MBK Booster nagle gaśnie

Witam, otóż jest problem z moim MBK Boosterem 50. 3 dni temu zakończyłem okres docierania po wymianie tłoku z cylindrem i postanowiłem nim trochę "depnąć" więc rozpędziłem się do 70km/h i tak przez 5 minut jazdy i nagle zaczął tracić obroty i zgasł. Wyjąłem siedzenie i był tak gorący jak nigdy. Dopiero po 15 min można było go odpalić. Czy to wina chłodzenia czy co innego ?.

może go przegrzałeś?

Tzn? Bo nie rozumiem

No za bardzo go przycisnąłes i go przegrzałes. Tłok ci spuchl, przez co straciłes moc. po ostygnieciu wszystko wróciło do normy.

I tak będzie ciągle się działo jak tak będę go cisnął? :(

Jaki cylek? jaki przebieg masz na nim. W jaki sposób go docierałes . A i jeszcze jak długa była ta,twoja przejażdżka?

Cylinder 70cm3, przebieg 25500km, Docierałem go przez 400km z prędkością 30-40km/h. No to było wczoraj w nocy było 10'C a przejażdżka trwała może 3minuty na tej prędkości. Na prędkości 30-40km/h no to można długo jeździć

No to przegrzanie jednak odpada.

To co może być nie tak? :/

A może to jednak wina przegrzania? Wymieniłeś tłok z cylindrem, ale na jaki? Czy to najtańszy "chiński" zestaw? Tanie tłoki lubią puchnąć, a skoro po 15 minutach udało się odpalić to wielce prawdopodobne.

http://allegro.pl/cylinder-70ccm-yamaha-2ja-aprilia-bws-mbk-47mm-i3404303967.html Taki kupiłem