Peugeot Elyseo.

Witam ponownie ... Chciałbym zakupić skuter raczej 50cm3... chodzi mi o taki większy skuter jak peugeot Elyseo bądź Elystar .. co doradzicie? nie chce żadnych pseudo sportowych ...

zależy czy to będzie twój pierwszy skuter czy drugi, jak się zdecydujesz na zakup elystara (nowszy modelowo) to tylko na gaźniku, podobno są jakieś problemy z wtryskiem

jako że mój pierwszy ... ale jeździłem już nie raz 50,125 ,250 ... mam pytanie dotyczące przebiegu ... wiem że to nie jest dobra miara bo łatwo można cofnąc no ale z jakim przebiegiem już nie brać? a polecicie coś w stylu tych peugeotów? bo mało tych jest troche w mojej okolicy ...

to dobrze że masz doświadczenie, co do przebiegu to nie ma takiego czegoś z jakim przebiegiem nie brać bo może mieć najechane 40 000 tak jak derbi którego kiedyś miałem i chodził super, to już musisz sam wywnioskować z kupowanego skutera

http://allegro.pl/peugeot-elyseo-50cc-i4128537548.html#tabsAnchor a takie coś?

Jeśli masz wybór to zdecydowanie coś w nowszej technologii - zasilanie silnika wtryskiem to sprawdzona i niezawodna technologia. Bezobsługowe zasilanie, nie wymagające żadnych regulacji, żadnego czyszczenia. To co tutaj wypisuje młodzież o wtryskach, to zasłyszane w piaskownicy mity ich kolegów.

kaligm napisał:

http://allegro.pl/peugeot-elyseo-50cc-i4128537548.html#tabsAnchor a takie coś?

Dziesięcioletni skuter za prawie 3tyś. to raczej sobie daruj i ten przebieg na 100% kręcony.

Co byś nie brał, jedno jest pewne, nie patrz na wiek, nie patrz na przebieg, patrz na ogólny stan i jego historię, jeśli takową posiada udokumentowaną.

benekpe napisał:

Jeśli masz wybór to zdecydowanie coś w nowszej technologii - zasilanie silnika wtryskiem to sprawdzona i niezawodna technologia. Bezobsługowe zasilanie, nie wymagające żadnych regulacji, żadnego czyszczenia. To co tutaj wypisuje młodzież o wtryskach, to zasłyszane w piaskownicy mity ich kolegów.

Akurat w przypadku peugeotów układ wtryskowy jest bardzo awaryjny. Dużo ludzi robi moda zmieniając ten układna gaźnik.
czyszczenia wymaga i owszem.

Wombat - największym problemem który spotyka użytkowników silników zasilanych układem TSDi jest brak umiejętności zdiagnozowania usterki układu wtryskowego, zmiany wydechu na nieoryginalny, brak jednego forum o tych wtryskach. Co ciekawsze układ Piaggio jest mniej podatny na usterki. Inna sprawa to brak prostej możliwości zwiększenia mocy takiego układu.

Jakby nie padał nie trzeba było diagnozować usterek. Problem by nie istniał bo by był sporadyczny.
Oprócz tego to gówniana konstrukcja:
- śniedzieją styki nawet te od diagnostyki i nie da sie zrobić tej diagnostyki nawet mając sprzęt
- ECU jest umieszczone w tak głupim miejscu (Elystar) że w czasie deszczu może go zalać woda, wręcz pleśń na nim jest
- jakieś kalibracje przepustnic trzeba robić
- padają immobilizery w tych ECU
- czujniki temperatur, wtryski..itd wszystko padające jak we francuskim samochodzie :)
- kompresory
- ogromne uzależnienie od stanu naładowani akumulatora..itd

już nawet nie wspominam o problemach kiedy sie bierzesz za tuning.

I choć potencjalnie wtrysk (wydajniejszy, lepiej wysterowywalny, zautomatyzowany)powinien być lepszym rozwiązaniem to ten w wykonaniu PSA - nie jest. Jest dość kłopotliwy i awaryjny a z racji na potrzebę posiadania specjalistycznego zaplecza i specyficznej wiedzy żeby go ogarnąć- nawet cholernie kłopotliwy wbrew temu co mówi Benekpe - ale on sie na tym nie zna. Jest teoretykiem. Niestety opiera sie to na elektryce a ta mocną stroną francuzów nie jest.
Niepadający wtrysk jest super. Awaryjny wtrysk (a taki jest w TSDi to zmora).

Ten skuter jak na swój wiek to ma licznik cofany