Łożyska wału

Poszukuję łożysk wału wysokoobrotowych 6204 ale wzmacnianych czyli P6 C3 bo zwyczajne np. KOYO nie wytrzymują i po chwili dzwonią. Kartery są osiowe, mierzone laserowo. <u>Wał</u> RMS Racing(nowy), nie ma bić. Oraz Dr Evo 70

a siakieś NTN na mielochu czy coś? nie mają?

Przerobiłem NTN, FAG, KOYO i SKF, za każdym razem to samo. Za każdym razem pada łożysko od strony wariatora. Wariator też nowy Top Racing NG.

Czy istnieje opcja, aby rozwalona przekładnia była w stanie rozwalić łożysko wału w 3 dni ? Wszystko wskazuje na to, że dzwon i sprzęgło ma bicie i rozwaliło łożyska wałka sprzęgła.

Miałem dwie takie sytuacje w skuterze 4T, że szybko padało łożysko po stronie wariatora. Wariator był ok, natomiast sprzęgło biło co jak widać powodowało drgania/szarpania na wariatorze a w konsekwencji szybkie zużycie łożyska. Był też przypadek, że użytkownik sobie odkręcał/dokręcał wariator kluczem udarowym bez blokowania wariatora i uszkodzeniu ulegało to łożysko, najczęściej pękał koszyk kulek.

Dla potomnych :slight_smile: W przypadku padających łożysk warto zastosować łożyska SKF C4 TN9. Są to łożyska wzmacniane (nie tylko z nazwy) z poliamidowym koszyczkiem. Po remoncie przekładni, wyważeniu dzwona i talerzy sprzęgła oraz wymianie łożysk wału nic już nie dzwoni i nie stuka. Mimo dużych obciążeń przenoszonych przez przekładnie zalecam łożyska w dekiel 638zz FŁT oraz wałka sprzęgła TN9 SKF, wszystkie łożyska Koyo oraz FAG padały po pierwszych 20km teraz jest ok. (SILNIK 1PE40QMB)

ja tam miałem seryjne NTN w korektorze i napędzie i deklu, na wał też NTNy kupione jak zmieniałem wał i mimo blisko 10KM nic z nich nie padło przez 4000km. A potem już nim nie jeździłem.