Opinie: Rękawiczki motocyklowe: Czym grozi jazda bez nich? Rękawice powinny być obowiązkowe?

Trochę dziwne napisane cytuję “Dlaczego dbając o głowę, nogi i część tylną, nie dbasz o ręce?” - Rzeczywiście rękawiczki są potrzebne, ale jak mam do wyboru to wolę nie uszkodzić głowy niż ręce. Drugi cytat z w/w opisu “Ze złamaną nogą, lub obdartym tyłkiem da się żyć i pracować. Z pogruchotanymi i zdartymi palcami nie bardzo.” - Nie da rady się pracować np. w hurtowni jako magazynier ze złamaną nogą i w innych pracach. Piszcie ze zrozumieniem a nie na jedną linię o rękawiczkach.

Nie ma co się czepiać do słów. Rękawiczki są po to, by Cię chronić. W czasach “Komarków” sam jeździłem bez (bo kto wówczas myślał o jakiejkolwiek ochronie?), ale teraz nie za bardzo wyobrażam sobie wyjazd z gołymi dłońmi. Grubsze na zimne dni i lekkie na ciepłe. I w drogę :slight_smile:

W tamtych czasach to też śmigalem bez na Jawie do porządnej gleby i kupiłem od Milicjanta brzytkie jak kupa ale role spełniały:D
http://img32.staticclassifieds.com/images_tablicapl/352734351_1_1000x700_rekawice-mo-milicyjne-policyjne-prl-lublin.jpg

Taka trochę... zemsta spawacza :-)
https://www.youtube.com/watch?v=nejl6wel1T8

Takie były czasy a z kasków nie orzeszków to były polskie Tiger i tornado [jak teraz chunskie] jak taki miales to szpan że hoho
http://allegro.pl/uniwersalny-regulowany-kask-na-motor-tiger-31-16-1-i6103340790.html