Nie pali z rozrusznika (Yamaha BW's 50)

Witam,
Na wstępie pragnę zaznaczyć że nie za bardzo znam się na tego typu sprawach. Mam Yamahę BW's 50 1995r. Poprzedni właściciel, mój wujek zaklina się na bogów że jak mi ją dawał, odpalała z rozrusznika. Na początku myślałem że ma za słaby akumulator ale kupiłem nowy, naładowałem do pełna i odpaliła z "przycisku", ale tylko raz i to na nagrzanym silniku, a przecież nie o to nam chodzi. Jak wygląda sytuacja: Po przekręceniu kluczyka w stacyjce świeci się pełną mocą licznik ale po przytrzymaniu guzika startu on przygasa i światła też, za to rozrusznik wydaje dziwne dźwięki mianowicie coś w stylu"tyry tyry tyry tyry" po między "tyrami " światła świecą mocniej. Wujek mówi że wystarczy go wykręcić i wyczyścić, ewentualnie podkręcić, a wy specjalisty :P co myślicie

sprawdź na dobrym akumulatorze

Napisałem już, że specjalnie do tego kupiłem nowy akumulator. :D

Jakby to coś miało pomóc to dołączam realny dźwięk rozrusznika: https://drive.google.com/folderview?id=0ByIbhkhO5Z0adU9MZURTc1dzTUU&usp=sharing

nowy nie znaczy dobry.
Ale skoro święcie wierzysz że nowy jest dobry i wydajny to szukaj typowych usterek rozrusznika - zaśniedziałych przewodów i ich styków, zwarcia w instalacji (w tym w samym rozruszniku) , padającego przekaźnika, padającego rozrusznika.. itd albo ściągnij pokrywę napędy o zobacz czy wszystko jest nasmarowane, nie ma luzów i czy nie jest masakrycznie oblepione syfem

Nowy jest na pewno dobry bo drugi skuter z tym akumulatorem odpala, a jeżeli chodzi o całą resztę to napisze jeżeli naprawię