Karta motorowerowa. Błagam o pomoc...

Witam, pisałem dzisiaj egzamin na kartę motorowerową, uczyłem się kilka dni wiele godzin, robiłem testy itd a dzisiaj jestem kompletnie załamany... Zabrakło mi zaledwie 2 pkt do zdania ;// Kupiłem już sobie skuter i nie wiem jak to dalej będzie :( Jutro mam poprawkę z tego samego testu i za wszelką cenę muszę go zdać :| Mam prośbą do wszystkich którzy znają odpowiedzi do testu na kartę motorowerową z tego roku :) Na egzaminie koniecznie musi pisać rok 2012 a zadanie 1 musi brzmieć mniej więcej tak:

Które z podanych zachowań pieszych nie łamią zasad ruchu drogowego:
a) w dobrą widoczność na drodze 3 osoby idą obok siebie po poboczu
b) zawsze piesi muszą iść jeden za drugim
c) w słabą widoczność na drodze 2 osoby idą obok siebie po jezdni

Z całego serca dziękuję każdemu kto w jakimkolwiek stopniu mi pomoże w tej sytuacji :) Jeśli będzie trzeba mogę odwdzięczyć się jakoś za przysługę, bo dla mnie liczy się tylko jedno - mieć kartę motorowerową :>

No chyba cię coś gnie? Człowieku! Mamy pomagać, aby niedoświadczony lamus jeździł po ulicach nie znając przepisów - z tego wynika, że nie umiałeś zdać banalnego testu. Jak byś znał przepisy, to byś zdał. Dopuszczalne są aż 3 błędy, a ty ile miałeś błędów? 5? Na test, który liczy 20 pytań. A potem wszyscy mają taką zszarganą opinie przez innych drogowców, właśnie przez takich jak ty, wyobrażają sobie wszyscy potem właśnie takie dziecko na skuterze jak ty. Pewnie masz 13 lat, a mama kupiła skuter na komunie?

Weź człowieku ogarnij się ok? Kim Ty jesteś, że mnie oceniasz? Znasz mnie? Mam 16 lat i skuter kupiłem za swoje pieniądze z drobną pomocą mamy. Umiem jeździć, uczyłem się ale test z tego roku był bardzo zagmatwany, np. w pytaniu było wymień powód najczęstszych powodów niedrożnych dróg oddechowych wiec szukam jednego najczęstszego powodu, a potem się okazuje, że trzeba było zaznaczyć wszystkie odpowiedzi (powody). Wtf? To już nie podchodzi pod podchwytliwe pytanie tylko pod błędnie sformułowane pytanie i wprowadzanie w błąd osoby zdającej. Jestem ciekaw jak Ty byś go napisał i jak sam jeździsz!

No to było tak od razu pisać ;). Ja zdałem. Miałem 2 błędy, i umiem jeździć, oraz ogarniać te zasady ruchu drogowego.

Wiesz, mam takie nastawienie bo wczoraj jakiś jebulec mały (chyba 11 lat miał) jechał peugeotem, i tam gdzie ja miałem pierwszeństwo on się wpierdolił, i centymetr brakowało, abym w jego wjechał moim torosem f16. Mały zjebany zgred, i pamiętam jeszcze jego mały krzywy ryj. To taki lamus jak z tego filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=GxiZBuXogyw

Nikt Ci tutaj nie pomoże, nie zdałeś czegoś tak banalnego jak test tzn, że musisz się jeszcze poduczyć przepisów. Jak czegoś konkretnego nie wiesz to zapytaj lub poszukaj w internecie google nie boli.

Jeżeli nie rozumiesz tego zadania oraz nie potrafisz znaleźć na nie odpowiedzi - nie zasługujesz na kartę.

Odpowiedział bym Ci ale to nie jest dobre rozwiązanie, gdyż dalej nie będziesz wiedział dlaczego to ta odpowiedź a nie inna. Trafisz na test ver 2 z inaczej sformułowanym pytaniem i znów kupa.

Tu nawet nie jest potrzebna znajomość przepisów wystarczy pomyśleć, wyobrazić sobie tą sytuację i wyciągając wnioski.

