Opinie: Skutery chińskie i mniej chińskie

Bardzo fajnie napisany artykuł, zgadzam się w 100%. Ale od siebie dodam, że nie wszystkie chińskie marki od początku były złe, np. Keeway, z tą marką spotkałem się już w 1986r, kiedy ojciec kolegi przysyłał z USA czasopisma rowerowe “BMX Action” i wyobraźcie sobie rowery Keeway’a wysoko były oceniane, tuż za Moongose. Jeśli chodzi o skutery Keeway, firma nie ma się czym wstydzić i nigdy nie ukrywała swojego chińskiego pochodzenia…

No i co z tego że chińczyk? Jak siedzi w nim silnik 2T to można spokojnie brać.

Vin czyli sądzisz, że z silnikiem 4T nie warto brać?

Honda raczej nie płacze po straconych tantiemach za silniki GY6 - protoplastę 193QMB i AA01E - protoplastę 193FMB, gdyż są to silniki z lat '80, jeżeli nie wcześniejszych. Oba silniki skopiował Lifan, wytwarzane są do teraz, jednak Honda poszła już o wiele do przodu. Przykładowo, Honda Zoomer, pozostająca w ofercie firmy od ośmiu lat ma silnik 4T z czterema zaworami, chłodzony cieczą i na wtrysku = moc max. 4,1KM, 4,5Nm momentu. Fakt, że za technikę się płaci, ale jeśli kogoś stać…

MichaiWujak, dokładnie…

widzę że mój skuter stał się flagowym przykładem ciemiężenia chińskiego chłopa :smiley:

Michał, jak już to 139 a nie 193 :smiley: Taka mała uwaga :smiley:

Oj Vezyr…takie błędy często popełniamy, każdy wie że 139 :wink:

No w porządku opisano tu sytuację gdy włoch produkowany jest w chinach. A jak to jest kiedy to chińczyk produkowany jest we Włoszech? ostatnio przeglądałem homologację Janway-a gdzie jako miejsce produkcji podana jest miejscowość we Włoszech niedaleko Parmy. Oszustwo w homologacji czy chińczycy na emigracji ?