Kymco Agility City 125 16+
- This topic has 88 odpowiedzi, 17 głosów, and was last updated 5 years, 1 month temu by
.
-
Wpisy
-
Cześć. Mam model 16+ i zrobiłem nim 650 km. Może ktoś ma taki model, ile to wam wyciąga bo do 80 rozpędza się szybciutko, potem na prostej ciut ponad 90.Czy macie tak samo?
- 1
- 4 665Postów:
Miałem zwykłego KACa 125, do 100 licznikowych szedł bez problemu, ale max. leciał 108. Jest tu kolega z +16. Evert…?
Nie wiem właśnie czy ten model 16+ tak ma czy to kwestia dotarcia silnika. Ponad licznikowe 90 trudno go rozpędzić. Może ktoś ma ten sam model i się wypowie.
Witam. Dziś zrobiłem rundkę moim skuterem i sprawdziłem jak to rzeczywiście jest z tymi prędkościami. Okazuje się że licznik pokazuje trochę za wysokie wartości. Przy licznikowych 95 faktyczna prędkość to 88km/h i tyle przy mojej wadze 90 kg na prostej jedzie ten skuter. Podejrzewam że raczej jest to max dla seryjnego silnika 125 tego typu. Nie chcę na razie zbytnio forsować silnika bo to dopiero 650 km przebiegu ale może ktoś ma kymco 125 i napisze czy sprawdzał podobnie ile jedzie jego skuter.
mam zwykłe AC 125 i seryjnie jest straszna lipa szczególnie dla wysokich i ciężkich u mnie 188cm i ponad 100kg licznik zawyża od 5 do 8 km/h w zależności od prędkości generalnie im wyżej tym więcej, seryjnie nie byłem w stanie jechać szybciej niż 80-85 GPS nawet z górki dużo zmienił wariator naraku! Generalnie to tani transport na miasto nie nadaje się do wyjazdów bez ingerencji w siedzisko, po 7k jest coraz gorzej z siedzeniem. Seryjne opony bardzo kiepskie tylko na miasto i trzeba uważać jak jest mokro.
16+ niewiele się różni przynajmniej z tego co słyszałem w serwisie.
Próbuję znaleźć przełożenie wtórne coś około 25%+ od roku i niestety bezskutecznie!
Na chwilę obecną przy moich gabarytach musi być te 15km żeby się nie wkur*iać na mieście, więc będę zmieniał albo na 15konny moto albo na kat. A i 250-400ccm (przy tych chorych cenach za 125 bardziej oplaca się zrobić prawko kupić moto i jeszcze zostanie niż takie Viadro z przed dekady)bo nie kręcą mnie większe prędkości niż przelotowa 100-130,
- 1
- 4 665Postów:
Miałem, KAC 125/2015r. Szedł max. do licznikowych 105-108 (realne około 95 km/h) przy moich 95-98 kg [waga na golasa 🙂 ].
Natomiast nie miałem żadnych zastrzeżeń do opon (Kenda). Zaczynałem jazdę na początku lutego, nie było kłopotów ani jak było zimno, ani jak było trochę lub bardzo mokro, a na suchym i ciepłym po walnięciu w heble stawał na przednim kole.
Miałem też 15 konne moto (HYOSUNG GT) i o przelotowej 130 zapomnij. Przelotowa 100-110 tak, vmax około 125-130 (licznikowe).Dzięki za odpowiedzi. Jednym słowem nie ma się co spodziewać niczego więcej. Myślałem że 125 to chociaż do faktycznej v-max 100 dociągnie ale przynajmniej wiem że tak po prostu jest. Pozdrawiam 😉
Zawsze można pokombinować jeszcze z wariatorem i sprzęgłem, seryjny KAC nie chce jechać więcej niż 90km/h przy takich gabarytach, może jakby wsiadł na niego ktoś z wagą 50kg to do setki pociągnie ale też topornie. Pozostaje tylko „dłubnąć” coś w silniku lub napędzie jeśli chcesz czegoś więcej.
