Witam. Mam pewien problem z moim motorowerem. Kilka dni temu jechałem normalnie do pracy a tu nagle na drodze obroty spadły, musiałem zjechać na pobocze. Malaguti odpala normalnie, na wolnych obrotach chodzi tak jakby nic się nie stało a jak dodaje gazu to z wydechu leci tylko niebieski dym, trochę strzela przy silniku i tak jakby się dusił, bardzo przerywa mu gaz. Świeca sprawdzona, gaźnik był wymieniony ale bez zmian. Ma ktoś jakiś pomysł co to może być? Chętnie podeślę filmik aby usłyszeć dokładnie co się dzieje.
ale czy ten gaźnik był wymieniony na właściwy i POPRAWNIE WYREGULOWANY?
bo to czesci ie wydaje że gaźnik z pudełka to już jest wszystko co powinno być.
Kompresje trzeba zmierzyć, świece sprawdzić… ogólnie trzeba zrobic diagnostyke problemu a nie zgadywać. Ktoś ogarniający musi na to rzucić okiem.
Gaźnik jest oryginalny, taki sam był zamówiony od dilera części do tego modelu. Świeca była w porządku, znalazłem kilka miejsc u siebie gdzie można spróbować się z tym zgłosić aby zdiagnozować problem. Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie pomóc.