Odblokowany skuter i policja

Dzień dobry jestem nowa na forum i przepraszam jeżeli pytanie wstawiłam w zly temat. Mam peugeot jetforce aktualnie zablokowany na 45kmh mieszkam w Niemczech ale niedługo wracamy do polski i mam trochę obawy co do jeżdżenia skuterem zablokowanym na 45 w pl... no niestety ale nie jest to do konca bezpieczne wiadomo jak kierowcy reagują na jadący skuter przed nimi. Chciałabym odblokować skuter zeby jechał jakies 60-70kmh ale szczerze mówiąc obawiam sie policji. Czy ktos z was mial juz nieprzyjemnosci związane ze skuterem i policja? Jaki mandat sie dostaje jak cie złapią? I czy policja w ogóle zwraca uwage na to czy skuter jest odblokowany czy nie

Z tego co widzę w ruchu, to mam wrażenie, że większość 50ccm w PL jest odblokowana...

statystycznie około 90%

Wydaje się, że to nie Policja jest największym problemem, a kwestie ubezpieczeniowe. Jeżeli jeździsz bardzo spokojnie, to możesz zaryzykować, ale na dłuższą metę to jednak trzeba zrobić papiery...

Czyli rozumiem ze największym problemem jest ubezpieczenie...

Gdzies czytałam ze odblokowany skuter można zarejestrować jako motocykl i wtedy nie ma problemu z ubezpieczeniem tyle ze w tym momencie nie ma sie uprawnień do jeżdżenia takim skuterem ale tak naprawdę jak jest odblokowany to zawsze sie jeździ ^bez prawka^

To też nie do końca tak, bo motorower 50ccm po odblokowaniu nie staje się automatycznie motocyklem. Do tego potrzebne jest jeszcze zwiększenie jego pojemności powyżej 50ccm, prawdopodobnie uzyskanie opinii rzeczoznawcy i przegląd rejestracyjny dopuszczający do ruchu.
W sumie, tak czy inaczej, trzeba zrobić jakieś papiery, albo podejmować ryzyko "ubezpieczeniowe". :(((

No i jeszcze - tak naprawdę jazda odblokowaną 50-tką nie jest jazdą bez uprawnień (z wyłączeniem przypadku, gdy musisz mieć prawo jazdy Am), tylko jazdą pojazdem nie spełniającym ustawowych wymogów bycia motorowerem... ;)))