Piaggio Fly - remont silnika.

Witajcie, chciałbym się Was doradzić i liczę na Waszą pomoc, dlatego nie przechodź obok tego tematu obojętnie o podziel się wiedzą :)

Sezon się zbliża, dlatego postanowiłem przywrócić skuter do ładu. Mowa tu o włoskim Piaggio Fly 49cm3 2T rocznik 2006. Mulił zwyczajnie. Kiedyś swoje wyciągał a aktualnie 30km/h to optymalna jego prędkość...

Na wale żadnych luzów wzdłużnych nie ma, natomiast wymienić muszę cylinder, ponieważ gładź i pierścienie nie są w najlepszym stanie.

1)Cylinder zmieniam na 70cm3 i tu rodzi się pierwsze pytanie dotyczące regulacji. Czy muszę zmieniać coś w napędzie czy nie będzie to konieczne? Jakie dysze w gaźniku zastosować? Muszę zmienić obydwie dysze czy tylko jedną, główną? Wał raczej wytrzyma to lekko większe obciążanie? Jest to oryginalny wał, jeszcze nikt go nie zmieniał i jest w dobrej kondycji. Kupiłem filtr stożkowy, ponieważ nie mogę dostać takiej gąbki do tego modelu a każda ma jakieś dziurki pod jakiś model skutera i musiałbym łatać. Nie chcę się w to bawić dlatego założę stożek.

2)Mój oryginalny gaźnik ma dwa przewody - jeden od ssania i drugi prawdopodobnie od temperatury? Gaźnik również chciałbym zmienić, ponieważ trudno będzie go domyć. Ktoś kiedyś smarował komorę pływaka sylikonem, który się rozpuścił i łowiłem z niego sylikon... Wolałbym dla pewności wymienić go bo po drugie mam problem z uszczelnieniem go bez sylikonu. Dlatego pytanie: co z tym czujnikiem temperatury? On jest prawdopodobnie po to, aby skuter załączał i wyłączał w odpowiednim momencie ssanie? Jak szukam nowych gaźników i pytałem w sklepie to nie ma takich. Jedynie z samym ssaniem. Mogę zwyczajnie zmienić gaźnik i nie podłączać tego czujnika temperatury? Na jakiej podstawie wtedy będzie się załączać ssanie i wyłączać bez tego czujnika?

3)Zamówiłem sportowy tłumik. Czy takie tłumiki również mają blokadę? Słyszałem o jakimś rozwiercaniu rurki, Opłaca się czy nie?

1.jak garnek 70 to i wal i łożyska,napęd będzie wymagał regulacji,po co dysze jak gaźnik wymieniasz,jaki ten filtr link?
2,gaźnik 17,5 ssanie ręczne
3.zależy jaki zamówiłeś,jedne maja blokadę drugie nie[wydech się dobiera pod poj lub dany cylinder]
podaj linki do filtra i wydechu to Ci zmontuje setup.

1.Nie chciałbym narażać się na dodatkowe koszty związane z wałem i łożyskami. Cylinder nie jest jakiś super - kosztował mnie 200zł, więc przypuszczam że wał jeszcze go przeżyje. Gaźnik kupuję, ale nie wiem jakie zamontowane będą w nim dysze, więc dlatego chciałbym się dowiedzieć jakie być powinny. Filtr zwykły za 30zł, stożkowy - siatka. Wiem, że przepuszcza podobno więcej zanieczyszczeń, ale trudno. Napęd pod jakim kątem będzie wymagał regulacji? Inne rolki? Mniejsze/większe? Sprężyna mocniejsza? Jest szansa, że polata na tych ustawieniach które miał wcześniej czyli bez ingerencji w to?

2)Wolałbym automatyczne... Działałoby gdybym odłączył ten podgrzewacz gaźnika? Chodzi o to, czy ma to jakieś powiązanie ze sobą - podgrzewacz ze ssaniem automatycznym.

3)Nie podam jeszcze modelu tłumika, bo zamówiłem jakiś za 350 w sklepie i czekam, aż go ściągną. Ogólnie nie zależy mi na jakimś tam setupie. Chciałbym, żeby chociaż te 50km/h wyciągał bez większych oporów. Tak żeby dojechać do sklepu po bułki i wrócić :)

To co zamówiłeś ci wystarczy a czy wytrzymaja łożyska i wal to się obaczy.inny gaźnik bez podgrzewacza z automatycznym ssaniem powinien działać.

Paci, dzięki :)

Zapraszam do dyskusji innych zmotoryzowanych :D

paci wyczerpał temat. sporo ryzykujesz.

Jak mu stanie wał a łożyska zaczną grać jak indianin na bębnach to się nauczy jak i cała reszta że jak się zmienia na 70 to i wał a chociaż łożyska na wytrzymalsze.

Paci, przykro mi, że piszesz o mnie w liczbie trzeciej w moim temacie. Przeczepiłeś się tego wału jak guma do włosów... Daj spokój. Gdyby to był chiński skuterek złożony tanim kosztem lub gdyby skuter dużo przelatał to zmieniłbym te Twoje łożyska i wał. Wolę zostawić to co jest niż kupić jakiś badziew za 150zł bo nie stać mnie na wał za 500zł. Myślę że żywotnościowo wyjdzie na jedno. A nawet jeśli łożyska zaczną grać jak indianin na bębnach(ciekawe masz doświadczenia, takie nietypowe) to je zmienię. Noł problem. Dobrze, że nie jestem skazany na mechaników, którzy zmieniliby mi wszystko bezmyślnie łącznie z działającymi żarówkami ;) Dzięki za swoje 'dobre rady', pzdr!

to jest twój skuter, twój wał i twoje ryzyko. ty podejmujesz decyzje. Wał przed zmianą pojemności (nawet markowy) w 9-10 latku warto zmienić.

Nie chciałem cię urazić ale wał i łożyska stosowane w 50cm nie są przygotowane do obciążenia 70cm zrozumiesz tą różnice jak założysz 70cm i się przejedziesz niby 20cm więcej a wyczujesz drgania na kierownicy i po otwarciu manety do końca jaka jest różnica nikt ci nie wpycha nic na siłę tylko dla twojego dobra żebyś za 1000km po dotarciu znów nie rozbierał na części pierwsze.