Opinie: Kara za jazdę bez prawa jazdy 2015: Będą nowe sankcje?
- This topic has 41 odpowiedzi, 14 głosów, and was last updated 8 years temu by
Druid.
- AutorWpisy
- 12 stycznia 2015 dnia 14:03 #180991
I zapraszam Panów/panie z policją na wieś w żniwa 9 z 10 ciągników nie ma oc,bt a kierujący uprawnień [często łepek 14lat za kierą] i często na bani sami na siebie bat kręcą sie w głowach po****ło po wyborach sodowa uderzyła.Bez AM dzieciak zapłaci od 3tys mandat lub go zamkną,paranoja co za kraj,co za politycy jaszcze trochę to będzie kara za spanie z dziewczyną przed ślubem i będą obcinać za to 😀
12 stycznia 2015 dnia 15:20 #180993Dziadka za AM nie zamkną, bo dziadka AM nie dotyczy.
12 stycznia 2015 dnia 15:59 #180995Kolega paci. Mieszkam na wsi i mam 15 lat, jak są żniwa siadam za kółkiem ciągnika, kombajnu… rozumiem to że ci się to nie podoba że robię to bez prawa jazdy. Ale powiedz jak tata cię prosi żebyś przyjechał traktorem z przyczepą na pole to nie przyjedziesz? Odmówisz? Jaki z ciebie syn że nie pomożesz ojcu w ciężkie żniwa? Powiedz jak mamy mieć we wszystkich przyczepach, traktorach itp. światła lub oc? Wiesz ile kosztuje ubezpieczenie, przegląd. A poza tym nie każde stać na nowe maszyny… Wiec proszę abyś nie opowiadał takich bzdur… Mnie policja zatrzymała jak kierowałem po drodze i powiem szczerze zachowali się jak przyzwoici ludzie. Powiedział tak ,, Rozumiem są żniwa trzeba pomagać rodzicom, a ty dobrze jeździsz bo jechaliśmy za tobą wiec jedź dalej i pomagaj”.
12 stycznia 2015 dnia 16:20 #180997Leszku napisałem dzieciak nie dziadek.Lopez02 wiem jaka jest sytuacja na wsi,ile kosztuje przegląd na traktor czy przyczepę [tyle co motorower sąsiad robił w tym roku oc też w tym przedziale] co do tego że pomagasz rodzicom w gospodarstwie to chwała ci za to ale nie uprawnia cie to do tego żeby jeździć bez uprawnień nawet jeżeli poprosił cię Tata.Pomyślałeś jakie by były konsekwencje w razie kolizji i mimo że byś jechał prawidłowo kto by za to odpowiadał?Ciągnik z przyczepą to nie komarek i w tym przypadku neguje zachowanie funkcjonariuszy.tyle w temacie
12 stycznia 2015 dnia 16:34 #181000Lopez02 napisał:
Ale powiedz jak tata cię prosi żebyś przyjechał traktorem z przyczepą na pole to nie przyjedziesz? Odmówisz? Jaki z ciebie syn że nie pomożesz ojcu w ciężkie żniwa? Powiedz jak mamy mieć we wszystkich przyczepach, traktorach itp. światła lub oc? Wiesz ile kosztuje ubezpieczenie, przegląd. A poza tym nie każde stać na nowe maszyny…
Dobra, to ktoś kto ma dajmy na to 3 auta w rodzinie też w razie kontroli powie, że nie możliwe jest aby mieć w pełni sprawne oświetlenie w każdej maszynie, a o opłacie OC za każdy to już niech w ogóle zapomną. Naprawdę dziwne tłumaczenie.
Tak jak kombajn nie powinien poruszać się po drogach publicznych z założonym hederem. A jak jest? Wszystkie z nim jeżdżą, na wsi nie ma jak się minąć, mimo, że on powinien ustąpić Ci miejsca, to Ty osobówką wciskaj się prawie w rów. Źle zabezpieczone ładunki, snop siana raz mi spadł przed maskę. Brawo.
Jazda bez prawa jazdy powinna być traktowana jak próba usiłowania morderstwa i wsio. Mandaty wyższe, sankcje natychmiastowe, bez żadnego odraczania.
