Kingway Hooligan gaśnie i nie odpala , pomóżcie !

Witam
Jestem , jak do tej pory szczęsliwym posiadaczem skutera Kingway Hooligan 2008 rok 80 cm3 . Dziś miałem sie wybrac za miasto wszystko jak zawsze odpaliłem wyjeżdżam z parkingu , wyjechałem za miasto i ku mojemu zdziwieniu przestały działac kontrolki (wskażnik paliwa , zegarek) i to mnie zaniepokoiło zanim znalazłem miejsce dogodne do zjechania na bok , ogarnołem że brak mu również kierunkowskazów ( światła były ponieważ czerpią zasilanie z ładowania )gdy zjezdżałem na pobocze oczywistym jest że odpuściłem manetkę , i wtedy sie zaczeło ;/ skuter zgasł , bardzo ciężko go odpalic ( tzn. zagada i jedzie tylko na maksymalnych obrotach , do domu zjechałem na hamulcu ;/)

Sprawdziłem dopływ paliwa jest , gaźnik prawidlowo ustawiony gdyż kilka sekund wcześniej było wporządku
Sprawdzony bezpiecznik przy aku jest cały
Rozrusznik kręci

Na koniec dodam iż chodze do tecchnikum samochodowego i motoryzacją zajmuje się od dziecka a zatem to jest naprawde ciężki przypadek że nie mogę tego ogarnąc . Wszystkie naprawy przy skuterze wykonywałem sam więc znam go od podszewki.

Liczę na waszą pomoc ;>
Z góry dziekuje .

hymmm niewiem xd

Niema co , dzięki za fachową pomoc ;D

Ale ja wiem co to może być;) Sprawdź czy nie ukruszył ci się przewód od masy zazwyczaj jest podłączony do mocowania błotnika

Haha , no widze ludzie na podobnie zaawansowanym poziome mechaniki co i ja ;D
Przewod sprawdzony , jeżeli chodzi Ci o tę mase nad wydechem czyli śrubka od błotnika

a może kostki pod licznikiem się zepsuły albo kable wyleciały

sorry może nie łączą kostki , mój kolega też tak miał i wymienił kostki i wszystko chodzi....

Koledzy , ja rozumiem rzucacie poszczególne hasła , ale żeby znaleźc przyczyne bede musiał niestety rozbebeszyc plastiki ;/

Mówicie że kostki , bardzo możliwe ale te łatwo dostępne przy silniku zostały sprawdzone .

Ale jeśli dokładnie przeczytaliscie mój problem , to czy jest jakaś wspólna kostka przez którą trace kontrolki i obroty silnika ?!? bo coś mi sie nie wydaje , jedynie gdzieś jakis bezpiecznik.

Dodaje że to musi ! ! byc ze sobą powiązane gdyż stalo się to w tym samym momencie ;<

U mnie było tak że nie działało nic oprócz świateł, odpalałem z kopajki, a winą była po prostu głupia kość, która się wypieła..

Ma ktoś jeszcze jakąs opinie ?!?
Jutro postaram sie go naprawic (na wsi) i napisze co z tego wynikło ;D

regulator napiecia do sprawdzenia.