witam
problem jest taki ze jeździliśmy z kolega i w pewnym momencie mój motor zaczął się krztusić dławic pomyślałem ze brak paliwa stanąłem sprawdziłem w baku i było pusto dojechałem do stacji zgasiłem go zatankowałem i po tankowaniu nie mogliśmy go odpalić nawet z po pychu potem jakoś się nam udało i chodził na wolnych lecz przy dotknięciu go zaczynał przygasać lub tez po tym jak się na niego usiadło
wykręciliśmy świecę przetarliśmy pokopaliśmy bez świecy by przedmuchać i potem znów problem z odpaleniem i jak odpalił zaraz gasł potem przypałętał się jakiś wiejski mechanik ;/ i zaczął coś kręcić przy gaźniku (ja idiota mu pozwoliłem byle motor odpalił i ja dojechał do domu
niestety nie odpalił albo tak samo odpalił jak wyżej wkoncu go postanowiłem dopchać na parking strzeżony i coś tam podłubać i odpaliłem go wkoncu na centralce i wrzucilem 1 dałem gazu i się kolo kręciło ale jak usiadłem zgasł Sad
dodam tez ze wymienilem swiece i nie bylo iskry lecz po dluzszym duszeniu startera byly chwile iskry.znajomy mechanik powiedzial ze to mozliwe ze jest cewka walnieta .jakie jest wasze zdanie?
kranik jest ok wszystko paliwo itp ok tylko nieda sie odpalic bo niema iskry
prosze o pomoc co moze byc nie tak
motor : Junak 901 sport 2013
poj: 72ccm