Małe wypady - Poznań i okolice.

Witam wszystkich.Mam juz po 30 a nadal raduje mnie jakikolwiek "wypadzik" skuterowy. Jest ktoś chetny, mimo pogody, na jakieś krótkie przejażdżki po poznaniu i okolicach?? Sam jestem z Lubonia/k.Poznania.
W razie pomysłów prosze dzwonić : 692437789.

Nie ma nikogo z okolic Poznania do objazdówek??

Ludzie z Wawy i nie tylko moga się zorganizować a poznaniacy co?
Jak zwykle ... nic............

lemonek kiedy wbijasz do Wawy? Mieliśmy wyskoczyć do tego Jeruzala.

Ooooooooo nie prędko... raczej najbliżej na przyszłe wakacje..Bo raczej nie zanosi się na ciepełko ;) Ale to się jeszcze zobaczy, bo prawdopodobnie kobieta mi wyemigruje za robotą wiec będę sam... Przynajmniej przez czas jakiś..
Szkoda,że nie jesteś bliżej bo byśmy porobili objazdówki ,że hej ;)

Albo po prostu przeprowadź się do Warszawy?:D

lemonek napisał:

Ooooooooo nie prędko... raczej najbliżej na przyszłe wakacje..Bo raczej nie zanosi się na ciepełko ;) Ale to się jeszcze zobaczy, bo prawdopodobnie kobieta mi wyemigruje za robotą wiec będę sam... Przynajmniej przez czas jakiś..
Szkoda,że nie jesteś bliżej bo byśmy porobili objazdówki ,że hej ;)

Ooo... to czarno Cie widzę bez Twojej Kobiety

izdebski12 napisał:

Albo po prostu przeprowadź się do Warszawy?:D

Stary !! Rachunki by mnie przygniotły!
Co do kobiety..... Ja widzę to trochę w innych barwach.. ;)
Zaraz jak wyklaruje sie sytuacja w moim zakładzie pracy to dojeżdżam do Niej ;P

Znajdzie się ktoś w końcu z Poznania lub okolic do małych wypadów po pięknej Wielkopolsce?? Czy też znów następny rok będę musiał sam nadrabiać kilometry...

Skuterowcy! Nie ma nikogo nie ma z Poznania lub okolic? Zawsze mogę się dostosować do kogoś...

Ponawiam... :-/

Środowisko skuterowców jest bardzo dziwne. Dlaczego boją się integracji z innymi?
Zwróćcie uwagę na motocyklistów. Zawsze pozdrawiają się na drodze, spotykają się na zlotach, wspólnie organizują wypady. I to bez względu na różnicę wieku i płci. W środowisku motocyklistów wszyscy są równi, bez względu na to na czym kto jeździ.
My na Śląsku integrujemy się bardzo mocno. Jest wiele, bardzo wiele ekip, które na co dzień śmigają razem. Wszelkie zloty i imprezy odwiedzane są przez tłumy motocyklistów.
Ja osobiście medialnie obsługuję fajną grupę, z którą śmigamy praktycznie co tydzień.
Nasza stronka:
http://motosilesia.com.pl/

No widzisz Benkepe, a u nas nasze "pyry" nawet pary z gęby nie puszczą i żaden się nie odezwie.... Ostatnio "szczaiłem " gościa pod sklepem z częściami i po dłuższym zagadaniu (bo miał identyczny skuter co ja) zmówiliśmy się na wypady. Mimo iż mieszka On 40km za Poznaniem, a typowego poznaniaka lub mieszkańca okolic jak nie było na forum tak nie ma.....

Biorąc pod uwagę, że regularnie udziela się tutaj może z 20 ludzi, a największe liczebnie aglomeracje to Warszawa, Śląsk i Trójmiasto to nie ma co się dziwić, że może nie być chętnych. Poza tym podróżowanie na 50tkach nie każdego musi pociągać.

Tak jak pisze Lucek - niewiele osób aktywnie udziela się na tym forum. Ja z czystego sentymentu tutaj czasami wpadam, bo jednak miałem w przeszłości kilka skuterków. Porównując środowisko skuterowe z motocyklowym - dzieli je ogromna przepaść. Motocykliści bardzo często się integrują, spotykają się ze sobą, umawiają na wspólne przejażdżki. Może dlatego, że jazda motocyklem dla wielu jest realizacją swoich pasji. Natomiast jazda skuterem jest dla większości koniecznością, potrzebą redukowania kosztów dojazdów do pracy czy do szkoły. Inna filozofia, inne podejście do samej jazdy.
Kolejna sprawa to ta, że jazda na trasy na takich małych sprzętach dla wielu jest męką, czasami wielkim ryzykiem - wiadomo jaka bywa awaryjność takich sprzętów. A perspektywa pchania do domu sprzętu jak widać skutecznie zniechęca wielu od uprawiania turystyki skuterowej.
Codzienna jazda do pracy, do szkoły, na małe zakupy - to dla zdecydowanej większości realia i możliwości ich jednośladów.

Niestety masz racje.... :/

Zależy kogo masz na myśli mówiąc skuterowcy, 50tki czy maxi? Na Burgmanii zawsze można się do jakiejś grupy podłączyć, ale trzeba mieć to minimum 125/250, dla mnie jazda 50tką poza terenem zabudowanym jest mało komfortowa i tego nie uskuteczniam.

Odświeze temat, bo sam jestem z Poznania i Posiadam skuter ale 50-tke, Moje pytanie jest jaki ty Motor Posiadasz ;) napewno odezwe się na telefon ;)

lemonek napisał:

Znajdzie się ktoś w końcu z Poznania lub okolic do małych wypadów po pięknej Wielkopolsce?? Czy też znów następny rok będę musiał sam nadrabiać kilometry...

witam, chetnie sie zgadam na jakaś wspólna przejażdżke ;) Ja mieszkam przy wylocie na Komorniki ;)

Jest nas kilku w wakacje w okolicy Leszno-Boszkowo-Wschowa , śmigamy skuterkami a od czasu do czasu quadami po lasach i terenach. Jak co klikaj.