Malaguti phantom 12

Ostatnio jechałem na prostej drodze asfaltowej z 80 km i mocno schamowalem na jakimś wyboju na drodze az mną lekka podrzuciło nagle usłyszałem dwa strzały z tłumika (chyba), i duży szum nagle skuter sie zgasł i nie da się go już odpalić ani ze starteru i kopnika po prostu się wogóle nie odzywa a kopnik jest zablokowany nie da się nim kopać (może brak benzyny lub akumulator padł) ale raczej nie bo nigdy tak nie miałem. To w czym przyczyna może go zajezdzilem?

zdejmij dekiel od napędu i zobacz co się dzieje z napędem. czy możesz kręcić wałem…itd
Masz to mechanicznie zablokowane wiec to ani nie benzyna ani akumulator bo to nie ma nic do rzeczy.
to nie jest do zgadywania tylko do sprawdzenia.