To tak : mam cpi 50 sx i wydaje mi sie ze nie mialem plynu w chlodnicy ale po mimo tego nadal jezdzilem. Po kilku dniach dalem sie przejechac koledze ktory strasznie cisnal go na 1 a potem kiedy wyjechalem w miasto slabo szedl pod gorke wiec stwierdzilem ze nie ma paliwa wiec wzielem na rezerwe i wtedy juz kompletnie zgasl po tym icydencie nie moge go odpalic ma strasznie mala kompresje . Prosze o pomoc bo boje sie ze za tak m silnik :(
tak, raczej zatakłeś silnik.
Dlaczego ci się tylko WYDAWAŁO że nie masz płyny w chłodnicy? To raczej płyn się ma i go widać albo się go nie ma i go nie widać. A wychodzi ile nie masz jak robisz dolewkę.
Wydawalo mi sie bo juz troche pojezdzilem bez dolewania i buchalo cieplem po nogach. i jak wtedy pod gorke to dotknelem cylka to sie poparzylem
Trzeba wymieniac caly silnik ?
Trzeba wymieniac caly silnik ?
najczęściej zestaw tłok z pierścieniami i cylinder. Chyba że temperatura powyginała głowice albo oberwał też wał.
O zakresie naprawy dowiesz się jak rozłożysz
Wystarczy zdjac cylinder czy trzeba tez rozpolawiac ?
Ale dziwi mnie to ze po tym cisnieciu na jedynce na drugi dzien odpalil bez problemu tylko jak zmienilem kranik zamiast na full to na rezerwe i wtedy byl spadek mocy i zaczol buczec
nie pisz posta pod postem co minutę albo załóż sobie bloga. masz guzik EDYTUJ to korzystaj.
.
od zdjęcia cylindra (lub pomiaru kompresji) musisz zacząc. A dalej to się zobaczy co wyjdzie