Co sądzicie o naklejkach np SUZUKI GS 500 zeby przykleic na Bartonika Fightera? :) Według was bardziej działa to oszpecająco, czy wrecz przeciwnie?
Od siebie dodam ze jak pierwszy raz przyjechalem do znajomych tym motorkiem (nie znazają sie na motocyklach) to po dzwięku i wyglądzie stawiali że to minimum od 250 - 500 pojemnosc silnika, wiec naklejki by ich utwierdziły w tej wierze :D
ja bym się wstydził takim wyjechać na ulicę. Napis suzuki a z kilometra wali w oczy chiński silnik. Sam Fighter to fajny motorower ale z naklejkami Bartona.
a My się pytamy po co je chcesz nakleić na swojego Bartona? Osobiście nie widzę najmniejszego sensu, takim tanim szpanem się tylko ośmieszysz w oczach ludzi znających się na rzeczy.
W żadnym zdaniu nie zasegurowałem, że ja chce sobie piepsznąc naklejke z jakieś R1. Poprostu robiłem dla siebie swoje pseudo i taki temat wpadł mi do głowy, tymbardziej jak widze jak ktoś pomieście napier*** Simsonem po wieś tuningu a na nim napisik CBR 600, to sam banan na twarz się ciśnie ;)
Ludzie sobie naklejają jakieś ozdoby na swoje pojazdy, Twój przykład nasuwa mi na myśl taki obrazek, który kiedyś zaobserwowałem, mianowicie naklejki "Porsche" na starym Oplu Omedze :):) niby można ale ani szybciej nie pojedzie, ani raczej laski na to się nie wyrwie, jedyny plus to poprawienie humoru oglądających :)
Chcąc, nie chcąc, w większości chodzi tu tylko o szpan nic po za tym, po tym że ja chce sobie naklejkę z moim pseudonimem dac tez se mozecie pomyslec ze szpan etc, lecz ja to robie tylko dlatego żeby poprostu ozdobic troszku nic więcej, no i wiaomo że na parkingu szybciej go znajde :D:D