Kreidler Galactica dziwna awaria- uszkodzone łożyska wału?

Witam,
jestem posiadaczem Kreidlera Galactica i od około miesiąca mam spory problem,
Skuter kupiony w polsce w 2012 roku z przebiegiem 230km, obecnie jeżdzę nim od 3 lat przebieg to 4500 km. Pierwszy problem jaki z nim miałem to to ze podczas jazdy po deszczu gdy była duża wilgotność skuter odcinało mi przy 6500 obrotach było tak od kiedy pamiętam. Jezdziłem nie patrzac na to a teraz jak i tak sie praktycznie rozsypal to chce naprawić i to.
Miesiac temu jadac powoli ,praktycznie bez gazu chcąc sie gwałtownia rozpedzic odkręciłem manetke na full,coś strzeliło w silniku od tamtej pory jazda nim to istny cyrk.
Na poczatku nic sie zbytnio nie działo, tylka jadac po dziurach w silniku było słychać jakis chrobot, stukot- kolega stwierdziił ze to łożysko wału padło.
Jeżdziłem nim tak przez jakiś czas, chyba z 2 tygodnie nim zaczeło nim szarpac podczas ruszania, to też zdzierżyłem. Na to wszystko można było przymknac oko aż do dziś.
Dzisiaj po południ jadac do miasta zatrzymałem sie na swiatłach, gdy zapaliło sie zielone ruszyłem. Przejechałem ok 10m i skuter stanał... pierdział, nie chciał sie wkrecic na obroty. Zjechałem na pobocze, odczekałem chwile i odpalilem silnik. Kamień spadł mi z serca, udało mi sie odjechac. Dojechałem do domu. Lecz cała droge skuter nie chciał sie wkrecic na obroty wyzsze niz 5500 a gdy odkręciłem manetke na full to gasł.
Prosze o pomoc,nie jestem mechanikiem- kompletnie się na tym nie znam. O co tu moze chodzić? Czy to faktycznie łożysko wału? Czy może przełożenia? Ile może kosztować naprawa i czy w ogóle sie oplaca? Pozdrawiam i z góry dziekuje za pomoc ;)

Nikt nic? :(

Zaniedbałeś totalnie swoją maszynę. Podziwiam Cie, mimo świadomości, że motorek może w każdej chwili klęknąć na środku skrzyżowania Ty nadal nim jeździłeś. Co teraz się stało, to trudno powiedzieć. Może to być jedna usterka, a może ich byś wiele. Z gaśnięciem przy pełnej manetce obstawiałbym kranik paliwa, który nie domagając nie dostarcza odpowiedniej ilości paliwa. Co do chrobotania w silniku, to mogą być zużyte rolki lub ślizgi. Gdyby łożysko wału poszło, to czułbyś wyraźne bicie. Uważam, że najlepiej by było wytachtać cały silnik i gruntownie go sprawdzić i wymienić wszelki zużyte części. Jak już mówiłem, zaniedbałeś sprawę i teraz na dobrą sprawę mogło pójść wszystko po trochu.

Dziękuje bardzo za pomoc, jutro do niego zajrze ;) a tak na przyszłość proszę o kilka rad jak dbać o skuter i co czyścić lub częściej wymieniać :)
Jeździłem dalej bo nią mam żadnego innego środka lokomocji :) a z mojego zadupia trudno sie dostać na piechotę do miasta, niby blisko ale 4km i wysoka góra robi swoje ;)

Dlatego właśnie tym bardziej powinieneś dbać o swój pojazd. Bez niego, jak bez ręki. Jeżeli chodzi o dbanie, to podstawa oleje, świece, dobrej jakości paliwo i hamulce. Od czasu do czasu trzeba przeczyścić bądź wymienić filtr powietrza, dobrze też raz na pół roku wybebeszyć gaźnik i gruntownie przeglądnąć i przeczyścić. Masz dwu suwa, więc pamiętaj też o kontroli pracy dozownika. Wystarczy regularnie zerkać na zużycie oleju i naciąg linki prowadzącej do niego. No i najważniejsze, jak tylko pojawi się najmniejsza usterka, to od razu zweryfikuj co to jest i usuń ją jak najszybciej. Pamiętaj, że może to tylko skuter, ale ja padną Ci hamulce to te "zaledwie" 50km/h prosto na drzewo może skończyć się źle.

Hamulce ma takie ze staje w miejscu, dozownik pracuje idealnie, lecz gaźnika i filtra nigdy nie ruszalem i z tego co widzę to podstawowy błąd :/ teraz wymienię mu rolki i ślizgi, a także wymienię pasek. No i pierwszy raz od 3 lat wyczysciłes gaznik i filtr powietrza.
Jakie rolki i pasek polecasz? :)

Jeżeli nic nie ruszałeś, to oryginalna waga i rozmiar. Niektórzy doradzają firmowe, ja tam zawsze wychodziłem z założenia, że chiński skuter może mieć chińskie części.

Skuterek zrobiony, wystarczyło wymienić filtr paliwa, dokręcić tlumik i przeczyścić gaźnik. Wszystko jest ok lecz dalej ma to szarpnięcie przy ruszaniu, wydaje mi sie że tak nie powinno być :(
Chińczyk za 8 000 zł? na ebayu Galactica kosztuje 2 000 euro, nie wszystko co nie jest Yamahą, Hondą
czy inną Aprilią to chińczyl :)

A powie mi ktoś o co moze chodzić? Zawsze przy ruszeniu skuterem szarpnie i tak dosyć energicznie, co to moze oznaczać?

A jak operujesz manetką?