Piaggio X9 dziwne zachowanie podczas jazdy

Witam wszystkich serdecznie. Jestem szczęśliwym właścicielem Piaggio x9, a jednak mam mała zagwozdkę z moim skuterem a mianowicie od prędkości 30km/h do 70km/h odczuwam coś jakbym jechał po niewielkich poprzecznych nierównościach po przekroczeniu 80 to mija. Niby był w serwisie, ale mechanik skupił się na kłopotach z silnikiem i nie sądzę, żeby to zauważył. Czy ktoś z was spotkał się z takim problemem? Czy to mogą być łożyska przedniego koła? (tył był wymieniany) z góry dziękuję za podpowiedź.

może po prostu trzeba koło wyważyć

pytanie brzmi dlaczego mija to po osiągnięciu jakiejś prędkości - nie mam za bardzo doświadczenia w motocyklach, ale w samochodzie jeśli jest źle wyważona to bije coraz więcej przy wyższych prędkościach… a tu? chociaż kto wie… zdejmę koło to się zobaczy. dziękuję za pomoc

nie. w samochodzie też nie bije zawsze. na ogoł wyłazi około 60km/h i bije do około 80km/h albo koło 80-90 zaczyna i kompletnie znika (odczuwanie tego) koło 120.
I jest to normalne bo wraz ze wzrostem prędkości koła zwiększa się czestotliwość tego bicia. najpierw energia koła jest za mała żeby rzucało samochodem, potem jest “akurat” w stosunku do niewyważenia a potem ilość szarpnieć w ciągu sekundy wzzrasta tak że przestajesz to odczuwać.
To tak jak w TV - 12 klatek /sek daje ci miganie. 25 klatek na sekundę daje ci wrażenie płynnego ruchu. 50klatek daje ci megapłynny ruch ale już 50 czy 200 to w zasadzie nie odróżnisz.

mam jeszcze taką opcje - sprawdzić tuleje wahacza tył, bo to też może być to. tak czy siak koło najpierw do wyważenia idzie. dam znać czy coś pomogło.

tam opcji to jest dużo - opona, felga, osie, zawieszenie silnika, trafiona rama a nawet zacinający się wariator lub korektor moga dawac takie objawy

hehehe - zaczynamy od eliminowania tych najtańszych :smiley: czyli wyważenie koła, potem sprawdzimy wariator, bo pewnie rolki są do wymiany, a potem inne ech… dam znać co i jak

w międzyczasie podrzucam fotkę silentbloka silnika - skuter stoi na stopce centralnej, bo zdjąłem koło przednie, ale chyba nie tak powinien wyglądać? jak myślicie?

    piaggio x9 silentblok

zdjęcie mało mówi. kształt ma zachowany, ubytków brak , luzów drastycznych nie widać i spękania też raczej tylko powierzchniowe - tyle widać na zdjęciu.
Ale może kręci się już w tulej lub jest twardy jak drewno.itd - ale to tylko na żywo można sprawdzić

jak widzisz jest pęknięcie po obwiedni, które mogę odchylić śrubokrętem na jakieś 5mm nie wiem jak tam dalej jest. Złuszczanie faktycznie powierzchniowe i nie ma ubytków. przynajmniej z tej strony - z drugiej nie widziałem. chyba trzeba podjechać do speca od śrubokrętów…
a i jeszcze jedno - przednią oponę wymieniałem w zeszłym roku, i z tego co się właśnie dowiedziałem, to nie wyważyli mi tego…

tu sie nie ma co dowiadywać - jak są odważniki to wyważali jak nie ma to nie wyważali. chyba że zestaw jest idealny i nic nie trzeba było wyważać. co jest mało prawdopodobne

no nie do końca - bo odważniki były na starej oponie, po zmianie to te same odważniki są o kant dupy potłuc. zadzwoniłem więc do wulkanizatora, który mi ja wymieniał i faktycznie - nie ma możliwości wyważenia… szkoda, że mi tego nie powiedział zanim z jego usług skorzystałem. teraz koło wylądowało u profesjonalistów i zobaczymy co i jak. w niedziele dopiero odbieram.

Update na chwile obecną – po pierwsze osioł, który mi zmieniał oponę w serwisie założył ja odwrotnie…. Po drugie nie wyważył, a po trzecie – niestety nie zmieniło to zachowania, czyli nadal drga coś przy 60km/h. Z tym silentblokiem byłem u mechaniora zaufanego – i tu mam się nie martwić, bo wydaje się, że jest ok. Pozostaje mi jeszcze jedna rzecz do sprawdzenia – czyli rolki i pasek, może haczy.
Tylnia opona ma też swoje lata, bo jak sprawdziłem 2010rok produkcji, a z tego co się orientuje, to co 5lat trzeba by było wymienić, bo to guma jednak twardnieje. Teraz jednak będę myślał o tym pasku – trzeba rozebrać i sprawdzić. TBC.

Finał !!
Udało się w końcu zakończyć wielomiesięczną zagwozdkę dlaczego mnie telepie jak jadę z prędkościami 50-80 a powyżej nie…
W dodatku zdzierało oponę z prawej strony. A zatem powodem były łożyska igiełkowe oraz tuleja na której są osadzone, niestety była z wytrąceniami. Spis części i koszty – łożyska firmy INA x2 – 16zł sztuka ( intercars jak dobrze pamiętam chcieli 35 za sztukę) tuleja niestety z IC w cenie 53zł – tu nie udało się obejść na szybko, chociaż jeśli ktoś ma dojście do 2mm rurki nierdzewnej fi 15 to by się dało zrobić, silentblok z tulejami – 100 z allegro. A i robocizna 150. I działa! Teraz już tylko przygody i przygody!!!

Nie chcac zakladac nowego tematu,co moze byc powode,ze jak puszcze kierownice to zaczyna drżeć ? Chodzi mi o bardzo krótkie i dość szybkie ruchy lewo/prawo…i sciaga lekko w jedna strone. Dodam ze lozyska mam nowki w kołach.

nie jestem ekspertem ale może łożysko główki kierownicy? i opona?

U mnie takie zachowanie było spowodowane zużyciem opony, mimo że wyglądała b.dobrze. Dodatkowo skuter “walił” mi się na boki przy najmniejszym skręcie. Po wymianie jak ręka odjął.

to mogą być nie równo pracujące lagi, opona (przednia lub tylna), główka ramy a nawet za lekkie odważniki na kierownicy.
Np w burgmanach jak sie kupowało akcesoryjny tylny kufer to w komplecie z nim dawali cięższe odwazniki na kierownice bo bez nich miała z tym kufrem tendencje do takiego “shimmy”. Ale u ciebie jeszcze ściaga na bok - wiec jest coś jeszcze.

A więc-tak jak już napisałem wyżej łożyska mam nowe (p/t),opony mam nowe (p/t). Końcem zimy miałem zdjęte plastiki i na ile mogłem sprawdziłem luzy w główce ramy i wyglądało że jest ich brak.Mimo to kapkę dokręciłem łożysko,ale z czuciem. zostaja lagi. Na lagach nie widzę zużycia,tzn uszczelniacze trzymają,lagi nie są olejem zapaprane. Dodam, że przy wjeżdżaniu np. do garażu,przez jakiś mały próg czy krawężnik,czuć takie delikatne twarde uderzenie na kierownicy,tym bardziej jak skuter jest przechylony. W pracy przedniego zawieszenia nie zauważyłem nic niepokojącego.

no skoro masz jakies uderzenie to gdzies jest jakiś luz