Olej Orlen Platinum MOTO 2T

Siemka. Dziś byłem odwiedzić stację paliw, by kupić nowy olej do mojej pierdziawki. Wcześniej korzystałem z oleju Husqvarny który tata kupywał do piły, tak więc chciałem kupić podobny. Po dotarciu na miejsce i zapoznaniu się ze sprzedawcą, podeszłem do półki z olejami. Ku mojemu niezbyt przyjemniemu zaskoczeniu okazało się że olej który używalem wcześniej jest dosyć drogi (42 zł za litr). Z racji tego że nie przewidziałem tak wysokiej ceny, w mojej kieszeni znalazło się zaledwie 30 zł. Zajęłem się poszukiwaniem alternatywy, no i znalazłem tytułowy olej za 28 zł. No i dobra. Kupiłem go zapakowałem na mojego kurwipęda i wróciłem do domu, gdzie przelałem go do zbiorniczka po oleju Husqvarny, bo Orlen nie miał miarki. Mam nadzieję że silnik mi nie wybuchnie jak zacznę lać do niego tańszy olej :).

A teraz pytanko dla was. Czy ktoś jeździł na tym oleju? Czy będzie lepszy od Husqvarny (nie wiem jak to się nazywa ale na opakowaniu pisze "LOW SMOKE OIL" no i rzecz jasna 2t)? Czy Husqvarna to też półsyntetyk (bo tego nie znalazłem na opakowaniu)? Czy należy o czymś pamiętać zmieniając markę oleju?

Jeszcze nie nalałem paliwa z nowym olejem bo chce poczekać aż bak się troche opróżni.

Tak, ten olej to też półsyntetyk, ja bym lał jakiegoś Castrol'a... Myślę że silnik Ci nie wybuchnie :).
Mój brat dosyć często zmieniał olej w swoim skuterku i nic mu na razie nie dolega.

PS. Tu Bakuś :D. Obieraj zaproszenie do znajomych :).
Mam nadzieję, że twój hurganek długo posłuży...

TheMiqlaq napisał:

Siemka. Dziś byłem odwiedzić stację paliw, by kupić nowy olej do mojej pierdziawki. Wcześniej korzystałem z oleju Husqvarny który tata kupywał do piły, tak więc chciałem kupić podobny. Po dotarciu na miejsce i zapoznaniu się ze sprzedawcą, podeszłem do półki z olejami. Ku mojemu niezbyt przyjemniemu zaskoczeniu okazało się że olej który używalem wcześniej jest dosyć drogi (42 zł za litr). Z racji tego że nie przewidziałem tak wysokiej ceny, w mojej kieszeni znalazło się zaledwie 30 zł. Zajęłem się poszukiwaniem alternatywy, no i znalazłem tytułowy olej za 28 zł. No i dobra. Kupiłem go zapakowałem na mojego kurwipęda i wróciłem do domu, gdzie przelałem go do zbiorniczka po oleju Husqvarny, bo Orlen nie miał miarki. Mam nadzieję że silnik mi nie wybuchnie jak zacznę lać do niego tańszy olej :).
A teraz pytanko dla was. Czy ktoś jeździł na tym oleju? Czy będzie lepszy od Husqvarny (nie wiem jak to się nazywa ale na opakowaniu pisze "LOW SMOKE OIL" no i rzecz jasna 2t)? Czy Husqvarna to też półsyntetyk (bo tego nie znalazłem na opakowaniu)? Czy należy o czymś pamiętać zmieniając markę oleju?
Jeszcze nie nalałem paliwa z nowym olejem bo chce poczekać aż bak się troche opróżni.

Nie napisałeś jaką masz pierdziawkę i jaki styl jazdy preferujesz? Do normalnej jazdy po mieście i na krótsze wypady za miasto do silnika chłodzonego powietrzem wystarczy zwykły olej, nawet orlenowski za 13zł, i taki sam olej do silnika LC eksploatowanego w trudnych warunkach (z uwagi na wydajne chłodzenie cieczą). Natomiast z silnikiem AC na dalsze wypady lub do ostrej jazdy lej pełny syntetyk. Jednak nie myśl, że najlepszy olej zapewni ci ochronę silnika jeżeli sam nie zadbasz o niego odpowiednim stylem jazdy, (nie z manetką ciągle na full lub stylem zero-jedynkowym, trzeba ruszać płynnie, nie przegrzewać silnika i dawać mu czas na ostygnięcie robiąc postoje w trasie).

42zł? Ja leję także taki olej i płacę 11zł za 600.
A 3,5zł za 100ML.

Zieloną nakrętkę ma 2T półsyntetyk.

