Motobi Rocky 50 ccm 4t ;/

witam :D trafiłem tutaj ponieważ liczę na jakąś fachową poradę od was :) otóż mam skuter motobi rocky i mam z nim problem ;/ skuter ma zdjęte blokady . zdejmowałem je sam;) orientuje sie w tym więc to dla mnie nic trudnego.. myślałem że gdy je zdejme skuter poleci te 70 km/h ale niestety .. skuter kręci obroty do 8 tys rozpędzając sie przy tym do 50 km/h i potem obroty spadają do 6 tys i rozpędza sie tylko do 60 km/h i obroty już dalej nie rosną ;/ i więcej nie chce jechać..;/ gdy stawiam go na stopce i robie manetke na max to kręci do 8 tys później na dosłownie 2 sekundy spada do 6 tys obrotów i po tym wkręca sie prawie na maxa czyli 12 tys ... i nie wiem właśnie dlaczego w czasie jazdy tak nie jest.. co o tym myślicie ?

Pierwsz to sprawdz gażnik czy dobrze wyregulowany jest

Ale chyba musi być dobrze wyregulowany bo tak jak napisałem że na stopce to kręci ful obroty. a w drodze poprostu jakby nie miał siły ciągnąć..

może ktos coś jeszcze poradzi ? ;P

A moduł jest na pewno odblokowany? Wygląda na to że nie ma mocy trzymać się na wyższych obrotach, może jednak moduł blokuje go.

mam odcięty różowy kabelek :P według niektórych odcięcie różowego kabelka to tak jak kupienie odblokowanego ... i dlatego też nie wiem czy opłaca mi sie kupować nowy odblokowany moduł gdyż nie wiem czy to coś da ...

słyszałem jeszcze o jakimś nacinaniu modułu ... ale nie wiem czy to w moim modelu działa i czy tylko nie rozwale modułu ...

No u mnie też tak było, nawet z górki nie miał więcej niż 8500 rpm, ale wyciągał miejscami sporo.

Pamiętam jak z wiatrem w plecy z lekkiego wzniesienia przekroczyłem granicę odcięcia to zaraz nabrał mocy i udało mi się utrzymać ponad 90 km/h jadąc kilka metrów za tirem. Jak tylko zjechałem na pobocze to wytraciłem prędkość i dalej doginałem 70 km/h. Różowego kabelka nie miałem, ale moduł widać był blokowany bo nie zwiększył mu się v-max po wymianie cylindra na 80 cm3.

może ktoś jeszcze sie wypowie ? ... wczoraj po wstępnym rozgrzaniu skuterka chciałem zobaczyć na co go stać ... ustawiłem na stopkach ( zaznaczam motobiak był wtedy dobrz rozgrzany) i możecie wierzyć lub nie robiąc manetke na max doprowadziłem go do odcinki .. podajże 11,5 tys obrotów... ehhh ... żeby on tak w trasie ze mną na grzbiecie tak pociskał to bym sie cieszył...