Ostatnio zrzuciłem 5kg i czuję wyraźnie lepsze osiagi mojej 200tki. Masa kierowcy ma duże znaczenie w małych litrażach. Za kolejne 5 zbędnych kilogramów będzie już rakieta 😀
Ja mam Agility R16+ 125 od lipca 2014. Rzeczywiście od starej Agility City 125 ma silnik słabszy o 0,5 kM (czyli równe 9 km), Ma również z tyłu mniejsze kółko 14″ zamiast 16″ co również nieco go spowalnia. Przy mojej wadze (słuszne 120 kg) rozpędza się dynamicznie do 70 km/h. W zależności od wiatru i od pochylenia drogi robię 95 do 100 km/h i to jest Max wszystkich maxów. Dzisiaj miałem 110 km/h ale jechałem za dostawczakiem i robił za osłonę aero. Mam przejechane dokładnie 4950 km i za chwilę przegląd po 5000 km. Mój jest nietypowy bo cały czarny, ale mam go z polskiego salonu z przed sprzedaży z rynku francuskiego. Przez 5000 km zero problemów i zero usterek. Po pierwszym przeglądzie założyłem wysoką szybę GiVI i wbrew pozorom prędkość nieco wzrosła i mam dużo ciszej pod kaskiem. Mamm również kufer GIVI E300 gdyż na rynku francuskim nie dają go w standardzie. Spalanie… przy 60 palił 2,2 do 2,5 litrów na setkę. przy 90-100 pali 3,5 do 4 litrów na setkę. Moim zdaniem 70-80 km to jego optymalna prędkość podróżna. Opony – potwierdzam – na sucho bardzo dobrze radzą sobie z zakrętami. Robię coraz większe pochylenia i co dziwne tym skuterkiem da się to robić. Na mokro … no cóż lepiej go zostawić w garażu, ale jak jest sucho to jeżdżę przez cały rok.
Po przejechaniu pierwszych 2000 km prędkość ci wzrośnie z tytułu dotarcia lepszego ułożenia i regulacji po przeglądzie po pierwszych 1000 km. Zalej syntetyk Motul, czy ELF. Polecam szybę, też poprawia opływ powietrza.Ok czyli mam rozumieć że z tą prędkością jest w normie. Ale spalanie już chyba nie, bo pali mi przy przelotowej 70-80 km/h średnio ok 4,6l. To jednak chyba trochę za dużo jak na skuter. Jeżdżę codziennie do pracy i nie szaleję, zwykła spokojna jazda 8 km w jedną stronę. Co może być przyczyną takiego spalania? Macie jakieś pomysły?
No chyba nie takie krótkie. Szlag mnie trafia bo na jednym baku robię 100 km. Co jest grane, może ustawienie zaworów albo regulacja gaźnika? Świecę sprawdzałem i jest kakaowa.
regulacja gaźnika może pomóc. Ale 8km dystans to nie jest daleko.
A jak wygląda ta jazda? ile ci zajmuje czasu?Ja mam do pracy 3km i kacem non stop na zimnym silniku jeździłem i nigdy tyle nie palił, zwłaszcza przy spokojnej jeździe.Oprócz regulacji gaźnika jeszcze może być coś z dolotem powietrza – na przykład zagięta rurka doprowadzające powietrze do puszki filtra. Bardzo często się to zdarza przy demontażu pokrywy filtra powietrza. Nikomu się nie chce tego węza odczepić i zagina się go na bok, a potem przy montażu można nie zauważyć, że jest w środku wklęśnięty/zagięty i przepływ powietrza jest mniejszy o połowę. Inna możliwość, to, że trzymają hamulce, może krzywa tarcza, albo coś podobnego.
- 1
- 4 665Postów:
Mój palił pod 3,75 przy ciężkim zawodniku (100kg) i krótkiej trasie w korkach (10km).
4 litry, to był jego absolutny MAX.Ja raczej w korkach po drodze nie stoję. Jedno skrzyżowanie po drodze. Hamulce nie trzymają skuter ma obecnie 1000km przebiegu. Nic nie kombinowałem przy filtrze jedynie sprawdzałem świece. Kolor wzorcowy jasno kakaowy. Dziś sprawdzę te przewody dolotowe ale nic na nie nie wskazuje.
Jeśli masz przejechane 1000km, to przynajmniej raz ktoś musiał zmienić olej i standardowo czyści się wtedy(przedmuchuje) filtr powietrza. Jest jedna rurka doprowadzająca powietrze do puszki, która jest na zgięciu prążkowana- często tam się zagina. Należy otworzyć puszkę filtra powietrza i od środka sprawdzić średnicę tego dolotu. Mogę się założyć o browara, że to jest powód. Ja tak miałem i palił mi wtedy grubo ponad 4 litry.