Pierdziawka, jak to ładnie ująłeś, to Keeway Hurricane. Styl jazdy? Na starcie trochę go rozgrzewam. Odpalam, potem zakładam kask, rękawice, ewentualnie kurtkę, troszkę go pokręcę w miejscu tak żeby nie ruszał, robie rundkę po podwórku na 1/4 manetki, a potem wyjeżdżam na drogę. Jak ruszam ze skrzyżowania to powoli odkręcam manetkę na 1/4 a potem jak już się wkręci na obroty powoli dodaję więcej gazu. Lubie się czasem przechylić na zakręcie przy 50 na godzinę :). Na 2 blokadach leci max 55 km/h ale mi wystarcza.

Pierwszą dłuższą przejażdżkę mam już zaliczoną. Kadzidło - Myszyniec - Kadzidło z lekkimi przerwami dla pooglądania krajobrazów. Podczas podróży zauważyłem jedną niepokojącą rzecz. Na "LWG" nie reaguje praktycznie NIKT! Jeden gość na skuterku w kasku tigera spojrzał na mnie jak debila a potem pokazał mi bardzo wymowny gest środkowym palcem :). No mniejsza. Mimo chłodzenia powietrzem i ciśniecia na 3/4 manetki 55 km/h nie miał najmniejszych oznak przegrzania. Może 50 km to mało ale troche można było się przejechać. Olej ma całkiem przyjemny kolor :). Żółty zamiast zielonego :D. To tak z doznań wizualnych. Innych różnic prócz ceny nie stwierdziłem. Jeździ jak jeździł i tyle.

A jakieś syntetyki polecasz? :). Zależy mi troszkę na tym by ciąć koszty, ale na te 1000 km można wydać te kilka zł więcej.

rkos - Nie wiem czy ma to znaczenie ale olej miał białą nakrętkę, i dodatkowy pojemniczek o pojemności 100 ml do dozowania oleju. Olej kupujesz w jakimś sklepie czy na stacji? Bo ja kupiłem na stacji.

TheMiqlaq napisał:

Pierdziawka, jak to ładnie ująłeś, to Keeway Hurricane. Styl jazdy? Na starcie trochę go rozgrzewam. Odpalam, potem zakładam kask, rękawice, ewentualnie kurtkę, troszkę go pokręcę w miejscu tak żeby nie ruszał, robie rundkę po podwórku na 1/4 manetki, a potem wyjeżdżam na drogę. Jak ruszam ze skrzyżowania to powoli odkręcam manetkę na 1/4 a potem jak już się wkręci na obroty powoli dodaję więcej gazu. Lubie się czasem przechylić na zakręcie przy 50 na godzinę :). Na 2 blokadach leci max 55 km/h ale mi wystarcza.
Pierwszą dłuższą przejażdżkę mam już zaliczoną. Kadzidło - Myszyniec - Kadzidło z lekkimi przerwami dla pooglądania krajobrazów. Podczas podróży zauważyłem jedną niepokojącą rzecz. Na "LWG" nie reaguje praktycznie NIKT! Jeden gość na skuterku w kasku tigera spojrzał na mnie jak debila a potem pokazał mi bardzo wymowny gest środkowym palcem :). No mniejsza. Mimo chłodzenia powietrzem i ciśniecia na 3/4 manetki 55 km/h nie miał najmniejszych oznak przegrzania. Może 50 km to mało ale troche można było się przejechać. Olej ma całkiem przyjemny kolor :). Żółty zamiast zielonego :D. To tak z doznań wizualnych. Innych różnic prócz ceny nie stwierdziłem. Jeździ jak jeździł i tyle.
A jakieś syntetyki polecasz? :). Zależy mi troszkę na tym by ciąć koszty, ale na te 1000 km można wydać te kilka zł więcej.
rkos - Nie wiem czy ma to znaczenie ale olej miał białą nakrętkę, i dodatkowy pojemniczek o pojemności 100 ml do dozowania oleju. Olej kupujesz w jakimś sklepie czy na stacji? Bo ja kupiłem na stacji.

"pierdziawka" to Twoje słowo ;)
Nie polecę konkretnej marki, liczy się zawartość butelki a nie nazwa z etykiety. Poza tym wszyscy producenci olejów syntetycznych, korzystają z dodatków olejowych produkowanych wyłącznie w 3 przodujących rafineriach na świecie, dlatego nie ma większego znaczenia czy kupisz Motula, BelRaya, Castrola, itd. ważne aby był syntetyczny, (chociaż po opisie sposobu Twojej jazdy, śmiało możesz jeździć na mineralnym bez obaw o przedwczesne zużycie silnika).