dzisiaj został mi dostarczony mój nowy skuter Router Metro City. Jak przyszedł nie chciał odpalić w ogóle. W końcu po odpaleniu strasznie słyby wydaje się akumulator gdyż światła mrugają, po przekęceniu kluczyka nie zapalają się żadne kontrolki i nie działa klakson? Czym do może być spowodowane? Oraz nie może załapać wogóle obortów i po chwili stania gaśnie..
Ja na swój nowy wyjąłem już topór i miałem go porąbać,ale na skuterowie poczytałem i tak: Jak nie odpala ze startera: Trzeba skuter najpierw skopać około 40 razy(bez gazu) potem ze startera kilka razy.. odpocząć,uspokoić się z 5 minut i czynności powtórzyć... i mnie poskutkowało za trzecim cyklem.. Podczas jazdy na początku mulił ,obroty były dziwne itd.. potem im więcej km. tym lepiej.. oczywiście jeździmy powoli,to nie Ukraina,nie jesteśmy kozakami..
Dobrze tylko jak mogę zareklamować spędziłem przy nim 10 min i nic więcej 0 km więc trzebabyłoby przejechać się kawałek lecz nie ma jak śnieg dalej pruszy.
Witam cie.. Kolego miałem podobnie tez mam tego Routerka od nowości też miał ciężko palić i miał słabe osiągi bo raz masz blokadę a raz że silnik jest nowy wszystkie części musza się dopracować mój z początku jechał z 30/km/h docierałem na blokadzie za 1100km teraz skuterek ma 5 tys km na budziku bez żadnej awarii rewelacyjnie przyśpiesza sam sobie go serwisuje i wiem co mam pali na dotyk osiągi ok 80km/h na 50cc Pozdrawiam w razie rad pisz..