Niedziałający prędkościomierz

Tak więc jechałem z kolegą właśnie na jazdę i przestał działać prędkościomierz i licznik km przy przebiegu 222,6 km. Jak mam to sam naprawić? Jestem zielony, więc nie piszcie "Wygięły ci się blaszki w ślimaku". Krok po kroku jak mam to naprawić? Problem jest w przednim kole czy pod maską przednią tam gdzie jest tablica z licznikiem?
Będę musiał całe koło przednie wyjąć? Mam tam bęben nie tarcze.

mój skuter to toros f16

Spokojnie izdebski12, zaraz ktoś przyleci i naprawi. Tylko daj buty ubrać.

No czekam ;)

I jak? Nikt nie pomoże? Na pewno nie jeden posiadacz tego torosa miał taki sam problem..

przy tym przebiegu zapewne masz gwarancję
skorzystaj z tego

fajnie, szkoda tylko, że skuter niezarejestrowany i nie dojadę nim do serwisu

jak mieszkasz w miescie to go poprowadz albo jedz wolno ja tak robiłem .Bedziesz miał z głowy niech mechanicy się martwią.

Jak mam nim jechać przez całą warszawę bez blachy, rejestracji i OC? -,-

Tak jak na hulajnodze :)

A na początek sprawdż czy linka sie nie odkręciła i wypadła z licznika, czyli odkręc licznik i zajrzyj z tyłu.
O ślimaku i blaszkach już było na tym forum (ze zdjęciem) więc poszukaj.

Chyba już wiem kiedy to się mogło stać.. Jechałem z kolegą - wracaliśmy z serwisu Kymco, który jest koło naszych domów (mieszkamy na jednym małym osiedlu). On coś się tam chciał zapytać, ale oni powiedzieli, że obsługują tylko Kymco (on ma peugeota ja chinola), więc wróciliśmy, a to, że na tym naszym jebanym Wawrze jest dziura na dziurze to jechaliśmy z powrotem przez OGROMNE doły, ja 5 km/h, on 30 - Wielkie koła ma (17*). Chciałem go dogonić i wtedy wpadłem w taką ogromną dziurę. A po 3 minutach się kapłem, że prędkościomierz nie chodzi. Szukać winy przy liczniku - To by było najlepiej, gdyż jest tam kilka śrubek z łatwym dostępem do maski.
Nie uśmiecha mi się grzebanie w przednim kole, bo chyba (?) trzeba będzie wyjąć przednie koło (?). Jak tak to będzie problem, bo tam są tak mocno śruby zakręcone, że nie da rady. Wczoraj próbowałem odkręcić koło to taka siła była, że luczem przetarłem delikatnie kilka śrub ("nakrętkowych").

Właśnie sprawdziłem licznik - Wszystko działa. Linka się dobrze trzyma, nie urwana.. A ta linka to jakaś dziwna bo taka strasznie gruba, kwadratowa wyglądająca jak sprężyna

Wszystko działa w liczniku (jest dobrze połączone, linka nie zerwana), ale licznik dalej nie kręci

Mam ten sam problem, ale w router bassa(też dziura) i nie działa.
Na szczęście mam rejestracje i jadę do serwisu, a przebieg ogromny 6km:).

izdebski12 napisał:

Wszystko działa w liczniku (jest dobrze połączone, linka nie zerwana), ale licznik dalej nie kręci

Skoro tak to pora zajrzeć do ślimaka. W którą stronę kręcisz śrubą przy kole ? Bo coś nie chce mi się wierzyć żeby śruba była tak zakręcona abyś nie umiał jej odkręcić.

Kręcę w lewo. Śruba jest naprawdę MOCNO przykręcona.

OKEJ! NAPRAWIŁEM! DZIAŁA!
Śruba puściła po kilku kopnięciach w ten klucz, który był włożony do śruby. Odkręciłem, wyprostowałem blaszki, skręciłem wszystko, ubrudziłem się jak cholera.. i... działa.., ale.. No właśnie..
Przed awarią jak prułem full licznik mi pokazywał 52km/h. I to był MAX.
Teraz mi licznik pokazuje max 46km/h... Jak to naprawić, aby mi skuterek sunął szybciej - tak jak dawniej. A i jeszcze zauważyłem, że dużo wolniej wskazówka się przemieszcza, niż przed awarią - Wolniej opada, wolniej się podnosi.

sory że odświeżam temat z dwóch miesięcy

ale mam problem

jak jest ta śrubeczka w ślimaku, przy lince zamalowana farbką to nie chce puścić:(

jakieś rady na to?

da rade bez tego zdjąć koło?

jarek676 napisał:

sory że odświeżam temat z dwóch miesięcy
ale mam problem
jak jest ta śrubeczka w ślimaku, przy lince zamalowana farbką to nie chce puścić:(
jakieś rady na to?
da rade bez tego zdjąć koło?

Nie no nie da, musi to odkreci dopiero wtedy mozesz zdjac koło. A co do tematu moga byc dwie winy 1.Odkrecona linka w predkosciomierzu 2.trzeba wymienic slimaka bo raczej to jest wina niedziałajacego predkosciomierza. ;d