A to, że ktoś pomaga ojcu w polu to ładnie z jego strony. Za to ze strony ojca już nie do końca inteligentne.12 stycznia 2015 dnia 17:10 #181003A jak ktoś będzie jechał trzeźwy motorowerem lu skuterem po tuningu mechanicznym na autostradzie 150 km/h TO TEŻ GO ZAMKNĄ DO ARESZTU i dadzą grzywnę ??? lub mandat i kuratora sądowego ??? . Znam osoby które mają swoje 50 tuningowane na 125 ,140 cm poj.silnika i sobie jeżdżą z ważnym przeglądem i OC ( autostrady i nie tylko ). Zresztą jak ktoś chce jechać bez uprawnień to i tak Wsiądzie do pojazdu mechanicznego i pojedzie. PSL POWINIEN SIĘ ZAJĄĆ ROLNIKAMI i DOTACJAMI DLA ROLNIKÓW !!!- bo czytam że w głowach im się poprzewracało !!!. NIE CHCĘ TU UŻYWAC WULGARNYCH SŁÓW NA KTÓRE ZASŁUGUJĄ OBECNIE RZĄDZĄCE PARTIE W POLSCE !!!
12 stycznia 2015 dnia 17:21 #181005Tak jest Jarek jest THE BEST 😀 i po dwóch latach wszystko piepszło:D
12 stycznia 2015 dnia 18:04 #181008Kolego Cruel kombajn jest to pojazd wolnobieżny który nie musi być ubezpieczony ( można go ubezpieczyć ale jest to niekonieczne ) Można się poruszać z nie odpiętym chederem gdy nie przekracza on czterech metrów. Rozumiem nie raz miałem tak sytuacje że jedzie kombajn z chederem 6-7 metrów i nie da rady się z nim minąć. Ale teraz poruszę drugi temat zrób oświetlenie w ciągniku rolniczym z np 1985 roku wiesz jak tam jest trudno zrobić elektronikę? Posiadam dużo nowsze tym pojazdów ale w nowym podpiąć się pod komputer można dostać szału a zapłacenie za serwis…
12 stycznia 2015 dnia 18:19 #181010Kolego Lopez02 jak się tak jak mój kolega wbijesz w tył rozrzutnika w nocy bo taki oszczędny wtedy jechał bez oświetlenia to zrozumiesz moją postawę gdy ci stanie przed oczyma o godz. 23;00 na drodze a szans na hamowanie,wyminięcie brak z 120kmh na jego szczęście tylko się połamał a mógł zostać kaleką.I co byś w takiej sytuacji mu powiedział połamałeś się bo mi szkoda na serwis.
12 stycznia 2015 dnia 18:32 #181014Słuchaj co ja w tej sytuacji mogę zrobić? Po pierwsze 120 km/h można się poruszać na autostradzie a tam ciągnik z rozrzutnikiem nie jeździ. Więc jeżeli jest to 23:00 nie jestem pewien ale w terenie zabudowanym od godziny 22:00 – 6:00 można jeździć 60 km/h od godziny 6:00- 22:00 można 50 km/h. Nie powiem są też takie sytuację razem z tatą dbamy o sprzęt i nawet w najgorszej przyczepie są przyczepione minimum 4 odblaski ( oczywiście światła są zamontowane ). Dla mnie osobiście zrobić w moim sprzęcie światła to jest pryszcz gdyż nie mamy hodowli a tylko uprawiamy zboże oraz kukurydzę więc sprzęt jest zadbany. Więc proszę cię abyś nie kierował zarzutów w moją stronę ale do innych gdyż ja dbam. Niema co dalej się kłócić kto ma rację więc zakończmy ten spór. Oraz dziękuje ci za nawet długa wymianę zdań. Pewnie i tak każdy z nas sądzi że to on ma rację ale tego nie zmienisz…
12 stycznia 2015 dnia 18:39 #181015Jeżeli dbasz to masz światła i uprawnienia. Jeżeli czegoś nie masz – to sorry ale płacisz/odpowiadasz.
Rozumiem że ty , tata, uprawa.. itd. Ale z drugiej strony jestem ja, moje dziecko, mój samochód, moje zycie i nie mam życzenia wjechać 13 latkowi w nieoświetlony ciagnik bo tata popił albo nie miał ochoty akurat jechać. Jeżeli mam wybierać twoje dobro albo moje dobro to w tym wypadku wybieram moje.13 stycznia 2015 dnia 21:00 #181061Lopez02. No i sam dałeś dowód, że powinni takich jak ty, jeżdżących bez uprawnień tępić bezwzględnie, trzepać drakońskie kary i konfiskować pojazdy. Dowiedz się w jakich godzinach obowiązuje podwyższony do 60 km/h limit w terenie zabudowanym bo nie trafiłeś ani z godziną początku ani z godziną końca! Potem wyjeżdża na drogę taki co nie ma pojęcia o przepisach, a co gorsza jest święcie przekonany, że je zna i dochodzi do tragedii.
