Piaggio nie odpala czy to kompresja?

Cześć. Mam Piaggio hexagon 125 normalnie jeździł i któregoś dnia zgasł i już nie odpalił. Wyczyściłem membranki i gaźnik oraz szwankowała pompka paliwa to ja rozebrałem i przeczyscilem i przejechałem 15 km do domu i po postoju już nie odpalił. Pozniej odpalał jak mu się wlało benzynę do gardziela i znów szwankowała pompka jak w do gaźnika strzykawka wlałem paliwo to chodził później zgasł. Teraz znowu działa pompka a skuter nie odpala. Kupiłem nowe membranki i kruciec do silnika z gaźnika bo był dziurawy i nie chce zapalić. Kupiłem manometr i ma ciśnienie sprężania 7 barów. To mało? To dwusuw gaźnik nie oryginalny z dużym gardzielem ale chodziło dobrze no i ma kopyto jak ostatnio jechałem i nie chciał ostatnio utrzymać obrotów niskich jak przyjechałem i ponownie go odpaliłem. Dziwne jest że z rurki która wychodzi koło kolektora ssącego tego krućca, dmucha powietrze które idzie do pompki zamiast ciągnąć podciśnienia bo tak było w innych skuterach ale miały bak na górze a ten ma na dole i jest taka kwadratowa pompka. Iskra jest i nowa świeca. Stało się tak kiedy wlałem olej 100 tke Shella do kosiarek 2t bo nie chciałem wydawać 50 na duży zbiornik bo kupuje taniej w innym sklepie alę to chyba nie przyczyną bo to olej do dwusuwów też był czerwony. Co to może być?

tak. 7 bar to mało

Mało, nie mało - jaki masz ten miernik? Ostatnio testowałem kilka swoich mierników na jednym silniku i jakość ich wykonania woła o pomstę do nieba. Jeden silnik, a wyniki miałem od 8 do 11 bar - oczywiście te wyższe wyniki na miernikach z wyższej półki. Tego z Alledrogo za 50 zł nawet nie sprawdzałem, bo zawsze mi pokazuje 3 bary :+1:

Najtańszy za 50 zł. Sprawdzę jeszcze w samochodzie jaki wynik pokażę no samochód jest sprawny a w silniku że sprezeniem 10:1 benzyna wytrysk ile powinno pokazać? Na już 20 lat myślę że z jakieś 12

Jeżeli masz dużo większy gaźnik to siła ssania może być za mała. Gaźnik jest tak zbudowany aby jego kształt zwiększał podciśnienie a co za tym idzie zasysał paliwo. Jeżeli to 2t to powiedz kiedy ostatnio wymieniałeś uszczelniacze wału ? 2T pracuje również dołem a nie tylko górą. Komora korbowa musi być szczelna bo jeżeli nie to zamiast paliwa zasysał będzie powietrze pod uszczelniaczem.

Witaj. Skuter odpalił jeździ, na przyspieszenie, do 90 kmh idzie bez problemu. Problem natomiast jest z odpalaniem. Świeca jest mokra. Trzeba mu wejść do cylindra benzynę żeby zapalił i pozniej już chodzi i zapala tylko jak się go zostawi na godzinę to trzeba znowu go tak odpalać. Kursy zdejmuje gaźnik po postoju, od strony silnika gaźnik jest cały mokry i wogole śmierdzi ciągle benzyna jak się otworzy kufer bo jest tam gdzie zwykle bak, na górze z tyłu. I jak się b stoi i da do końca przepustnice to gaśnie, trzeba powoli dawać gaz. Czy to może być gaźnik? Jeśli by miał słaba kompresję to by musi takie przyspieszenie i prędkość? No i kopci na niebiesko. Myślałem żeby kupić oryginalny gaźnik ale szrotowcy mają po 300 zł i nie wiadomo co to będzie za syf ale znając życie lepszy oryginal 20 letni już chińskie gie.

Dziwny jest gaźnik, nie oryginalny. Nie ma normalnego ssania, skuter zawsze chodził na jednakowych obrotach a to odpalanie czasem było na dotyk czasem trzebabylo pokręcić. Ma tam taka śrubkę zakryta nakrętka z sprężynką i otworem. Powinna chyba być na to jeszcze taka plastikowa wkładka do kręcenia ale nie miałem tego lecz kręcenie tą śrubka co jest w środku nic nie daje. Z boku są dwie śruby do powietrza i mieszanki i tylko ta większa coś daje. I gaźnik przed odpaleniem od strony krućca jest cały mokry w środku. Gaźnik jest marki lippo i pali 7 litrów. Nie odkrecalem nawet pokrywy paska bo nie było potrzeby. Kupiłem go w marcu i jezdze cały czas. Przedtem miałem chińczyka, wszystko się urywało i psuło bez przerwy. Uszczelniacze wału chyba będa się pocić bo tam nie ma oleju jak w 4t

Wstaw jakieś zdjęcia, mamy wróżyć z kuli co masz na myśli?

IMG-20200905-173636 stare zdjęcie wężyk widoczny obok jest podłączony pod gaźnik obecnie i jest wymieniony na nowy

IMG-20200702-094520

Seryjny gaźnik w tym silniku miał elektryczną dyszę ssania i membranę. Tu założone jest jakieś LIPPNE dziadostwo, które potrafi napsuć krwi przy regulacji.

Jedyne co możesz zrobić to wyjąć ten gaźnik, umyć w środku, ustawić poziom paliwa w komorze pływakowej, wstępnie ustawić, odpalić, wyregulować i tyle.

Nie mogę nawet znaleźć takiego gaźnika do kupienia, żeby obejrzeć sobie go z każdej strony. Inna kwestia jest taka, że materiały niskiej jakości i po regulacji to nadal może żyć własnym życiem.

No i co gdyby miał ten cylinder był już słaby to by miał taką moc, przyspieszał i krzywo l jechał jak się nagrzeje?

Może to być od gaznika? Nie kompresja? Bo jak odpali to już chodzi i zapala normalnie. Na przyspieszenie i prędkość.