No niestety to nie rurka sprawdzałem i nie jest nigdzie zagieta czyli browar byłby w plecy
Za tydzień jadę na przegląd gwarancyjny po 1000km. Nie chcę żeby regulowali mi gaźnik. Jak myślicie czy powodem wysokiego spalania mogą być źle wyregulowane zawory?
OK. Sprawa pierwsza czy spalanie liczysz dokładnie, czy na oko. Dokładnie w sensie za pomocą np motostatu, czyli za każdym razem do pełna i spisywanie przebiegu, czy ile przejadę na zbiorniku póki wskazówka nie spadnie na rezerwę. Ogólnie spalanie do 4l/100km to norma dla tego skutera, w dużych korkach i na zimnym silniku nawet do 4,5l/100km. Jednak średnia powinna zawierać się poniżej 4l. Jeśli podczas spokojnych dojazdów do pracy na odcinku 10 km pali średnio 4,5 litra, to jest coś nie tak.
Co do gaźnika to jego rozregulowanie może powodować duże spalanie, najlepiej go przeregulować lub jeśli nie chcesz się w to bawić/nie umiesz ustawić go jak mówi serwisówka: śruba od składu mieszanki 2,5 do 3,5 obrotu od całkowitego wkręcenia – ustawić na niecałe 3 obroty, dostosować wolne obroty silnika do poziomu 1600-1800 obr/min, lub na ucho, żeby miarowo cykał.
Zawory według serwisówki powinny być ustawione 0,12/0,12 – jest spora szansa, że masz inaczej ustawione fabrycznie.Ale powodem większego spalania może być jeszcze nie dotarty silnik. Jeśli do tej pory jeździłeś bardzo delikatnie, to zmień olej na porządny i pora dać ognia. Po kilkuset kilometrach powinno go puścić. Jeszcze sprawa filtra powietrza – seryjny jest ok, pod warunkiem, że nie jest to zamiennik. Miałem oryginalny i zamiennik i na tym drugim były większe opory powietrza, skuter jeździł gorzej.
Spalanie mierze po prostu dolewając paliwo pod korek jak dochodzi 100km bo więcej na baku nie przejadę. Jeśli chodzi o styl jazdy to rzeczywiście starałem się go nie forsowac ale co jakis czas kilka kilometrów dawałem gazu. Olej wymieniłem już dwa razy. Teraz mam przegląd i nie chciałbym żeby za dużo
Mechanik grzebać w silniku a z drugiej strony może rzeczywiście trzeba było wcześniej dać silnikowi w palnik
- 1
- 4 665Postów:
KAC ma regulację zaworów wg instrukcji dopiero przy 3.000 km, więc jeśli masz jakieś wątpliwości co do ich ustawienia, to by trzeba zgłosić i inaczej się umówić na przegląd (silnik musi ostygnąć). Potrwa cały dzień, a nie godzinkę, jak zmiana oleju.
Dziś zostawiłem swoją maszynkę w serwisie , przy okazji przeglądu gwarancyjnego mają sprawdzić co jest powodem kolosalnego już spalania. Zatankowałem do pełna po przejechaniu 90 km. Wlałem 5,5 litra….
- 1
- 4 665Postów:
Dżizas… nie ma śladów jakiegoś wycieku…?
To już raczej nie kwestia regulacji, tylko coś jest wadliwe. Nie odpuszczaj, niech posprawdzają dokładnie.
Cześć odebrałem skuter po przeglądzie. Odnośnie spalania stwierdzili że wyregulowali zawory, miały niby trochę za mały luz, przeczyścili filtr powietrza i mam go znowu przelitrażować. Zobaczymy ale wydaje mi się że rzeczywiście coś tam padło na amen, wątpię że to zawory. Nawiasem mówiąc koszt przeglądu to 230 PLN, biorąc pod uwagę że tylko wymienili olej i posprawdzali hamulce itp. ble ble ble, to sporo kosztuje ta pieczątka w książce gwarancyjnej.
- Musisz się zalogować, żeby odpowiedzieć w tym temacie.