14 stycznia 2015 dnia 00:26 #181065Lopez02 Założenie oświetlenia (chociażby samych obrysówek) nie jest jakieś skomplikowane i nie potrzeba ingerencji elektryka żeby coś takiego założyć. A co do samego faktu jazdy bez uprawnień, rozumiem że rolnicy mają ciężko, ale przepisy są jednakowe dla wszystkich , prowadząc pojazd pod drodze publicznej masz obowiązek posiadania prawa jazdy odpowiedniej kategorii. Nie ma wytłumaczenia że potrafisz jeździć, ja potrafię wiele rzeczy a zawodowo nie mogę ich wykonywać. Wyrobienie kategorii C+E też nie zezwala jeździć zawodowo, ale dlaczego skoro potrafisz jeździć i masz odpowiednią kategorię? Ano dlatego że ustawodawca przewidział konieczność zdawania kwalifikacji zawodowej, kosztownej ale bez tego ani rusz.
Na koniec tylko mała przestroga, znajomych którzy jechali z dostawą DAF-em. Dodam tylko że kierowca mercedesa w ostatniej chwili zjechał bo siewnik nie był w żadnej sposób oświetlony (brak jakichkolwiek świecących elementów).
http://m.szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,106520,15796403,Taksowka_zahaczyla_o_opryskiwacz_i_zmiazdzyl_ja_tir_.html15 kwietnia 2015 dnia 20:00 #188274@Lopez02 Wiem ile kosztuje ubezpieczenie przyczepy lub ciągnika, jeżeli nie mamy zniżek to 180zł na rok przegląd 80zł na dwa lata więc jakie to są koszty. Weź się do roboty i doprowadź maszyny do ładu i składu a nie wyżalaj się.
15 kwietnia 2015 dnia 20:00 #188275Pyzatym kombajn jest ubezpieczony z OC rolnika a wielkość hederu by go nie odpinać nie może przekraczać 2,5m
9 listopada 2015 dnia 21:00 #292360Już lepiej w Rosji niż w tej polsce tutaj za jakiś czas będą mandaty za zbyt szybkie bieganie
9 listopada 2015 dnia 21:22 #292364A kiedy ty ostatni raz byłeś w Rosji…?
9 listopada 2015 dnia 21:24 #292365Anonim
Nieaktywny- 1
- 4 665Postów:
Jak nie chcesz usłyszeć czegoś bardzo niemiłego, to nie pisz Polska z małej.
Szczególnie w kontekście Rosji z wielkiej litery.
I jedź, nikt cię tu nie zatrzymuje. Byle szybciej.9 listopada 2015 dnia 21:37 #292367ii tam. Ma 15 lat, nic o świecie nie wie. Rosji na oczy nie widział. Jest rozżalony bo oblał proste prawko i plecie co mu ślina na język przyniesie.
9 listopada 2015 dnia 21:40 #292369Anonim
Nieaktywny- 1
- 4 665Postów:
Wiesz co Wombacie… Rusza cię ^kopka^, a nie rusza cię ^polska^…?
9 listopada 2015 dnia 22:00 #292371no tak jakby 🙂
9 listopada 2015 dnia 22:08 #292373Anonim
Nieaktywny- 1
- 4 665Postów:
Widzisz, a ja mam zupełnie odwrotnie. Jak szczenażeria nie zna polskiego i nie umie pisać, to trudno – głąby, Bóg tak chciał, a kocha wszystkie stworzenia swoje, te nie bardzo też.
Ale jak mi pajac pisze Rosja z wielkiej, a Polska z małej, to to już nie jest niewiedza, tylko coś, czego opisać nie mogę, bo ban wisi w powietrzu. Jestem człowieczkiem, który nie akceptuje palenia flagi swojego kraju na znak protestu, niezależnie od pochodzenia aktualnie zarządzających tym kramem. Tak mam.9 listopada 2015 dnia 22:18 #292375Zgadzam się w całej rozciągłości. Ale doświadczenie podpowiada mi że na nauczenie właściwej nazwy jest jakaś szansa a na wpojenie zasad pisowni w zasadzie nie ma żadnej.
Dodatkowo “zawodowo” (forma zboczenia zawodowego) wiem jak upierdliwe bywa uzyskanie wielkiej litery w środku zdania na różnych urządzeniach – wiec do wielkości znaków przywiązuje małe znaczenie. “Jechanie” całej treści małymi literkami jest raczej normą i tego nie zauważam skupiając się raczej na treści.9 listopada 2015 dnia 22:20 #292376Tak… zgadzam się… można nie kochać aktualnie rządzących, ale Polska… to co innego… takich głąbów, to gnębiłbym, ażby się tego nauczyli…
+++
Z Tobą Wombacie się tu niestety nie zgodzę… z tłumaczeniem głupoty dysleksjami, dysgrafiami i ^problemem z techniką pisania^ doszliśmy do ściany… Niechlujstwa nie ma co popierać…9 listopada 2015 dnia 23:02 #292383tłumaczenie lenistwa (i dzieci i rodziców) różnymi dys-różnymi to jedno a sposób pisania (czy też szerzej – używania klawiatury) to drugie.
