Motor elektryczny jak rejestrowac jakie prawo jazdy?

witam serdecznie,

planuje zakup elektrzycznego motora - zapewne chinczyka bo koszt okolo 10 k pln a powinno starczyc na 2-3 lata nauki jazdy (mojej)
i tu dochodze do kilku pytan gdyz po przeszukaniu internetow nie wiem co myslec:

  • Rejestracja motocykla elektrycznego (nie skuter, nie motorower) - Vmax powyzej 45 km - czy to juz normalne czy jeszcze w naszym pieknym kraju nikt o tym nie slyszal?
  • jakie trzeba miec uprawnienia na taki motor (w koncu nie ma pojemnosci)

moj cel jest prosty dojazdowka do roboty

z gory dzieki za odpowiedzi lub sugestie gdzie szukac.

Wszystko jest przemyslane i nie bezpodstawnie konie mechaniczne (KM) są zamieniane na kilowaty bodajże (KW).Jesli nie jest to motorower,a motocykl (to tez trzeba odróżnic.Motocykl ma większą tablice od motorowerowej i inne “ograniczenia”,a wlasciwie większy luz pod tym względem :stuck_out_tongue: ) to po prostu zarejestrujesz o jako motocykl z mocą XX KW i będzie to motocykl z mocą w KW :wink:

rejestrujesz normalnie i jeżeli spełnia wymogi 11kW na odpowiednia mase to jeździsz nawet na B (jak możesz) a jak jest mocniejszy potrzebujesz A

Jedyny problem może być taki, że nasz kochany ustawodawca ograniczył definicję motocykla do silnika spalinowego, podczas gdy dla motoroweru przewiduje się zarówno opcję spalinową, jak i elektryczną. Prawo o ruchu drogowym:

  • „motocykl – pojazd samochodowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej przekraczającej 50 cm3, dwukołowy lub z bocznym wózkiem – wielośladowy; określenie to obejmuje również pojazd trójkołowy o symetrycznym rozmieszczeniu kół”;

  • motorower – pojazd dwu lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h”

A to wszystko konsekwencja pomyłki przy tłumaczeniu przepisów unijnych. Swoją drogą ciekawe, jak urzędnicy z tego wybrną. Jakiś czas temu mówiło się o zmianie przepisów w tym zakresie, żeby te dwuznaczności zlikwidować, ale póki co cisza. Aktualny kodeks zawiera cały czas powyższe definicje: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20170001260/U/D20171260Lj.pdf

Ktoś się chyba wcześniej potknął przy tłumaczeniu unijnych przepisów, bo tam są dwie możliwości: czyli motocyklem może być pojazd, który posiada albo silnik spalinowy powyżej 50 cm3, albo/i którego konstrukcja umożliwia rozwinięcie prędkości powyżej 45 km/h.

Directive 2002/24/EC of the European Parliament and Of The Council of 18 March 2002 relating to the type-approval of two or three-wheel motor vehicles and repealing Council Directive 92/61/EEC:

  • „motorcycles, i.e. two-wheel vehicles without a sidecar (category L3e) or with a sidecar (category L4e), fitted with an engine having a cylinder capacity of more than 50 cm3 if of the internal combustion type and/or having a maximum design speed of more than 45 km/h”;

  • „motor tricycles, i.e. vehicles with three symmetrically arranged wheels (category L5e) fitted with an engine having a cylinder capacity of more than 50 cm3 if of the internal combustion type and/or a maximum design speed of more than 45 km/h”.

http://www.autoemc.net/Standards/2002_24_EC.pdf

Taki zapis pozwala podciągnąć pod definicję również motocykle z innymi silnikami niż spalinowe (np. elektryczny, parowy, hybrydy itp.), a nawet odblokowane motorowery, jeżdżące szybciej niż 45 km/h. :wink:

patrzą na kW/KM i rejestrują zależnie od tego.
Leszek testował elektryczne BMW na B i mieściło się mocowo w kategorii 125
https://www.youtube.com/watch?v=xSgaJvMyMgA

jakby było mocniejsze to by było na Ax. Jak widac ma rejestracje wiec nie ma co komplikować.

Z pewnością jest możliwość ominięcia czy też rozszerzenia istniejącego przepisu poprzez odwołanie się do prawodawstwo unijnego, które często jest traktowane jako nadrzędne i które bynajmniej nie nakłada na motocykl spalinowego kagańca. Często stosuje się różne kruczki prawne/metody wykładni, jeśli są jakieś niejasności, wątpliwości w interpretacji prawa. Jest jak najbardziej szansa, żeby rejestrację moto-elektryka obronić, powołują się na casus UE.

Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby w niektórych starostwach co bardziej nadgorliwy urzędnik odmówił rejestracji takiego pojazdu, powołując się na literalne brzmienie przepisu. Z quadami też przez długi czas różnie bywało - w jednym urzędzie można było tak, a w innym odmiennie. Tak czy inaczej, to powinno być jak najszybciej zmienione, zwłaszcza że ograniczenie do spalinówki jest - jak wspomniałem - konsekwencją błędnego tłumaczenia zapisu z dyrektywy.

