Kymco Agility-pytanie??

Chciałem się was poradzić w sprawie mojego skutera.Jak jest on już ciepły to słychać tak jakby na chwilę podnosiły się obroty i zaraz opadały dosłownie na parę sekund przypomina to dzwiękiem tak jakby się załączało ssanie na moment.Czy to normalne? Jak tak sprawdzałem to silnik nie był gorący tylko ciepły.Dzięki wszystkim za odpowiedz.Czy to może ssanie jeszcze się od czasu do czasu tak załącza?? Czy ssanie jak już silnik się rozgrzeje nie ma prawa się załączyć??

Jeżeli to dzieje sie na postoju (np. kiedy stoisz na światłach) to wydaje mi sie, że to właśnie ssanie, które powinno sie załączyć.

na ciepłym silniku ssanie się nie włacza bo zależy od temperatury

Czasem jest tak że ssanie nie wyłączy się i przez 10 minut (jak jest mega zimno na dworze ) a w lato to po 2-3 min się wyłączy. Jak jest zimno i jedziesz i się zatrzymasz to możliwe jest że ssanie się załączy chociaż teorytycznie jak się już wyłączy to nie powinno się załączać ponownie tym bardziej bez postojów ze zgaszonym silnikiem. I pytanie : dzieje się to non-stop ? tzn. stajesz na światłach i obroty rosną i spadają i znów rosną i spadają czy jak się zatrzymasz to wzrosną i spadną i już są stabilne ?

Ogólnie rzecz mówiąc jak się jezdzi to tego wogule nie słychać i nie odczuwam ze obroty są niestabilne ale jak już skuter postawi się na nóżce to właśnie od czasu do czasu na biegu jałowym jak skuter jest już ciepły słychać takie właśnie załączenie ssania dosłownie na chwile,obroty nie znacznie wzrastają i zaraz opadają.Nie wiem może zle gaznik jest wyregulowany.Może jak ktoś ma kymco agility 50 4T mógłby podać na ile ma wkręcone śrubki od składu mieszanki i wolnych obrotów.Wiem ze każdy silnik inaczej ma ustawiony gaznik ale byłbym wdzięczny za takie info.Jeszcze raz dzięki za wszystkie odpowiedzi.