W świecie programistów w zasadzie wszystko jest małymi. W świecie księgowych/kadrowych/urzędowych “CAPS LOCK” to podstawowy klawisz. 99% systemów tego typu pozwala pisać tylko wielkimi literami w formularzach (odróżnianie małego “EL” od dużego “i”). Baby księgujące nagminnie “ustalają” hasła z wciśniętym capslock a po restarcie chcą się logować natychmiast w nowe miejsce (a że jeszcze nie włączyły swojego programu to nie włączyły też caps’a) i są dramaty bo hasło wpisane przed chwilą i potwierdzone – nie działa.
Oczywiście systemy gdzie piszesz i zapamiętuje małe a widzisz wielkie (bo tak wyświetla) i próba porównania/zestawienia/sparwowania tak wprowadzonych pól z innym systemem gdzie wpisuje i zapamiętuje tylko wielkie – to też norma. JAN KOWALSKI to nie jest ten sam Jan Kowalski z innego programu.. choć to ten sam J. Kowalski w obu przypadkach – typowe.
Bycie “case sensitive” to specjalny rodzaj uwagi – opcjonalny, niekoniecznie niezbędny, czasem wręcz nieporządany. Jak zaczynam pisać to zaczynam z małej. Potem – po pierwszym końcu zdanie już naturalnie trzymam sie kropek i wielkich liter. Ale nie będę się specjalnie wracał na początek zdania żeby zmienić znak. Praktycznie autokorekty mam wyłączone – nawet w wordzie. Bo jest prawdopodobieństwo że wklejając do tabeli w dokumentacji hasło pisane małymi Word podmieni pierwsze litery na wielkie albo jeżeli dwie pierwsze są wielkie to drugą z nich skoryguje na małą. Na taką okoliczność warto wymyślać hasła zaczynające się od cyfrU mnie to zboczenie zawodowe. Niechlujstwo nabyte :). Ale dlatego forma mnie nie razi. Tylko treść. Ta musi być czytelna.
9 listopada 2015 dnia 23:22 #292386Jan Kowalski
Jan Kowalski
Jan Kowalski
jan kowalski
Jan KOWALSKI
itd
*
Dla typowego użytkownika wszystkie powyżej to jedna osoba 🙂9 listopada 2015 dnia 23:38 #292388Jestem w stanie zrozumieć (i wybaczyć) różne zboczenia zawodowe, językowe lapsusy, potknięcia i poślizgi… Tylko, że u mnie treść towarzyszy formie… Napisanie imienia z małej litery, zaimka osobowego z małej litery, błędy w imieniu, lub nazwisku, to takie killerowskie ^mam Cię w dupie^… i zasadniczo nic tego nie tłumaczy. Z zasady nie przypisuję ludziom z góry złych intencji… ale ich w ten sposób oceniam i dając drugą szansę niespecjalnie wybaczam kolejne wpadki… Prawda jest też taka, że współczesne różne edytory czynią wiele, żeby utrudnić nasze życie i zrobić je bardziej skomplikowanym… Autopoprawianie raz działa tak, raz inaczej, albo dla odmiany nie działa w ogóle… Nie jest łatwo…
To wszystko przez Billa Gatesa… ;)))9 listopada 2015 dnia 23:45 #292389ale w emailach piesz imiona i nazwiska z małej i Cię (paczaj jak sie staram:) ) to nie razi – bo wiesz że to kanon i tak jest. Uznajesz.
Analogicznie forma “na ty” w necie.
Książce bym nie wybaczył. To ma korektę, erratę. Internetom wybaczam.10 listopada 2015 dnia 00:04 #292393No dobrze… starasz się… ;)))
Kanon rozumiem, ale i nie zawsze się z nim godzę… jak na przykład niekiedy pisanie bez polskich znaków diakrytycznych… Każdy język w ten sposób można doprowadzić do upadku… Koniec końców to trochę tak jak z tą nieszczęsną ^kopką^… prof. Miodek nazwałby to ^żywą formą fleksyjną^… a prawda jest taka, że jak nikt nie będzie zwracał na to uwagi… to tak zostanie… ;)))10 listopada 2015 dnia 00:06 #292395Ja natomiast nie lubię jak ktoś pisze swoje wypociny jednym ciągiem bez znaków przestankowych czy chociażby przeniesienia do nowej linii celem podniesienia czytelności tekstu co kończy się tym że tekst wygląda jak wlany do ramki i sugeruje czytanie go na jednym wdechu bez rozdzielenia wypowiedzi na poszczególne etapy co mnie osobiście kojarzy się z podaniem komuś przykładowego kebaba w bułce tyle że bułkę warzywa i mięso dostajesz osobno w dodatku niepokrojone.
- AutorWpisy
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.