie : Który z tych skuterów jest najlepszy i dlaczego:
Romet 727
Romet Classa
Romet 720
Torros.

to jest w zasadzie to samo

CHyba wezmę 727 , dziękuje za wypowiedzi :))
Jeszcze czekam na propozycje :)

A nie lepiej to?
http://otomoto.pl/zipp-inny-parco-4t-typu-romet-727-gratisy-M4064178.html
Z wpisów na forum wynika że Zipp jest nieco lepiej wykonany i mniej awaryjny od Rometa. Sam od 31000km jeżdżę Zippem i nie było żadnych poważnych usterek poza zużyciem elementów i jakimiś drobiazgami.

Andrzej Godu... napisał:

Chętnie , ale stracę gwarancję ... i starzy się będą czepiać..

Gwarancji radze Ci nie używać, góra 1 przegląd, bo bulisz za samą wymiane oleju (bo wątpie żeby co innego robili;)) ok.200, a sam kupisz i wymienisz za 40-50. A pozatym co padnie to i tak płacisz, kupisz to przeczytaj czego gwarancja nie obejmuje (wszystkiego)...
*
A starszym nie musisz nic mówić, chyba że jacyś bardziej kumaci o motocyklach:D

Rób jak chcesz, ale Ja bym zainwestował w używaną sprawdzoną maszynę. za 2000 będzie ciężko coś dobrego znaleźć, ale za 2500 można śmiało szukać. Polecam ci aprilię sr najlepiej z silnikiem minarelli ja co prawda kupiłem za 1400zł ale wiem co trzeba zrobić i wiem, że nic w niej nie było grzebane. Co do obawy sprzęt używany może być w różnym stanie dla tego gdybyś się zdecydował to jedź do mechanika ze skuterem na oględziny. "2t" jest prostszy w budowie, z wiekiem się podszkolisz i sam naprawisz większość rzeczy, które się zajeżdżą w czasie eksploatacji, ponadto masz łatwy dostęp do tanich jak i dobrych rzecz jasna droższych części.
Jak poprzednik dobrze napisał kupując nowego rometa skuter jest przeznaczony na 10 tys. gwarancja nie obejmuje niczego, jedynie wady fabryczne.

Przewaga z sprzęcie firmowym to prostota naprawy,
duże wsparcie szczególnie dla slników minarelli i piaggio/gilera
mnóstwo tutoriali
przyspieszenie które szczególnie w mieście się przydaje, jak przeciskasz się w korkach i auta zaczynają ruszać, to dobrze jest się gdzieś wcisnąć :)
Ponadto z doświadczenia ci powiem, że to sprzęty, które zawsze palą na dotyk. Łatwo je wyregulować, bo nie ma zaworów, wadliwych rozrządów i nie zgodzę się z opinią, że 2t trzeba częściej remontować, na pewno nie częściej niż chińskie 4t. Moja aprilia sr ma przejechane 32tys km, silnik nie tknięty cały w plombach, teraz dopiero po tym przebiegu będzie trzeba włożyć jakieś 500zł-600zł w części. Jeżeli zdecydował byś się na markowy porządny używany sprzęt to szukałbym czegoś nieco droższego, a z oryginalnym cylindrem 50cm3 i tuningowymi podzespołami tj. gaźnik dellorto (dobry i drogi), wariator malossi multivar, sprzęgło hebo, malossi stage 6, na takim zestawie skuterek poleci koło 90. Spali 4-5L realnie. Chińczyk pali 2.5 przy 45 jak odblokowałem swojego pierwszego chińczyka to palił blisko 4, a do 80 było ciężko go bujnąć. Ponadto jak ktoś ma części tuningowe, to widać, że inwestował w maszynę i w przyszłości te części nie będą wymagać wymiany, a te wymienione powyżej są bardzo dobrej jakości. kolejna rzecz to dobry wydech firmowy tecnigas, leovince, yusuni to też cenne podzespoły.

Przewaga firmowego sprzętu jest taka, że jest chodliwy i nie traci tak szybko na wartości, dobrze utrzymany egzemplarz będzie bezawaryjny.

Jako poprzedni właściciel rometa 717 mogę ci coś nie coś powiedzieć.
odnośnie rometa to mam złe wspomnienia. Silniki są tragiczne, 3.5 tys wytrzymał mi ten 4t, potem tłok się przytarł. Wsadziłem 72cm i w tedy zaczął się koszmar. Sypała się jedna część po drugiej. Ciężko palił, a przy 90 które ten chińczyk osiągał na dziurach zaczęły pękać plastiki. Zrobiłem na nim 6 tys km i go sprzedałem. Skuter kosztował mnie 4700zł + 1000 wsadziłem w firmowe części, po 2 sezonach sprzedałem za 2300 i byłem bardzo zadowolony, że ktoś to kupił i od tej pory jadę na firmowych sprzętach i na żadnym nie straciłem więcej niż 300-500zł na sezon bo tyle kosztują części (klocki opony, pasek napędowy i jakieś drobne nieplanowane wydatki).

JEŻELI MYŚLISZ SOBIE, ŻE KUPIĘ NOWY SPRZĘT, KTÓRY BĘDZIE BEZAWARYJNY I DAM ZA NIEGO 2000 czy nawet 3000 to jesteś w błędzie.
Z chińskim skuterem jest jak z innymi rzeczami. Jak się dobrze trafi i będzie się dbało to posłuży, jak trafisz na gorzej skręcony egzemplarz to się będzie ciągle coś psuło.
Będzie cię to kosztować dużo nerwów i dużo funduszy w części zamienne, naprawy i i tak nie będziesz zadowolony. Warto to przemyśleć.

gdyby co wystrzegał bym się produktów KYMCO, bo z częściami jest nie najlepiej. Są to dobre skutery, ale mają humory. Padają liczniki - sprężyny ślimakowe i o plastikach nie można powiedzieć nic dobrego, a są one drogie. Licznik kosztuje od 250zł za użwkę która zaraz padnie, do powyżej 500 za nowy licznik. Ponadto termostaty też szybko się kończą a nowy kosztuje 5x tyle co do minarelli.

michal883 napisał:

gdyby co wystrzegał bym się produktów KYMCO, bo z częściami jest nie najlepiej. Są to dobre skutery, ale mają humory. Padają liczniki - sprężyny ślimakowe i o plastikach nie można powiedzieć nic dobrego, a są one drogie. Licznik kosztuje od 250zł za użwkę która zaraz padnie, do powyżej 500 za nowy licznik. Ponadto termostaty też szybko się kończą a nowy kosztuje 5x tyle co do minarelli.

A od kiedy KYMKACZE są chłodzone cieczą?:D

Bet & Win i Super 9 są chłodzone cieczą jeżeli chodzi o Kymco.
Jest to średnia półka ale nie mają drogich części co do awaryjności jeszcze nie mogę się wypowiedzieć za mały przebieg mam i wszystko działa (AC 125).