A tak na marginesie to jak się uczyłeś te kilka dni? Widocznie nie rozumiesz słowa pisanego.
Otwórz jeszcze raz sobie Kodeks drogowy i przeczytaj
Rozdział 2; Art. 11; pkt. 3

Lucek - test nie był banalny, nie wiem skąd wyciągnąłeś takie wnioski skoro co roku są inne. Podam może statystykę z mojego gimnazjum, do egzaminu pisemnego przystąpiło 36 uczniów z czego tylko 4 zdało. Ci, którzy zdali mieli wszyscy 20 pkt na 25 możliwych. Były też dwie osoby, które miały 19 pkt i ja miałem 18 pkt, a później to już różnie, niektórzy mieli nawet 7-5 pkt...

Bonzo - wiem jakie jest rozwiązanie tego zadania (B) ale podałem je aby ktoś podał mi odpowiedzi do odpowiedniego testu ale skoro nikt nie che mi pomóc to ok. Tylko najgorsze jest to, że nie wiem co miałem źle, a co dobrze ;/

Pytanie z pierwszego postu jest banalnie proste... Nie trzeba znać przepisów żeby na nie odpowiedzieć... wystarczy że wyobrazisz Sobie sytuację gdy dwie lub trzy osoby idą obok Siebie ulicą, pomyśl Sobie ile miejsca na jednym pasie zajmą i zastanów się czy było by to bezpiecznie czy też nie?

A co do gotowych odpowiedzi na pytania... ech... to było żenujące... i tu jest pytanie czy naprawdę powinieneś jeździć po drogach publicznych... narażając Siebie i innych użytkowników drogi na niebezpieczeństwo...
Powiedzenie "potrafię jeździć" to nie wszystko ;) Bo Mój siostrzeniec 9 letni też potrafi jeździć na rowerze ale to nie znaczy że bym go puścił na ulicę żeby sam jechał po ruchliwej drodze...

A pro po :) z ciekawości :) zna ktoś jaką stronę w necie gdzie są pytania które są na kartę motorowerową?

Wpisz sobie w google testy na kartę motorowerową, jest tego pełno. Dwa albo trzy z neta były nawet na tym teście :)

Wnioskuje po tym, że na kategorie B testy są formalnością i to, że mamy do czynienia z 13-letnimi dziećmi nie może być powodem do spuszczania z tonu. Na Twoim miejscu uczyłbym się właśnie na testach kat. A albo B, bo przepisy są przecież takie same. A to, że są co roku nowe pytania to chyba oczywiste, w przeciwnym razie każdy głupi,a sprytny by zdawał.

Testy na kartę - http://bit.ly/J8Pbkc

:)

@Bonzo

To Ci się udało hehe :)

Lorenzo, równie dobrze mogłeś napisać: "Hej, Kto mi sprzeda podrobioną kartę motorowerową? Zapłaci mi tatuś 30 zł, bo niestety miałem 0 pkt z egzaminu, i nie znam zasad ruchu drogowego"

@izdebski12

w innym temacie nie umiałeś świateł nazwać i pytałeś się czy na postojówkach można jeździć, więc wyhamuj trochę.

Izdebski - nie mam taty.

Mógłbym prosić chociaż o małą pomoc? Chodzi o to, czy dobrze rozumiem znak zakazu wyprzedzania (B-25). Zakaz ten nie dotyczy rowerów więc rower może wyprzedzać rower, a także rower może wyprzedzać ciągnik?

lucek71 napisał:

@izdebski12
w innym temacie nie umiałeś świateł nazwać i pytałeś się czy na postojówkach można jeździć, więc wyhamuj trochę.

Masz racje, rozpędziłem się za bardzo

Lorenzo napisał:

Izdebski - nie mam taty.
Mógłbym prosić chociaż o małą pomoc? Chodzi o to, czy dobrze rozumiem znak zakazu wyprzedzania (B-25). Zakaz ten nie dotyczy rowerów więc rower może wyprzedzać rower, a także rower może wyprzedzać ciągnik?

Rower nie jest pojazdem silnikowym więc ten zakaz go nie dotyczy jak sam napisałeś, więc tak może.

Maniek_smola... napisał:

A pro po :) z ciekawości :) zna ktoś jaką stronę w necie gdzie są pytania które są na kartę motorowerową?

http://www.sarbo.pl/testy/index.php

Lorenzo powodzenia jutro :) ale i tak poucz się jeszcze przepisów nawet jeśli zdasz kartę :) wyjdzie Ci to na zdrowie i innym użytkownikom :)