Co do samej rejestracji, najlepiej jakby użytkownik Grisha0 zasięgnął opinii w swoim starostwie, gdzie ma zamiar zarejestrować motocykl.

kupując nowy w salonie dostajesz do niego kwity - w tym świadectwo homologacji (lub wgląd do niego) z informacją jakiej kategorii jest to pojazd i co kupujesz. Na tej podstawie rejestrujesz bez bawienia się w analizy unijnych przepisów.

Zgadza się. Tyle że w procesie homologacji też obowiązują przepisy zawarte m.in w prawie o ruchu drogowym (chociażby definicje pojazdów) - na szczęście nie tylko krajowe, ale i unijne, w tym wspomniane dyrektywy. Tu wypowiada się jeden z urzędników - tak jak wspomniałem, odwołują się do prawa UE. Co nie znaczy, że nie może być problemów:

"Czy może zdarzyć się tak, że osoba dokonująca rejestracji pojazdów w wydziale komunikacji odmówi zarejestrowania motocykla elektrycznego? - Niedostosowanie przepisów rodzi tego rodzaju zagrożenie. Po to są naczelnicy wydziałów komunikacji, aby mogli skorygować negatywną opinię pracownika - twierdzi Krzysztof Dręgiel.

Pozostaje także kwestia obowiązkowego ubezpieczenia OC dla takiego pojazdu. Na jakiej podstawie wyliczyć kwotę ubezpieczenia dla motocykla elektrycznego, skoro nie mamy pojemności? - Każdy ubezpieczyciel posiada swoje zmienne, które decydują o ostatecznej kwocie takiego ubezpieczenia - wyjaśnia Jakub Braziewicz, CUK Ubezpieczenia. Jedną z takich zmiennych jest typ motocykla."

https://www.motofakty.pl/artykul/problemy-z-rejestracja-elektrycznych-motocykli.html

Co po niektórzy wysyłali zapytania do ministerstwa nawet: https://www.scigacz.pl/Motocykle,elektryczne,w,Polsce,bez,prawa,rejestracji,29964.html

A i posłowie zdążyli złożyć interpelacje: https://www.prawodrogowe.pl/informacje/kronika-legislacyjna/w-ustawie-brakuje-motocykla-z-silnikiem-elektrycznym

W sumie ta ich propozycja poprawki jest bezsensowna, bo wystarczyłoby porządnie przetłumaczyć definicję UE i problem by zniknął. A tak zrobią spalinowy, elektryczny, a potem byłoby np.: “a co z parowym”? :slight_smile:

Na szczęście ministerstwo odpowiedziało, że analizują zmiany w prawie: http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/interpelacja.xsp?typ=INT&nr=14630

Serdecznie dziekuje za wyczerpujace odpowiedzi,
@wombat - odnosnie zakupu u dystrybutora, zabawki ktore ogladalem nie sa sprzedawane w naszym pieknym kraju… (lub nie znalazlem co tez mozliwe).

z tego co zrozumialem jest przelicznik na KW vs KG i na podstawie tego mozna ocenic czy “zmieszcze sie w B” czy musze zrobic inna kategorie (nope…)

po przejrzeniu oferty od przyjaciol z chin widze ze za okolo 2k$ przyjezdza do ciebie sprzet z bateria na 300-500 cykli co przy tej cenie jest jak najbardziej akceptowalne (2 lata jezdzenia lub wiecej). A jezdzi z predkoscia okolo 60-80 km/h co z mojej perspektywy do miasta w zupelnosci mi wystarczy (nie, nie chce jezdzic 45km/h, cenie sobie mozliwosc ucieczki przed czlowiekiem w samochodzie :))
Na bmw patrzylem i umarlem ze smiechu jak sie dowiedzialem o cenie.

Czyli najlepiej bedzie udac sie do urzedu gdzie rejestruja i zapytac “panie a to <tu wstaw parametry>, to traktowane jest jako ze na B czy co innego przy rejestracji?”

co do bledow w tlumaczeniu do tego juz tez doszedlem i wywiad z naczelnikiem tez widzialem (tlumaczacy ze od tego sa zeby prostowac takie decyzje).

ciekaw bylem czy juz sie z takimi rzeczami mierzyliscie czy jednak wszyscy kochaja obecnie spaliniaki :slight_smile:

szkoda ze do masy motoru nie liczymy masy swojej… drobne 125 kg zmienilo by przelicznik :)))
niestety na wiekszosci 125 wygladam jak niedzwiedz na rowerku, z tad pomysl zeby w przyszlym roku zakupic elektryka (wiem rozumiem ze zasieg bedzie mniejszy)

pozdrawiam
Grzesiek :slight_smile:

@Grisha0,
jeśli pojazd chcesz sprowadzać bezpośrednio z Chin, to upewnij się również w swoim urzędzie odnośnie procedury rejestracji i wymaganej dokumentacji w takim przypadku. Czy dostaniesz od sprzdającego na taki pojazd świadectwo homologacji ważne w UE. Raczej wątpliwe. Jeśli nie, to jak wyglądać będzie kwestia dopuszczenia takiego pojazdu do ruchu, co musisz zrobić (badanie techniczne na uprawnionej stacji diagnostycnzej?), jakie dokumenty dostarczyć, żeby Ci go zarejestrowali.
W końcu to byłby prywatny, jednostkowy import nowego pojazdu a nie zakup u krajowego importera, który dostarcza kupującemu świadectwo homologacji i komplet dokumentów do rejestracji. Warto dokładnie to rozeznać, żeby nie było później problemu.